Wiadomości

  • 11 komentarzy
  • 8293 wyświetleń

Akcja zarybiania jeziora

Kontynuowana jest wiosenna akcja zarybiania jeziora Rajgrodzkiego.

W piątek 16 kwietnia w okolicach miejscowości Tama do wód jeziora wpuszczono około 1 000 000 sztuk wylęgu sielawy. Akcja zarybieniowa sielawą była kontynuowana też w poniedzialek 19 kwietnia z drugiej strony jeziora - w okolicach miejscowości Zawady - Twrorki,  gdzie do wody trafiło około 1 100 000 sztuk.

Materiał zarybieniowy pochodził tym razem z wylęgarni Wigierskiego Parku Narodowego w miejscowości Krzywe.

 

piątek, 13 grudnia 2024

X sesji Rady Powiatu Grajewskiego

piątek, 13 grudnia 2024

Jarmark Bożonarodzeniowy (14 grudnia)

Komentarze (11)

Jak odławiają to i zarybiają jak chca miec

Sielawy wędkarz na wędkę nie złowi więc po co to hale...Sami odławiają siecią więc niech zarabiają.

Do Obywatel: zgadzam sie!

Zarybilibyście rybą, która można złowić na wędkę, to i byście mieli większe przychody z turystyki i zezwolen, a tak to nikt nie chce nad Rajgrodzkie przyjeżdżać bo wszystko odłowione juz w okresach ochronnych.

W tym jeziorze wyłoniono wszystko. Sielawa to dla dzierżawcy. Wędkarze nie dajcie się wrobic. Ok 200zl za sezon? ZGROZA. Nie kupię w tym roku. To studnia nie jezioro. Cześć

Żal tego wielkiego, pięknego i niegdyś bardzo rybnego Jeziora. Wpadło w takie "Łapy" że żal patrzeć jak grabieżena- niszczycielska gospodarka rybacka przez jest tam od lat praktykowana...I każdy wie a nie może nic zrobić. Wpuszczają sielawę bo to przyniesie im przychody ,wędkarz jej nie złapie a drapieżnika tam wytępili tak że z tej strony także problemu nie będzie. Mam nadzieję,że ta woda kiedyś zmieni dzierżawcę a Wody Polskie się obudzą w porę. Może za 20 lat wróciła by ta woda do lat świetności a ośrodki bo baza jest fajnie rozwinięta zapełniły by się wędkarzami i ich rodzinami.

Wszystko przez PZW !!

Brak słów odnośnie zarybiania, kiedyś narybek przywożono w tonach teraz w kilku woreczkach, czym tu się chwalić,

Chłop płacze że 200 zł za sezon, na borowym i dybowskim tam krzyczy 400 zł i siatki stoją cały rok na okrągło w lodzie nawet przeręble wycinali żeby kłaść sieci, nie polecam tam łowić szkoda czasu.

Ta sama śpiewka co roku. I tak wędkarze, ci pozytywnie zakręceni kupią pozwolenie, bo kochają przyrodę i moczenie kija. To wszystko co napisali poprzednicy to prawda. Pustawe jezioro, brak zainteresowania władz gminnych i powiatowych. Turystyka, handel, noclegi podupadły. Bardzo ciężko to będzie odrodzić. Ale wystarczy to jezioro nie nękać siatami i niewodem od 3 do 5 lat i będzie wymarzone eldorado wędkarskie.
Można to osiągnąć, już kilku z nas wie jak to zrobić. Resztę chętnych w następnym roku doprosimy do tego grona i podzielimy się ważnymi informacjami. Jedno jest pewne - musi zmienić się dzierżawca, jest to trudne ale możliwe przy zaangażowaniu się wędkarzy, tych prawdziwych. Pozdrawiam. Do zobaczenia w maju na górkach.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.