Skontrolowana ciężarówka miała przewozić z Litwy do Polski aromaty spożywcze. Okazało się, że w naczepie tira przewożono 16 ton tytoniu do palenia w fajkach wodnych.
W ciężarówce, kierowanej przez 34-letniego Białorusina, znajdowało się 16 tys. jednokilogramowych słoików z tzw. mokrym tytoniem w kilkudziesięciu wariantach zapachowych. Gdyby zatrzymany towar trafił do obrotu, Skarb Państwa straciłby blisko 18 mln zł.
Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Suwałkach. Kierowca ciężarówki został przesłuchany. Funkcjonariusze podlaskiej KAS ustalają skąd pochodził zatrzymany tytoń i kto miał być jego odbiorcą.
Za nielegalny przywóz do Polski takiej ilości tytoniu grozi kara pobawienia wolności do 10 lat.
środa, 5 lutego 2025
środa, 5 lutego 2025
Podniescie jeszcze ceny to bedzie wiekszy przemyt.
Nazywanie melasy do fajek wodnych ?tytoniem" to nieporozumienie, córka mi to badziewie przywiozła z Egiptu jako ciekawostkę, w prezencie, po pierwszej próbie palenia wyrzuciłem wszystko na śmietnik, ta melasa nie stała koło tytoniu.
Przemytnicy nie wpadli na pomysł aby zadeklarować go jako towar do celów rytualnych czy religijnych dla muzułmanów i nikt w ramach poprawności nie miał by obiekcji?
© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone