5 października br. 61-letni mieszkaniec gminy Łomża poinformował policjantów o tym, że padł ofiarą oszustów działających wymienioną metodą i stracił ponad 46 tysięcy złotych. Wszystko zaczęło się od znalezionej w Internecie oferty o grze na giełdzie. Miała to być inwestycja w akcje popularnej sieci stacji paliw. 61-latek zadzwonił na podany na stronie internetowej numer telefonu. Tam został poinformowany, że za chwilę oddzwoni do niego przedstawiciel.
Kilka godzin później zadzwonił mężczyzna, podający się za brokera giełdowego i nakłonił 61-latka do zainstalowania programu do zdalnej obsługi urządzenia. Później, krok po kroku instruował mężczyznę, który przelał 10 tysięcy na wskazane konto. 61-latek za pomocą dodatkowej aplikacji śledził jak pomnażają się jego pieniądze. Kiedy był przekonany, że podwoił zainwestowaną kwotę, zdecydował się na wypłatę 20 tysięcy złotych. Kontakt z "brokerem" się jednak urwał. Wtedy mężczyzna zorientował się, że został oszukany. Z jego konta zginęło ponad 46 tysięcy złotych.
Co robić, by nie paść ofiarą oszusta?
Przede wszystkim należy kierować się zdrowym rozsądkiem przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych i być czujnym szczególnie tam, gdzie w grę wchodzi obietnica szybkiego pomnożenia pieniędzy - tak najczęściej działają oszuści.
wtorek, 21 stycznia 2025
poniedziałek, 20 stycznia 2025
Chciwość zniszczy ludzkość. Prawie wszystko co złe na świecie dzieje się przez chciwość.
ale debil, pieniądze tylko PIS za darmo rozdaje :)
Zdumiewa mnie i przeraża taka pazerność i chciwość.
Ta, żeby za darmo. Za 120 euro (500 zł miesięcznie) kupuję polskie głosy i robią z tego kraju prywatny folwark.
© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone