czwartek, 12 grudnia 2024

Wiadomości

  • 4 komentarzy
  • 8195 wyświetleń

Nieudane oszustwo na policjanta

Policjanci zatrzymali 18-latka w chwili, gdy przyszedł odebrać pieniądze od seniorki. Mężczyzna w oszustwie "na policjanta", pełnił rolę tak zwanego "odbieraka". Ten sam mężczyzna w połowie kwietnia, odebrał od białostoczanina ponad 50 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzuty i decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.

Podlascy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, w środę, zatrzymali podejrzanego o oszustwa metodą „na policjanta”. Do pierwszego oszustwa, w jakim mężczyzna brał udział doszło w połowie kwietnia, na osiedlu Starosielce w Białymstoku. Wtedy do 79-latka zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta. Przekazał informację, że grupa przestępcza planuje okraść jego dom, bo wie, że ma schowane w nim pieniądze. Dzwoniący oszust dodał też, że mężczyzna musi natychmiast zamknąć drzwi i okna oraz zebrać wszystkie swoje oszczędności. W trakcie dalszej rozmowy podszywający się pod funkcjonariusza Policji polecił seniorowi przekazać wszystkie zgromadzone w domu pieniądze jego koledze, który też miał być policjantem. 79-latek uwierzył w opowiedzianą mu historię i przekazał ponad 50 tysięcy złotych mężczyźnie, który zapukał do jego drzwi.

Nad sprawą pracowali kryminalni z komendy wojewódzkiej i miejskie Policji w Białegostoku. Ich ustalenia i wszelkie tropy prowadziły do Łodzi. Wspólnie z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi ustalili, że w przestępstwo to może być zamieszany 18-letni mieszkaniec tego miasta. Mężczyzna został zatrzymany na początku maja, na osiedlu Sienkiewicza w Białymstoku. 18-latek wpadł na gorącym uczynku, podczas próby odebrania pieniędzy od kolejnej ofiary - 89-letniej białostoczanki. Jak ustalili kryminalni, oszuści przekazywali 89-latce informację o tym, że jej oszczędności są zagrożone, bo szajka złodziei próbuje ją okraść. Aby nie stracić oszczędności życia, kazali jej zebrać wszystkie pieniądze i przekazać je "policjantowi", który miał się po nie zgłosić. 18-latkowi nie udało odebrać się pieniędzy od seniorki, gdyż chwilę przed tym został zatrzymany przez kryminalnych. Jak ustalili policjanci, w całym procederze mężczyzna pełnił rolę „odbieraka”. 18-latek usłyszał zarzut oszustwa i usiłowania oszustwa. Decyzją sądu trafił do aresztu na 3 miesiące.

Zgodnie z Kodeksem karnym za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. - KWP w Białymstoku

Komentarze (4)

Ręce bym połamał

Do kamieniołomu i niech odpracuje to co zabrał ludziom którzy całe życie odkładali pieniądze .Bydlaka bez serca cieka jestem jak by jego matka czy babcia została okradziona to też by się cieszył.Łapy obciąć to dziesiątemu powie żeby tego nie robił
I

Ewa - racja. Ale jest też druga strona medalu. Wystarczy nie dać się okraść. Jak to mówią, jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. Niestety to głównie ludzie starsi padają ofiarami. Trochę tego nie rozumiem, bo zasadniczo, z wiekiem dojrzewamy, więc powinni mieć najwięcej życiowego doświadczenia. Z drugiej strony może na starość się dziecinnieje. Grupa wyborców obecnej władzy to przede wszystkim ludzie starsi, nic więc dziwnego, że dają się nabrać na wnuczka, skoro oddają swój cenny głos na schorowanego psychicznie, żądnego władzy i poklasku leciwego kawalera z kotem.

500 się skończyło trzeba oszukiwać

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.