W ostatnim tegorocznym meczu przed własną publicznością w minioną sobotę WARMIA pokonała 4:2 ORŁA Kolno i na kolejkę przed końcem rozgrywek zapewniła sobie czwarte miejsce w końcowej tabeli rundy jesiennej rozgrywek podlaskiej IV ligi.
Mecze WARMII z ORŁEM tradycyjnie budują napięcie pomiędzy kibicami obu zespołów. Tak było i w tę sobotę. Świetnie spisała się liczna grupa wpierająca naszą drużynę, która przez 90 minut prowadziła żywiołowy doping a także zaprezentowała efektowną oprawę. Rywali wspierało ok. 60 ich sympatyków. Obie grupy nie szczędziły sobie „uprzejmości”, ale nie doszło do jakichkolwiek incydentów zakłócających przebieg spotkania.
Na początku meczu dość niespodziewanie inicjatywę przejęli goście, którzy do 10 minuty mieli dwa rzuty rożne. W miarę upływu czasu gra się wyrównała. Wreszcie w 24 minucie grajewianie przeprowadzili wzorową akcję – Marcin Mikucki podał do Dawida Kalinowskiego a ten z prawej strony boiska znakomicie dośrodkował do Arkadiusza Mazurka, który świetnym strzałem z pierwszej piłki nie dał szans bramkarzowi ORŁA. W rewanżu goście po strzale Karola Domurata trafili w poprzeczkę naszej bramki. Ten sam zawodnik ORŁA w 43 minucie zmusił strzałem do doskonałej interwencji Filipa Święcińskiego, który frunącą do bramki piłkę odbił na rzut rożny. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się prowadzeniem WARMII 1:0 Rafał Kalinowski z rzutu wolnego zagrał piłkę na głowę Dawida Śliwowskiego a ten precyzyjnym lobem umieścił ją w bramce Norberta Kowalskiego.
Krótko po rozpoczęciu drugiej połowy, po pięknej akcji rozpoczętej przez Dawida Śliwowskiego, Dawid Kalinowski podał do Mazurka i było 3:0 dla gospodarzy. Wszystko wskazywało na to, że mecz jest „zamknięty”. Tymczasem nasz zespół swoją niefrasobliwością zafundował obecnym na stadionie kibicom całkiem dużo emocji. W 59 minucie dośrodkował z prawej strony Kacper Taperek, strzelał na bramkę głową Brazylijczyk Santana, Filip Święciński odbił piłkę, ale prosto pod nogi Vadyma Voronchenki, któremu udało się wcisnąć ją do siatki. Na utratę gola WARMIA odpowiedziała dwoma pięknymi i mocnymi strzałami – w 63 minucie Kacpra Śleszyńskiego (odbił piłkę Kowalski) i trzy minuty później odrobinę niecelnym uderzeniem Pawła Kossyka. Wydawało się, że nic złego grajewianom nie może się w tym meczu przytrafić. Tymczasem w 70 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wybitą piłkę przez naszych obrońców w pole karne ponownie wrzucił Oliwier Adamiec, Święciński ją piąstkował a po chwili najbardziej doświadczony w zespole gości Brazylijczyk Melao precyzyjnym strzałem zdobył drugiego gola dla przyjezdnych. Z pewnego zwycięstwa zrobiło się zaledwie 3:2! Na dodatek pięć minut sędzia Paweł Mackiewicz z Łomży dopatrzył się w naszym polu karnym faulu, którego po prostu nie było i podyktował rzut karny dla ORŁA. W naszym zespole i na trybunach zapanowała konsternacja. Kibice zaczęli sobie przypominać, kiedy ostatnio WARMIA straciła punkty prowadząc 3:0? Na szczęście znany specjalista od obrony rzutów karnych Filip Święciński znów pokazał, że umie to robić i obronił strzał Mariusza Brulińskiego. Jakby w odpowiedzi na niewykorzystaną przez rywali jedenastkę nasz zespół zdobył czwartego gola po dwójkowej akcji – po raz trzeci w tym meczu asystował Dawid Kalinowski i po raz trzeci do bramki trafił Arkadiusz Mazurek, ustalając wynik meczu na 4:2 dla grajewian. W 81 minucie strzał Kossyka obronił Kowalski a w doliczonym czasie gry Filip Święciński wygrał pojedynek z Santaną ale rezultat się już nie zmienił. WARMIA zaliczyła trzecie zwycięstwo w trzecim kolejnym meczu na własnym boisku. Hat – tricka ustrzelił też Arkadiusz Mazurek, który jesienią zdobył już 15 bramek dla naszego zespołu.
Ostatni mecz w roku jubileuszu stulecia Klubu WARMIA zagra w sobotę 16 listopada w Turośni Kościelnej, gdzie o godzinie 12:00 zmierzy się z tamtejszą TUROŚNIANKĄ.
Skrót meczu: https://youtu.be/cPykHZiDius?si=y3VBlGQkwGD6VdkV
09.11.2024 Grajewo, Stadion Miejski im. Witolda Terleckiego
WARMIA Grajewo – ORZEŁ Kolno 4:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Arkadiusz Mazurek 24′, 2:0 Dawid Śliwowski 45′ + 1′, 3:0 Arkadiusz Mazurek 48′, 3:1 Vadym Voronchenko 59′, 3:2 Reinaldo Melao do Nascimento 70′, 4:2 Arkadiusz Mazurek 78′
WARMIA: 33.Święciński – 4.Mikucki (90′ 3.Poślednik), 18.Edison (Kpt), 16.Bukowski, 4.Śleszyński (70′ 19.Polak) – 20.Sawicki (76′ 17.Domański), 7.Kossyk,10.R.Kalinowski, 15.Mazurek (90′ 72.Olszewski), 22.D.Kalinowski – 98.Śliwowski (86′ 11.Karwowski)
REZERWA: 1.Sobolewski – 3.Poślednik, 5.Żbikowski, 11.Karwowski, 13.Wójcicki, 17.Domański, 19.Polak, 23.Krupa, 72.Olszewski
TRENER: Kamil Randzio
ORZEŁ: 12.Kowalski – 4.Montoya, 3.Melao, 5.Poświata, 13.Kosakowski (46′ 6.Adamiec)- 10.Voronchenko, 11.Zadroga, 9.Domurat (52′ 15.Taperek), 19.Trzciński, 20.P.Banach (50′ 7.Bruliński) – 17.Santana
REZERWA: 1.Myśliński – 7.Bruliński, 15.Taperek,18.Filipkowski, 6.Adamiec
TRENER: Sławomir Stanisławski
Sędzia: Paweł Mackiewicz (Łomża, Podlaski ZPN)
Żółte kartki: Śleszyński (WARMIA) Kossakowski, Voronchenko, Banach, Melao (ORZEŁ)
Autor: Janusz Szumowski
czwartek, 19 grudnia 2024
środa, 18 grudnia 2024
Komentarze (0)