17 listopada 2007 roku swoje 100 urodziny obchodziła Pani Leokadia Chrostowska z Niedźwiadnej. Szanowna Jubilatka zgromadziła tego dnia wokół siebie liczną rodzinę, która po wpólnej modliwtie w naszym kościele uczestniczyła w uroczystym obiedzie. Nie obyło się bez próby wyśpiewania życzeń. Szybko zaadoptowano na tę wyjątkową okazję następne zwrotki popularnej piosenki, począwszy od słów - "sto lat mało jeszcze..."; chociaż na stole nie widziałem "czystej" to i tak życznie nie skończyły się na 400 latach.
Pani Leokadia Chrostowska urodziła się we wsi Kurkowo parafii Romany. Rodziacami Jej byli Józef i Kamila Przyborowscy. Tam w tej miejscowości ukończyła 2 klasy szkoły elementarnej, a było to jeszcze w czasach niewoli rozbiorów. Wyszła za mąż za Ludwika Chrostowskiego pochodzącego także z Kurkowa. Ślub odbył się w Romanach. Bezpośrednio po tym wydarzeniu około 1964 roku sprowadzili się do Niedźwiadnej, gdzie niemal od podstaw założyli swoje gospodarstwo rolne. Tutaj przyszła na świat trójka ich dzieci: +Marianna, Zofia i Józef.
Przy tej okazji otrzymaliśmy od Pani Leokadii piękne życzenia: "Daj Boże, byście Wszyscy żyli 100 lat - tyle, co ja żyję". Dziękujemy i gratulujemy!!! Także prosimy Boga -by błogosławił Pani Leokadii, chronił, miał w opiece i na każdy kolejny dzień udzielał swych łask!
czwartek, 24 kwietnia 2025
czwartek, 24 kwietnia 2025
ale ta babka i przzyla
choć pani nie znam lecz zyczę pani dużo zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!!! i sił
Wszystkiego najlepszego droga babciu!!!
Gratulacje i oby jak najwięcej:) pozdrawiam:)
Ja rowniez Pani nie znam ale skladam wyrazy szacunku przezyla Pani caly wiek!!!Zycze zdrowka!!!!!!!!!
gratuluję pani dożycia takiego wieku i zycze pani duzo zdrowia, żeby pani była zawsze uśmiechnięta
;) Życzę pani dużo zrowia i:
200 lat
200lat
niech żyje nam
200 lat
200lat
niech żyje nam
jescze raz
jeszcze raz!
niech żyje nam
niech żyje nam!
ile miala Babcia lat jak urodziła pierwsze dziecko w 1964r.?
dolaczam sie do zyczen i winszuje jeszcze 300 pani Leokadio
Coś jest nie tak, masz Aniu rację. Pani ok.1964 sprowadziła się do Niedźwiadnej i tam urodziła dzieci. To trochę późno jak na ówczesną medycynę.
no no mając 57 lat i urodzić pierwsze dziecko to jest coś ja myslę że sie komus cos poprzestawialo a ja i tak życzę pani 200 lat i dużo dużo zdrowia