W Polsce coraz częściej dochodzi do ataków wilków na zwierzęta hodowlane. Jeszcze kilka lat temu miały one charakter incydentalny, dziś liczone są w setkach. Poważny problem mają także hodowcy bydła i owiec z kilku gmin województwa podlaskiego. W tym roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku odnotowała już około 50 zgłoszeń ataków wilków na zwierzęta gospodarskie. Do podobnych zdarzeń dochodzi także na terenie powiatu grajewskiego.
Występowanie w środowisku naturalnym drapieżników sprawia, że nieuniknione są sporadyczne przypadki ataków na zwierzęta hodowlane. Dzikie zwierzęta kopytne zwykle łatwo umykają pogoni i tylko najsłabszy osobnik daje się złapać, natomiast zwierzęta gospodarskie, w efekcie setek lat selekcji, utraciły umiejętność skutecznej ucieczki przed drapieżnikami, często też są uwiązane na łańcuchu lub zamknięte wewnątrz ogrodzenia. Zwierzęta pozostawione na pastwiskach stają się łatwym celem.
- Szkody wyrządzane przez wilki w pogłowiu zwierząt gospodarskich najczęściej występują wówczas, gdy wypas prowadzony jest w pobliżu lub wewnątrz lasu, a inwentarz pozbawiony jest odpowiedniego dozoru. Ataki drapieżników zdarzają się głównie pod wieczór, w nocy i wczesnym rankiem, gdy aktywność ludzi jest najmniejsza. Bardzo często sprzyja temu zła pogoda, ulewny deszcz, mżawka oraz mgła – wyjaśnia nam Mariusz Marcinkiewicz, leśniczy do spraw łowieckich Nadleśnictwa Rajgród.
Wilki stanowią coraz większe zagrożenie dla zwierząt hodowlanych. Szkody wyrządzane przez nie mogą występować przez cały okres wypasów, jednak największe natężenie notuje się od sierpnia do października. Straty hodowców można zmniejszyć poprzez lepsze zabezpieczenie stąd. Do najskuteczniejszych metod ochrony zwierząt hodowlanych przed wilkami należą psy pasterskie, ogrodzenia elektryczne, ogrodzenia siatkowe i fladry – sznurki z kawałkami materiału (najlepiej czerwonego), rozwieszone wokół pastwiska i swobodnie powiewające na wietrze.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami za straty wyrządzone przez wilki w stadzie przysługuje odszkodowanie. Powstałą szkodę należy zgłosić m.in. do lekarza weterynarii, nadleśnictwa, koła łowieckiego czy urzędu gminy. Nie należy uprzątać zagryzionego zwierzęcia przed przybyciem osób dokonujących oględzin. Powinno się jednak zabezpieczyć wszelkie ślady zdarzenia, warto wykonać także dokumentację fotograficzną zagryzionego zwierzęcia i innych śladów w obrębie miejsca zdarzenia (tropy, ślady przeciągania ofiary, kał), a także samo miejsce zdarzenia i stosowane zabezpieczenia (np. ogrodzenie) – zaznacza p. Mariusz Marcinkiewicz.
Poszkodowany powinien złożyć wniosek o odszkodowanie wraz z niezbędnymi załącznikami w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Na podstawie przedłożonych rachunków odszkodowanie obejmuje m.in. cenę rynkową zabitego zwierzęcia, koszt wizyty lekarza weterynarii, koszty transportu i utylizacji padliny – wyszczególnia leśniczy.
Odszkodowanie nie przysługuje, jeżeli szkoda wyrządzona przez wilki powstała od zachodu do wschodu słońca, a zwierzęta pozostawały bez bezpośredniej opieki. W sprawach spornych dotyczących wysokości odszkodowań za szkody wyrządzone m.in. przez wilki orzekają sądy powszechne.
poniedziałek, 25 listopada 2024
poniedziałek, 25 listopada 2024
Komentarze (0)