21 marca obchodzone są Pierwszy Dzień Wiosny, czy Dzień Wagarowicza, ale nie tylko - także Dzień bez Plecaka. To święto kreatywności i uśmiechu.
Zasada jest prosta: uczniowie przychodzą na zajęcia ze wszystkimi niezbędnymi przyborami (drugim śniadaniem, zeszytami i podręcznikami), jednak muszą je zabrać nie używając plecaka!
Potrzebne rzeczy wożone są po szkole taczkami, w samochodzikach-zabawkach, wózkach dla lalek, noszone w chlebakach, garnkach, koszykach sklepowych, czy wiadrach. Niektórzy transportują uczniowski bagaż w klatce dla zwierząt, lodówce lub poduszce, a nawet w namiocie.
Kreatywność uczniów Szkoły Podstawowej nr 4, jak też młodzieży z Zespołu Szkół Nr 2 w Grajewie nie miała granic. Zobaczcie sami ;)
Gratulujemy pomysłowości!
piątek, 13 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
Pozdrawiam dwie dziewczyny z szufladami, w Gamie była kupa śmiechu.
Super pomysly brawo
Szkoda ze szkoła nie pomyślała aby coś zrobić również dla młodszych klas 1-3 z okazji pierwszego dnia wiosnu
Bezapelacyjnie wygrywa Pan z taczką :)
Panowie z wózeczkami wam do twarzy - w przyszłości będziecie wspaniałymi tatusiami :)
Z panem w białym BMW chętnie udam się na przejażdżkę...
Wózek sklepowy z którego sklepu ?
Aleksandro, to ty jesteś Aleksandra czy Małgorzata? Mam wrażenie, że na forum piszesz to samo tylko zmieniasz imię. Dzisiaj rozszerzyłaś swój nietrafiony ogląd na klasy II i III. Bądź odważna i zdecyduj się na jedno imię. Mówiąc kulturalnie mijasz się z prawdą. Moim zdaniem trzeba mieć szerszy obraz sprawy, której nie chcesz dostrzec i najzwyczajniej krzywdzisz ludzi, nauczycieli moich dzieci. Twoje wpisy mają znamiona zniesławienia szkoły jako instytucji . Jest to występek polegający na pomówieniu grupy osób z instytucji szkolnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla uprawiania zawodu nauczycielskiego i jego działalności. Dlatego też zainteresowanym proponuję zabezpieczyć i zbierać materiały. W necie nic nie ginie. Jako rodzic - prawnik na bieżąco śledzę wpisy na różnych forach. Uczulam koleżanki i kolegów rodziców na słownictwo, szczególnie jeśli chodzi o nauczycieli - to od kilku lat grupa zawodowa, której nadano status urzędnika państwowego, którego obraza, nawet słowna jest porównywalna z obrazą policjanta. Szanujmy się.