24 maja br. po godz. 10.00 na ul. Kolejowej w Grajewie doszło do zdarzenia drogowego - zderzyły się dwa samochody osobowe. Pojazdami podróżowali tylko kierujący.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierująca samochodem osobowym marki Fiat, jadąc ul. Kolejową od strony ul. Piłsudskiego, wykonując manewr skrętu w lewo, w celu zjazdu na parking zlokalizowany pod sklepem, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu osobowym volkswagenem, jadącemu ul. Kolejową z przeciwnego kierunku - informuje nas Grzegorz Gardocki z Komendy Powiatowej Policji w Grajewie.
W wyniku zdarzenia poszkodowana została kierująca jednym z aut. Strażacy ewakuowali ją na zewnątrz i udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy do czasu przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego z Ełku, ponieważ w Grajewie nie było wolnych zespołów wyjazdowych - podaje nam Arkadiusz Lichota z tutejszej Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
Poszkodowana została przetransportowana do szpitala.
piątek, 13 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
Wina Pani z Fiata nie budzi wątpliwości, ale pana z WW należałoby wysłać na badania lekarskie oraz na ponowny egzamin prawo jazdy. samochody jechały bardzo wolno i naprawdę dało radę tego uniknąć. Pytanie tylko gdzie patrzył kierowca WW że nie zauważył tej Pani. Może już reakcja nie taka jak powinna być do kierowania. Widziałem wszystko z 20 metrów, jeżdżę więc wiem co pisze.
Pytanie tylko gdzie patrzył kierowca WW że nie zauważył tej Pani. Może już reakcja nie taka jak powinna być do kierowania.
Odpowiedz: Za trzymanie w łapach telefonu powinien być mandat 500zł i 5 punktów to wtedy by patrzyli kierowcy na drogę i w lusterka.
a dla tych co jadą i prowadzą transmisje on-line a są tacy to prawo jazdy zabierać i ponowny egzamin
Kierowca sądząc po uszkodzeniach na VW to siła uderzenia musiała być naprawdę bardzo duża. Reasumujac do takiej siły uderzenia potrzeba dużej prędkości, więc nie zgodzę się, że oba pojazdy jechały wolno 🙄
Wszystko trwa chwile myslisz ze tak wszystkiego unikniesz ? Nie no tak winna baba a obwiniasz ze ten co mial pierszenstwo czemu nie zatrzymal sie. Nie zatrzymal sie bo mial pierwszenstwo moze temu. Chyba tak ucza na egzaminach zielone to zielone. Ja bym jeszcze przygazowal.. bo damulka zamyslona zakupami
Nie było wolnych karetek? Nie za czesto to się zdarza?
Kierowca vw sądząc po uszkodzeniach aut musiał mieć nadmierną prędkość do obowiązującej na tym odcinku
Skoro Pani kierująca fiatem wjezdzala praktycznie na parking to przy normalnej jeździe można zareagować można było wy hamować lub ominąć ale kierowca kierujący vw ewidetnie wiedział co robi udezal w przód auta praktycznie przy Lini parkingu a gdyby była próba reakcji i ominięcia udezwnie nastąpiło by w tył auta
Miejmy nadzieję że policja rozpatrzy to dobrze i nie zostawi Pana z vw bez kary
Kobieta wyjeżdża 3 metry przed maskę więc jak kierowca VW mógł zahamować i uniknąć zderzenia ? Weźcie się ludzie zastanówcie co piszecie ...
Chciałbym zobaczyć jak Janusze i Grażyny z sekcji komentarzy by się zachowali w takiej sytuacji . I jeszcze durne aluzje do rozmowy przez telefon . Widziałeś chłopie to zdarzenie ?
Niesamowite jak prawie wszyscy tutaj obsrywają faceta z VW . A moze warto się zastanowić czy dałoby radę wyhamować w takiej sytuacji . Nawet jeśli jedzie się z przepisową prędkością . Bo jeśli ja jechałbym np.40 na godzinę i miał pierwszeństwo , to raczej nie zareagował bym tak szybko jakby ktoś 2 metry przede mną wybiegł
Do Franciszek siodmy
Daruj sobie damulke nie znasz sytuacji nie komentuj ta damulka to pracownik sklepu jeździ bezkolozyjnje od kąd ma prawo jazdy gość z vw nie dość że jechał szybko to się zamyślił albo ewidentnie wiedział co robi mógł mieć uszkodzony pojazd skoro uderzył przód w wjeżdżający samochód już na parking żeby chciał uniknąć próbował by ominąć go z tyłu i tam by zaczepił lub by wychamowal.
Żeby każdy tak robił jak on to wypadek byłby na każdym rogu aut jest sporo ciasno
Franciszku, Kodeks ruchu drogowego wyraźnie wskazuje na to by zachować ostrożność czy zielone czy czerwone. Pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania ma drodze(!) i nie szerzmy nieprawdy. ... Internet wszystko przyjmie
Takie masz doświadczenie że możesz wręcz wróżyć z fusów. Miał nadmierna prędkość, tak jak piszesz pewnie ok 45km/h. Przecież wiesz lepiej jak widziałeś tylko zdjęcia. Doświadczony kierowca ...
Do "W". Przy 45 km/h nie powstają takie uszkodzenia
Do Też kierowca
Właśnie racja prędkość była conajmniej 2 taka
Dziewczyna lerzy dalej na obserwacji ma powikłania po tak silnym uderzeniu
Śmieszą mnie te komentarze na zasadzie jej wina ale to ale tamto. Wina kierującej fiatem jest bezsporna , a to że jeździła bezkolizyjnie no tak ale do wczoraj. Ciekawe ile lat ma prawo jazdy. To ona wymusiła pierszeństwo a wy jej żałujecie? W czym zawinił kierowca vw? Ktoś napisał , że była juz na parkingu , otóż nie była bo by zostal uszkodzony samochód obok. Nagle wszyscy z was mają radary w oczach i więdzą ile on jechał. Uszkodzenia są małe także prędkości nie były duże.Ciekawe jakby ta Pani zajechała któremuś z was drogę co wtedy byście pisali? Mi jest szkoda kierowcy vw bo przez czyjąś nie uwagę mógł stracić zdrowie albo coś więcej. Oczywiście całe szczęście , że nikomu nic się nie stało. Ale obarczanie winą kierowcę vw jest śmieszne
Pozdrawiam wszystkich którzy na podstawie wgnieceń na VW ocenili prędkość sanochodu ,stan nawierzchni , temperaturę powietrza, asfaltu , wysokość nad poziomem morza , choroby przewlekle obu kierowców ,status materialny . Takich jasnowidzów właśnie potrzebujemy ....
Do ktoś siejesz ferment na forum a pewnie nie widziałeś zdarzenia tylko od tak osądzasz
,,Pan z VW pewnie się zamyślił i trzymał tel w dłoni ''
Fajnie że potraficie czytać w myślach , też tak bym chciał.
,, Ta pani jeździ bezkolizyjnie od kilku lat '' a skąd to wiesz? To ja powiem ten pan jeździ bezkolizyjnie od kilkudziesięciu lat. Szach i mat
Staram się wam powiedzieć i przestrzec żebyście nie osadzali zbyt szybko i nie przytaczali głupich argumentów bo to wcale nie argumenty a jakieś z dupy wyjęte domysły
Ten ktoś to pewnie rodzina sprawczyni wypadku i dlatego tyle wie. Jeszcze raz podkreślę sprawczyni wypadku , bo gdyby nie jej nie uwaga nie było by tematu.
Zgadzam się z Dariuszem . Wina kobiety jest bezsporna i oczywiście jest mi przykro że się pokaleczyła ale sama to sobie zrobiła . Po co wymuszała pierwszeństwo . Współczuję dla pana z VW . Pewnie to czyta i się łamie widząc jasnowidzów z kosmosu wziętych
Kobieta sama wymusiła pierwszeństwo i stało się .Ale oczywiście większość osób stara się na siłę szukać sprawcy w kierowcy VW. Czy ktoś ma prędkościomierz w oczach i wie jaką prędkością jechał facet z VW? Bo sądząc po komentarzach ekspertów to pruł z 200 na godzinę , a może i szybciej . Na pewno szybciej , przecież to stary Touran. Pewnie z 300 jechał . Zakręcony koleś
Do Ktoś chyba nie masz prawa jazdy a więcej nie masz pojęcia o przepisach ruchu drogowego '' cytat policja rozpatrzy to dobrze i nie zostawi Pana z vw bez winy'' padłem ze śmiechu co on jest winny? Tylko tyle , że jechał normalnie a ktoś mu zajechał drogę , ot jego wina. Powinien ominąć albo zahamować , jeszcze większy śmiech , ona nie powinna wymuszać pierszeństwa. Gdyby nie ona nie było by kolizji. Facet z vw nic złego nie zrobił a dostaje zewsząd ''pochwały''.
Prawdziwi kierowcy jezdzacy z kierownica takich glupot nie pisza jak ktos byl uczestnikem wypadku to wie ze to jest ulemek sekundy przy nawet malej predkosci samochod jest jak puszka to nie czolg latwo jest pisac o kims oczerniac przed komputerem nie macie zajecia
Po co te dywagacje na temat wypadku, już przy przyjeździe policji, straży, pogotowia było powiedziane, że zrobiło się mi słabo w momencie gdy miałam zamiar skręcać i pamiętam już tylko moment w którym poduszką dostałam w twarz. Nawet nie jestem w stanie tych kilku sekund odtworzyć od momentu czekania na możliwość zjazdu na parking do momentu zderzenia .To, że jest wymuszenie pierwszeństwa jest bezsporne i za to poniosę konsekwencje tak czy inaczej bez wzgledu na to , że było to nie umyślne.Tak to wygląda czy się komuś to podoba czy nie.Dobrze, że Panu z VW nic się nie stało. Jak ktoś napisał może nie pokaleczylo mnie z mojej winy, nie do końca miałam wpływ na to co się wydarzyło. Jeśli sama nie jestem w stanie powiedzieć jak to się stało, to cóż można powiedzieć ze zdjęć? Policja ustali i żadne internetowe sądy mi w tym nie pomogą jak i bardziej nie zaszkodzą. Ważne, że nie wyrządzilam krzywdy Panu kierującemu i to że nic nie zagraża jego zdrowiu , ponieważ byłoby to gorsze niż krzywda którą wyrządziłam sobie .
To może skoro zdrowie na to nie pozwala to czas przestać jeździć samochodem. Ciekawe co by Pani powiedziała jakby wjechała na chodnik i kogoś potrąciła? I jeszcze jedno takie kolizje to są z reguły nie umyślne więc to jest dziwne tłumaczenie.
Nie wiem ile ma Pani lat , ale sądząc po wcześniejszych wpisach to pewnie nie za wiele, więc może czas pomyśleć o odpuszczeniu na jakiś czas jazdy bo takie zasłabnięcia mogą się powtarzać , a co za tym idzie stwarza Pani ewidentne zagrożenie tak dla siebie jak i dla innych użytkowników drogi.
Teraz to standard kolega z firmy spadł z wysokości doznał urazu i też czekał na pogotowie dwie godziny bo w grajewie wszystkie pojazdy covidove
Panie Dariuszu ja się Panu tłumaczyć nie będę ani z tego ile mam lat, ani z tego, co by było, gdyby, ani tym bardziej nie jest Pan od oceniania czy powinnam prowadzić, czy też nie. Napisałam raz, że konsekwencje tej sytuacji i tak poniosę bez względu na okoliczności. Więc jeszcze raz podkreślę, że opinie na forum nie mają charakteru zeznań świadka, ani opinie samozwańczych specjalistów nie będą brane pod uwagę. W mojej wypowiedzi nie tłumaczę się nawet w najmniejszym stopniu, jasno i wyraźnie napisałam, że bez względu na wszystko poniosę konsekwencje (argument dotyczący tego, że nie jestem w stanie odtworzyć sobie tego momentu, jest skierowana do osób, które próbują wróżyć z zamieszczonych zdjęć z miejsca zdarzenia). Pouczenia tego typu, co by było, gdyby są naprawdę nie potrzebne, gdyby człowiek miał, upaść to by usiadł. I będąc kierowca raczej każdy ma wyobraźnię i zdecydowanie zdaje sobie sprawę, że mogło stać się coś gorszego. Nie stało się nic Panu z VW i to jest najważniejsze. I to są realne wnioski bez gdybania. Resztę zostawmy policji i ewentualnie lekarzom, jeśli chodzi o możność bądź nie prowadzenia pojazdów .
Trzeba czytać ze zrozumieniem .Napisałem , że trzeba odpuścić sobie na jakiś czas jazdę bo może przez takie zasłabnięcie dojść do większej tragedii. Tylko tyle.W tym momencie przy takich zasłabnięciach stwarza Pani zagrożenie dla siebie jak i dla innych. Nie odnoszę się do samej kolizji bo wina jest ewidentna. Pozdrawiam.