Wiadomości

  • 12 komentarzy
  • 6092 wyświetleń

33-latek stracił ponad 26 tysięcy złotych

Oszuści nie odpuszczają. Kolejny dzień i 3 kolejne oszukane osoby. Jedna z nich to 33-latek, który przekonany był, że rozmawia z "pracownikiem banku" i "policjantem z wydziału cybrprzestępczości". Wierząc w opowiadaną historię, oddał ponad 26 tysięcy złotych. 
 

 Oszuści, aby wyłudzić pieniądze, wykorzystują różne metody, a ich ofiarami padają nie tylko seniorzy.

Do 33-letniego mieszkańca gminy Czarna Białostocka zadzwonili oszuści podający się za pracowników banku. W trakcie rozmowy jeden z nich poinformował mężczyznę, że jego pieniądze zgromadzone na koncie są fałszywe i musi wypłacić je w placówce bankowej, by ponownie wpłacić je do wpłatomatu. Pieniądze te miały zostać zabezpieczone. Niczego nieświadomy 33-latek poszedł do banku i wypłacił wszystkie swoje oszczędności. Następnie zgodnie z poleceniem przestępców wpłacił do wpłatomatu wszystkie pieniądze, łącznie ponad 26 tysięcy złotych. Rzekomy pracownik banku zapewniał 33-latka, że ich działania są bezpieczne i prowadzone przy współpracy z policją. W międzyczasie do mężczyzny zadzwonił oszust podający się za policjanta z wydziału cyberprzestępczości. Zapewniał go o współpracy z pracownikami banku i zagroził, że jeśli wycofa się z akcji, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności i obciążony kosztami. Następnie telefon ponownie zadzwonił. Rzekomy pracownik banku poinformował mężczyznę, że ktoś próbował zaciągnąć pożyczkę na jego dane. Oszust polecił mu pójść do banku i wziąć pożyczkę, aby sprawdzić rzetelność pracowników banku. Zgodnie z poleceniem, 33-latek poszedł do banku i zaciągnął pożyczkę w wysokości 10 tysięcy złotych, które miał wpłacić do wpłatomatu. Siostra mężczyzny słysząc o całej historii, poszła z bratem do białostockiego komisariatu, aby potwierdzić numer, z którego dzwonił rzekomy policjant. Tam dyżurny białostockiej „dwójki” poinformował ich, że jest to oszustwo.

 

W tym samym dniu oszuści podając się za policjantów, prokuratorów i pracowników banku wyłudzili pieniądze od dwóch innych osób, łącznie ponad 100 tysięcy złotych.

 

https://podlaska.policja.gov.pl/

Komentarze (12)

młody a głupi dał sie nabrac

Kolejne yeti, skąd się takie pacany biorą???

Nie wiedziałem że w 21 wieku żyją ludzie bez mózgu poprostu dekiel jak mogą być fałszywe pieniądze w banku i to jeszcze na konkretnym koncie

dobrze że nie padło na mnie...

jego pieniądze w banku są fałszywe / hehehehehe - ludzie zrozumcie w banku są pieniądze banku a nie wasze / hehehehe

Dlaczego tak surowo oceniacie ludzi, którzy zostali oszukani. Czasami nawet osoby mądre i rozważne dadzą się omotać. W strachu, że coś się stanie ich ciężko uciułanym pieniądzom, podejmują nieracjonalne decyzje. Oszuści to wygi, którzy zanim zaatakują, robią dokładne rozeznanie.

Skąd mają dane ludzi i info o tym że mają pieniądze? Śmierdzi współpraca z pracownikami banku.

Czyta sie prawie codziennie o oszustwach i ze mlodzi daja sie nabrac na takie cos.to az dziwne.Wierza w bzdurne telef.na wnuczka .itp.podobne wymyslone historie

Tak trzymać z idiotów trzeba się śmiać tyle o tym piszą a tu dalej to samo barany

Wszechswiat i ludzka glupota nie maja granic... madry Polak po szkodzie, a mezatka po....

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.