1 sierpnia br. przed godz. 15.00 dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie otrzymał zgłoszenie o zasłabnięciu mężczyzny w jednym z domów mieszkalnych w Woźnejwsi gm. Rajgród. Z uzyskanych informacji wynikało, że mężczyzna jest siny i nie oddycha, a zespoły wyjazdowe Państwowego Ratownictwa Medycznego są w terenie.
Dyżurny podejrzewając, że mogło dojść do nagłego zatrzymania krążenia, do zdarzenia zadysponował strażaków z KP PSP w Grajewie i OSP w Woźnejwsi.
- Pierwszy przybyły pod wskazany adres zastęp z OSP KSRG w Woźnejwsi potwierdził informacje zawarte w zgłoszeniu i wraz z sąsiadką (pielęgniarką) przystąpił do udzielania mężczyźnie kwalifikowanej pierwszej pomocy. Zastęp podzielono na 2 grupy, z których jedna otrzymała zadanie udrożnienia dróg oddechowych i prowadzenie resuscytacji krążeniowo oddechowej, a druga wyznaczenie lądowiska dla śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - informuje st. kpt. Arkadiusz Lichota, p.o. Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie.
Po przybyciu na miejsce Zespołu Ratownictwa Medycznego, czynności ratownicze przejęli ratownicy medyczni i naprzemiennie prowadzili je ze strażakami. Pomimo wysiłku ratowników, niestety nie udało się uratować. życia mężczyzny.
fot. KP PSP Grajewo
czwartek, 2 maja 2024
czwartek, 2 maja 2024
Współczuje Bożenka tobie ze w ciagu tygodnia spotkało takie nieszczęście reanimować 2 osoby bliskie które zakończyły się śmiercią ,gratulujemy twojej odwagi i zeby omijały takie przykrości ,nie wyobrażam jak czujesz się pomimo twego poświecenia .
Do udzielenia pierwszej pomocy i reanimacji to jako pierwsza przystąpiła wspomniana sąsiadka z synem, jeszcze zanim zastęp z OSP KSRG w Woźnejwsi przybył na miejsce.
Z tego co wiem to strażacy najbardziej byli zainteresowani lądowaniem helikoptera, pomimo przybyciu strażaków reanimacje prowadziła pielęgniarka z synem, aż do lądowania helikoptera!! /
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone