14 kwietnia br. przed południem grajewscy strażacy interweniowali na jednym z osiedli w mieście.
Zgłoszenie z prośbą o pomoc w otwarciu drzwi wejściowych do jednego z mieszkań w budynku wielorodzinnym, zlokalizowanym na os. 1000-lecia w Grajewie, wpłynęło z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Białymstoku.
Przy użyciu podnośnika ratownicy weszli do mieszkania przez okno. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
sobota, 14 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
To osiedle 1000-lecia blok 7, okno nie było uchylone tylko zostało wybite przez straż pożarną. W końcu może rodzina zainteresuje tą chorą osobą i sąsiedzi będą mieli spokój
Dziwne tytuły. Strażacy Wykonują swoje obowiązki, do tego są szkoleni, wyposażeni w kosztowny sprzęt, opłacani za pieniądze z naszych podatków. Tak samo jak policjant złapie złodzieja, to wielki ewenement. Przecież wykonuje swoją prace, ma służyć społeczeństwu. Służby ratunkowe nie wytwarzają dochodu narodowego, my je utrzymujemy wszyscy pracujący a każda akcja pokazywana jest jako coś nadzwyczajnego.
jak to 1000 lecia
Uchylone? Czy poprzez wybicie przez osobę interweniująca (strażak) jak już coś piszecie rzetelnie
przedewszystkim osoba ktora trafila do szpitala nie potrzebowala naglej pomocy a jej zyciu nie zagrazalo niebezpieczenstwo. wiec wybijanie okna bez sensu , ciekawe kto za to zaplaci
a dobry slusarz nie otworzyl by drzwi wejsciowe
Mieszkaniec, ktoś te służby wezwał..
Tak, łatwo analizuje się sytuacje zza komputera. Ślusarz owszem ale kiedy znajdzie czas? "Wie Pan co mogę przyjechać ale za godzinkę, wytrzyma?" Jeśli służby wzywane są do tego typu interwencji tzn. że ktoś je zaalarmował i skoro ktoś podjął decyzję o wejściu do środka to znaczy, że z analizy wynikało, że jest taka potrzeba. Straż i policja nie jeździ po mieście i nie wybiera sobie, oo dziś do tego mieszkania wejdziemy oknem... W takich sytuacjach to policja musi podjąć decyzję o konieczności wejścia siłowego. Straż tylko robi robotę
Przecież na zdjęciu widać że szyba w oknie nie jest wybita tylko okno uchylone. O co tyle hejtu na strażaków?