Nie bezdomni, alkoholicy, czy złodzieje. Ze zbierania aluminiowych puszek, makulatury oraz resztek jedzenia w powiecie grajewskim utrzymuje się coraz więcej zwykłych rodzin. Ich miejscem pracy są osiedlowe kontenery, wysypiska oraz dzikie składowiska śmieci.
- Przychodzę tutaj codziennie z ojcem, zbieramy aluminiowe puszki, miedź, stal oraz blachy. W domu na wsi jest ciężko, pracy nie ma, trzeba szukać innych sposobów na przeżycie – mówi mieszkaniec pobliskiej wsi.
Nie wiadomo dokładnie ile osób w powiecie grajewskim utrzymuje się ze zbierania śmieci. Choć obraz ludzi przeszukujących osiedlowe kontenery staje się coraz bardziej powszechny, trudno jednoznacznie określić czy jest to zjawisko narastające. Zdaniem, naszych rozmówców, wysypisko śmieci w Koszarówce codziennie odwiedza 10-12 osób, najczęściej z okolicznych wsi.
- Trudno powiedzieć, czy zbieraczy śmieci na wysypisku przybywa. Raczej przychodzi tu stała "ekipa", wszyscy tu się dobrze znamy – uśmiecha się inny bywalec wysypiska.
W okresie letnim widać natomiast wzmożony ruch w grajewskich punktach skupu złomu oraz kolorowego aluminium. Coraz częściej życie zmusza kolejne rodziny do zbierania odpadów, a nawet jedzenia, w osiedlowych śmietnikach. Ci, którzy najbardziej się wstydzą, robią to w nocy, odważniejsi - od rana okupują kontenery. Wszystko, co znajdą, sprzedają, często też żywią się odpadkami spożywczymi.
Na jeden kilogram kolorowego aluminium trzeba zebrać ok. 60 puszek po piwie. Często, np. w palącym upale trzeba na to poświęcić nawet 5-6 godzin, ale nasi rozmówcy podkreślają:
- Wstyd to kraść, my chcemy godnie żyć. Swoją obecnością nikomu nie przeszkadzamy i niech tak zostanie – kończy zbieracz aluminium ze wsi pod Grajewem.
e-Grajewo.pl
wtorek, 3 grudnia 2024
wtorek, 3 grudnia 2024
pozdro dla mandaryny.ta to puszek codziennie nakosi
lepiej z puszek niz krasc!
Niebezpieczna jest to praca i bardzo ciężka ale podziwiam tych ludzi za to co robią karzdy mówi że to śmieciuchy ale nie wszyscy mogą to robić niech wszyscy dobrze zarabiający sprubóją tego fahu żadna praca nie hanbi
ehhhh to tylko podziękować naszym "rządzącym" za tką kolej rzeczy...... ale co ich to obchodzi oni są ponad "tym"
Mieszkam na wsi w okolicach Grajewa. Na brak pracy nie narzekam
a chetnie bym tez zatrudnil ludzi do pracy.Moze ktos chetny?......
Poco ludziom pracowac jak zyją ze zbierania smieci. Niema co ukrywac ludziom niechce sie pracowac i tyle.Poszukuje kogos do pracy od paru miesiecy i nic nikt sie niezglasza.Ludzie by chcieli miec lekko prace i brac dobra kase a ale tak dobrze niema
jak są bezdomni to sie nie dziwię bo przynajminiej maja z czego zyc
Ja jestem recyklerem od lat i również zbieram puszki aluminiowe. Współpracuję z CP Recycling, organizacją, która skupuje ode mnie te puszki.