Grajewskie służby 6 lutego otrzymały informację o wypadku w okolicy miejscowości Ciemnoszyje. Kiedy dojechały pierwsze zespoły ratownicze, przy drodze krajowej nr 65 znajdowało się rozbite i przewrócone na bok Alfa Romeo.
Okazało się jednak, że wypadek miał miejsce w nocy z 5 na 6 lutego, kierujący kilka godzin wcześniej został przewieziony do szpitala. Policja wyjaśnia dokładne okoliczności zdarzenia.
wtorek, 7 maja 2024
wtorek, 7 maja 2024
Jak to możliwe, że nikt od nocy nie zainteresował się takim samochodem na poboczu. Normalnie znieczulica. Przejeżdżałem obok gdy już były wszystkie służby ratownicze na miejscu. A było to już w godzinach ok. 13. Podejrzewam że to kierowca z srebrnego auta dopiero wezwał pomoc.
Mi to wygląda tak że to szpital dał ciała. Mając pacjenta z objawami wskazującymi na powstałe w wypadku komunikacyjnym powinien z urzędu powiadomić policje, czego jak widać nie zrobił...pytanie dlaczego.???/
jak to znieczulica skoro w nocy zabrano kierowce do szpitala??
Przecież Policja i Pogotowie była na miejscu tego zdarzenia wczoraj
Jechałam po 7 tamtędy, samochód leżał, przytrzymałem się patrząc czy ktoś jest w środku, nikogo nie było, myślę, że kierowca auta nie chciał wzywać policji, żeby nie dostać mandatu, w końcu w „wypadku” nie było innego pojazdu, uszkodzeń poza tym pojazdem tez nie ma. Mam nadzieje, że kierowca nie doznał dużych obrażeń. I oby nie dostał mandatu za taką pomoc.
Jak on z tego wyszedł żywy? Podejrzewam że to skutki nagłego manewru ominięcia leśnej zwierzyny no i dużej prędkości.
Nie pozdrawiam jakiegos gapia, ktory sie nawet nie zatrzymal zobaczyc co sie stalo i wezwal na miejsce cały kordon sluzb ratunkowych. Najpierw sie ogarnia jaka jest sytuacja i czy jest potrzeba, a potem stawia sie na nogi pare zastępów strazy pozarnej i pogotowie ratunkowe. Osobiscie po sprawdzeniu czy ktos jest ranny tam sprawdzilem czy bylo tu juz zarejestrowane zdarzenie dzwoniac do KPP.