29 sierpnia br. dokonano uroczystego otwarcia Transgranicznego Centrum Dialogu Kultur w Szczuczynie. Inwestycję zrealizowano w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Polska – Białoruś – Ukraina 2014-2020. Podobne centra powstały w miejscowościach Szczuczyn na Białorusi i Kowel na Ukrainie.
Wśród zaproszonych gości byli przedstawiciele białoruskiego samorządu. Ich obecność wywołała niemałe oburzenie reprezentantów białoruskiej diaspory z Białegostoku. - Władze Szczuczyna nie powinny zapraszać przedstawicieli białoruskiego samorządu do wizyty w Polsce, takie zaproszenie sprzyja białoruskim władzom – uważają.
O komentarz poprosiliśmy Artura Kuczyńskiego, burmistrza Szczuczyna.
-" Z jednej strony krytykujemy białoruskie władze w temacie tzw. wojny hybrydowej, krytykujemy nasze, polskie władze w temacie uchodźców koczujących na granicy. W każdym z tych przypadków jako czynnik najważniejszy wymieniany jest, przez każdą ze stron człowiek. Patrząc w ten sposób, cóż złego można widzieć w rozpoczętej bardzo dawno temu współpracy dwóch miast i mieszkańców tych miast? Cóż złego można widzieć w podjętej przez tychże mieszkańców próbie pozyskania środków finansowych na inwestycje? Cóż złego również jest w tym, że gdy można nareszcie cieszyć się efektami wieloletnich działań, to zaprasza się partnerów na uroczystość otwarcia?
Każda wizyta w Szczuczynie po białoruskiej stronie pozostanie w mojej pamięci ze względu na serdeczność spotykanych tam osób, w tym również żyjących tam i mieszkających Polaków. Dostrzegam i rozumiem skomplikowaność problemów na szczeblu państwowym i trzymam kciuki za ich, mimo wszystko pozytywny finisz. Oby tego typu sytuacje nigdy nie zamknęły drogi do współpracy i kontaktów zwykłym ludziom, za których się uważamy. "
Na polsko-białoruskiej granicy rozpoczęła się budowa ogrodzenia
wtorek, 4 lutego 2025
wtorek, 4 lutego 2025
Panie Burmistrzu Popieram pana stanowisko w tej spawie.Tak trzymać .Bez tej polityki uda się wszystko .Polityka współczesna tylko niszczy a nie buduje.Pozdrawiam.
Wszystko by było oki, gdyby białoruski samorząd był tak samo niezależny od władzy centralnej jak nasz, a niestety nie jest.
Panie Burmistrzu popieram. Im więcej takich niepolitycznych spotkań , a odczarujemy nasze wizerunki, które są bardzo krzywdzące i dla nas i dla nich.