Wiadomości

  • 27 komentarzy
  • 7358 wyświetleń

Więcej lekcji w-f zamiast religii?

Wprowadzenie w szkołach dodatkowych lekcji z wychowania fizycznego proponuje podlaski poseł Paweł Krutul - członek Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Złożył już w Sejmie projekt ustawy w tej sprawie.

Zdaniem posła w dobie pandemii, należy kłaść duży nacisk na aktywność fizyczną dzieci i młodzieży. Przez ostatni rok uczniowie odbywali zajęcia w trybie zdalnym, a dostęp do infrastruktury sportowej był utrudniony. Po zakończeniu nauki w trybie zdalnym należy umożliwić młodzieży spędzanie czasu na świeżym powietrzu i wykonywaniu ćwiczeń fizycznych - w tym gier zespołowych.

Poselski projekt zakłada zwiększenie wymiaru zajęć wychowania fizycznego dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych do pięciu godzin lekcyjnych, a dla uczniów szkół ponadpodstawowych - czterech godzin lekcyjnych, w ciągu tygodnia.

Poseł proponuje, by dodatkowa godzina wychowania fizycznego była zamiast lekcji religii. Dodatkowe lekcje miałby być wprowadzone w szkołach już od pierwszego września.

 

Komentarze (27)

Lepiej całkowicie zrezygnować z religii w szkołach, zamiast tego więcej W-Fu i fizyki. Działanie nowoczesnych technologii nie będzie wtedy "cudem" a wychowanie fizyczne znacznie poprawi zdrowie uczniów.

Duzo uczni nie lubi zajec wychowania fizycznego mogą byc nie zadowoleni.

Zależy jakiego w-fu? Macie i grajcie, jeszcze jedno kółko wokół parku, itp

Jestem przeciw ! Dodatkowo owszem, ale nie za religię.
Pan zapewne ateista, skoro takie propozycje.

Ale przecież mogą jednocześnie się modlić robiąc przysiady.

Moim zdaniem problem zaczął się bardzo dawno (jeśli chodzi o religię) bo kler myślał, że ciemnota będzie trwała wiecznie, nie wiedzieli że muszą iść i żyć wg ludzi, nie jako sama instytucja. Ludzie odchodzą z kościoła nie przez Boga a przez księży, za ich pazerność, chciwość i kłamstwa. Skończyło się. Pamiętajcie że każda wiara prowadzi do jednego stwórcy wszechrzeczy, nie ważne czy wyznajesz judaizm, muzułmanin czy hinduizm. To ludzie pomylili co jest czym a nie stwórca. Poza tym nto jest osobista sprawa rodzica i jak wychowania dziecko. Mi religia nie przeszkadza jako przedmiot w szkole ale powinna mówić też o walorach a nie zakazach. Nie mówi prawie nic o reinkarnacji,, wędrówce dusz o tym że jesteśmy nieśmiertelni a ciało jest skafandrem w którym przeżywamy podróż zwaną..... Życiem

Ile LAT trzeba religii się uczyć? Aż do znudzenia? Mój syn po codzinnych spotkaniach przed bierzmowaniem tak miał dość (nie tylko On) że teraz nawet nie chce słyszeć o kościele.
Oczywiście że lepiej wychowanie fizyczne.

A może zwiększyć i religie i wf? Wszak potrzeba w tym kraju ludzi silnych do fizycznej roboty za miskę ryżu i pokornych- do łatwiejszego sterowania. Po co matematyka? Po co biologia? Jeszcze nauczą się liczyć albo zanadto zrozumieją otaczający świat, a z tego tylko kłopoty dla władzy...

uważam, że religia jest ważna i nie powinna być zamianą na wychowanie fizyczne. Może zamiast WDŻ bo ta lekcja jest bez jakiegokolwiek sensu :)

Zdecydowanie jestem za nowym dobrym pomysłem!!! Lekcje religii wcale nie przyczyniły się do tego, aby życie było lepsze i bardziej bezpieczne, a ciąże u młodocianych zdarzają się coraz częściej, rozwody też.

ksiedzulek z 20 letnim stazem nie umie na pamiec wersetow ze mszy musi czytac z kapownika a od dzieciaka wymaga niewiadomo czego-widze po swoich wnuczkach co przeszli te nauczki przed komunia i bierzmowaniem-omijaja kosciol 2 km-dosc tego klechowania i meczenia dzieci z rodzicami-czy to do pingwinow dotrze/?

Część 1 czy możesz podać email ? Chętnie nawiąże kontakt i podyskutuję na priv. Pozdr

Zlikwidować religie w szkole.

Wreszcie ktos poszedł po rozum do głowy. MOZE REFERENDUM?

Hali, slowoprawdy@vp.pl.Mozemy pogadać na luzie

Co z tego że pan poseł wnosi projekt ustawy o zwiększeniu liczby godzin w-f, jeśli obecnie na zajęciach tych lekcji ćwiczy aktywnie co najwyżej 3/4 uczniów. Widzę to spacerując z psem i biegając w parku Wyzwolenia, gdzie uczniowie mają te zajęcia. Co istotne ponad polowa z nich to tzw. pulchniutkie pączuszki. Gdzie te czasy mego pokolenia, gdy lekcja W-Fu to oczekiwane zajęcia. Co do lekcji religii, o ile mi wiadomo nie są one obowiązkowe i nikt nikogo nie zmusza na siłę.

Ja 13 lat nauki religii x 2 w tyg. To są tysiące godz. wyjęte z życia. Ile można wałkować to samo co i powtarza się z tym co w kościele.

Mój syn chodził na przyuczki i sprawdzian do bierzmowania, mimo że w tym samym tygodniu co ,,pożegnanie z kościołem'' były 3 egzaminy ośmioklasisty.
Lepiej zagrać terminów nie można, żeby młodych przeczołgać. Jak w wojsku.

Od małego kk na religiach dzieci straszy potopem, apokalipsą nie ważne że bogu ducha winni byli mieszkańcy Jerycha, że przysypały ich mury ich miasta i tak wszystkich czeka koniec świata - Takie przesłanie ma wzbudzać lęk i pielęgnować ciemnote i posłuszeństwo.

Religioznawstwo, a nie religia jednej wiary, zwolnic połowę niededukowanych katechetów.

Nauka religii to kasa dla kościoła więc raczej będzie ciężko z przeforsowaniem pomysłu.

45% uczniów jest zwolniona z wf-u, bo ma to w...., po co więc mnożyć lekcje dla połowy uczniów

Religia powinna być całkowicie wycofana ze szkół. To jaką wode z mózgu robią dzieciakom na religii to jest koszmar.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.