Do niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj w południe na białostockim osiedlu Wysoki Stoczek. Będąca na wolnym policjantka z białostockiej drogówki usłyszała płacz dziecka. Dobiegał on z zaparkowanego na parkingu samochodu. Nieopodal tego auta stały kobiety, które twierdziły, że dziecko jest w aucie bez opieki od około 10 minut. Drzwi opla były zamknięte, a samochód zaparkowany był w pełnym słońcu. Policjantka widząc powagę sytuacji od razu zareagowała. Udało się jej otworzyć drzwi bagażnika i ze świadkiem uwolniła dziewczynkę z rozgrzanego samochodu. Trzylatka była rozpalona i zapłakana. Policjantka zaopiekowała się dziewczynką i powiadomiła służby. Chwilę później na miejsce przyszła matka dziewczynki, która jak się okazało robiła zakupy w sklepie. Na szczęście dziecku nic poważnego się nie stało i po badaniu lekarskim wróciło pod opiekę mamy. Teraz policjanci sprawdzą czy kobieta nie naraziła dziecka na niebezpieczeństwo.
Dzięki szybkiej reakcji ta historia miała szczęśliwy finał. Kolejny raz przypominamy, że w upalne dni temperatura we wnętrzu samochodu wzrasta bardzo szybko. Staje się on śmiertelną pułapką. Szczególnie narażone są dzieci i zwierzęta, które same nie potrafią otworzyć drzwi i wyjść z auta. Wystarczy kilkanaście, a nawet kilka minut, aby organizm dziecka przestał normalnie funkcjonować.
* Wczoraj podlascy policjanci zatrzymali 22 sprawców przestępstw, w tym 11 nietrzeźwych kierowców. W ręce mundurowych wpadło 4 poszukiwanych. Na drogach naszego regionu bez wypadków. Policjanci interweniowali 616 razy.
piątek, 13 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
Głupich nie sieją sami się rodzą.
Idiotka ,ją zamknąć i niech posiedzi w samochodzie!
Prądem taka matkę....
Era Smartfonów nawet o dzieciach zapominają bo muszą sprawdzić post na Facebooku co znajoma jadła i czemu zdjęcie wrzuciła kaszanki z cebulą i trzeba lajka dać wam te telefony piorą mózgi gorzej jak tv
Bezmyslnosc, chciala wygodnie pozyc.