Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku nakazała właścicielom łąk sąsiadujących z Biebrzańskim Parkiem Narodowym, aby zaprzestali udrażniania i pogłębiania rowów melioracyjnych. Leżą one bowiem na terenie chronionego kompleksu mokradeł. Rolnik jednej z okolicznych wsi zwraca jednak uwagę, że gdyby rowy nie były udrażniane, to na łąki nie dałoby się wjechać i skosić trawy. A rolnicy żyją tu z krów i mleka.
Zakaz obowiązuje do stycznia 2024 roku
czytaj również: Zapobieganie odwadnianiu torfowisk poprzez wycinkę drzew i krzewów
sobota, 14 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
Jakie regionalny dyrektor ochrony środowiska ma kompetencje żeby ingerować we własność prywatną. Rolnik na zagrodzie jest równy wojewodzie.
Ekologom to się w głowach poprzewracało!!!!!!!!!
Następny będzie nakaz zmiany dachów na słomiane strzechy i zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi a jedynie końmi.
A gdzie byli ekolodzy jak Park się palił czemu nie ratowali ptaków i innych zwierząt...
Logicznym tokiem myślenia to jeżeli rolnicy nie udrożnią rowów to łąki zaleje woda , rolnicy nie wykoszą łąk bo nie wyjadą i wiele ptaków przestanie się tam oświetlać. Obecnie dopłaca się rolnikom aby wykaszali. Więc działania ekologów są zagrożeniem dla ekologii.
A jak Ekologowi zapcha się sanitariat to niech też nie udrażnia.Chore .Jak żyć?
Aj Robert Robert 😉
Ciekawe kiedy ekolodzy doprowadzą do tego, że zostanie wprowadzony nakaz jazdy konnej zamiast autem i chodzenia za przeproszeniem sr.ć za stodołą bo tak jest ekologicznie...
Czego się denerwujecie ludzie, przecież jakby rów melioracyjny chciał się udrożnić i pogłębić to by ,, se " się pogłębił ! A ekolodzy to zawsze są tam gdzie są najmniej potrzebni i taka jest prawda .
Ekolodzy chętnie nakazują innym jak maja postępować, a sami wcale nie żyją w zgodzie z naturą, paradoks, wygoda czy inna ch...ra.
ekolodzy robia wiecej szkody niz szrancza rolnicy od diesiatkow lat uprawiali te laki i tam bylomnostwo roznych ptakow i zwierzat a jak utworzono park i gdy zaczeli sie wtracac pseudoekolodzy i pseudo naukowcy to park zarosl krzakami to polowa populacji ptakow sie wyniosla a dyrekcja to moze zakazywac sobie to nie komuna jeszcze sa sady janko