Oszuści nadal nie odpuszczają.
Tylko wczoraj ich ofiarą padła 95-letnia mieszkanka Łomży. W południe na telefon stacjonarny seniorki zadzwonił mężczyzna podający się za łomżyńskiego policjanta. Powiedział, że rozpracowuje gang, w którym głównym podejrzanym jest listonosz. Dodał, że kobieta może pomóc policji w ich zatrzymaniu przekazując swoje oszczędności. Niestety seniorka ujawniła oszustowi, że ma w domu około 50 tysięcy złotych. W celu uwiarygodnienia swojej historii rzekomy policjant polecił kobiecie zadzwonić na numer 997 lub 112. Kobieta nie rozłączając wcześniejszego połączenia wybrała numer alarmowy, gdzie w słuchawce usłyszała inny męski głos.
Wtedy poprosiła o policjanta ,,Sikorskiego”. Gdy ponownie usłyszała znajomy głos ,,funkcjonariusza” upewniła się, że współpracuje z prawdziwymi policjantami. Po chwili do mieszkania 95-latki przyszedł mężczyzna, któremu przekazała 53 tysiące złotych. Kobieta była przekonana, że po policyjnej akcji pieniądze zostaną jej zwrócone. Kiedy kontakt z rzekomym policjantem się urwał seniorka zadzwoniła do swojego syna i wtedy zrozumiała, że padła ofiarą oszustów.
Policjanci przypominają:
Policjanci nigdy nie żądają pieniędzy i nie informują telefonicznie o prowadzonych czynnościach! Jeżeli odebrałeś taki telefon bądź pewien, że dzwoni oszust.
sobota, 14 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
Tyle lat się mówi a ciągle to samo ,co te ludzie mają w głowach /
Na takie głupoty się nabierają, maja pieniądze w skarpetach pochowane, żałują sobie do gara włożyć jedzenia i mówią, że nie maja pieniędzy, na starość mając możliwości powinno się godnie żyć, wnuczki kasę przechwycaja i wydają na głupoty. Nie rozumiem logiki starszych.
Pewny jestes Mariusz, ze 95 letnia kobieta korzysta z internetu i czyta to samo co my?
Katarzyna! Dobrze piszesz, tylko napisz dokładnie o Ci chodzi.
To staje głupie tylko tyle w mojej klatce przeszli na emeryturę sledzo ludzi przyjeżdżają to patologia blok 64