Rozpoczyna się sezon motocyklowy, który niestety też niesie za sobą pierwsze zdarzenia na drodze. W okolicach Ełku kierujący motocyklem uderzył w samochód osobowy, kierująca tym pojazdem trafiła do szpitala.
W minioną niedzielę, 24 kwietnia na trasie Klusy-Ełk (DK nr 16), 27-letni kierujący motocyklem nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami i wjechał w poprzedzający go samochód osobowy. Motocykl uderzył w drzwi tej toyoty, powodując zakleszczenie kierującej w aucie. Kobieta trafiła do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi - wynika z ustaleń policjantów, którzy wyjaśniają teraz szczegóły tego zdarzenia.
Warto przypomnieć o policyjnej akcji informacyjno-edukacyjnej "Jednośladem bezpiecznie do celu", której priorytetem jest zwrócenie uwagi na bezpieczeństwo użytkowników pojazdów jednośladowych. Działania dotyczą między innymi motocyklistów zaliczanych do grupy niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami, to główne przyczyny wypadków drogowych powodowanych przez motocyklistów.
Na bezpieczeństwo motocyklistów mają wpływ również inni uczestnicy ruchu, przede wszystkim kierujący samochodami. W okresie, gdy na drogach pojawia się coraz więcej jednośladów powinni oni pamiętać o obserwacji drogi i spoglądaniu w lusterka. Ważne jest również, by zawsze zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany pasa ruchu i kierunku jazdy oraz swoim stylem jazdy nie zmuszać kierującego jednośladem do gwałtownego hamowania, co może doprowadzić do utraty panowania nad motocyklem.
Apelujemy do kierujących o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, rozwagę i rozsądek, a także życzliwość wobec pozostałych użytkowników drogi. (za: KPP Ełk)
czwartek, 12 grudnia 2024
środa, 11 grudnia 2024
Przecież miała drzwi po drugiej stronie.
Do łosi i motocyklistów na drodze powinno się jednak strzelać.
Do Corleone,Zanim zaczniesz coś pisać-pomyśl.Widać,że nie tryskasz inteligencją.
Corleone,może od siebie zacznij
czylalam parę twoich wpisów, teraz to przegiąłeś - poniżej poziomu;
nie czytam...