Sport

  • 3 komentarzy
  • 3508 wyświetleń

WARMIA - KS ŚNIADOWO 5:2

Szóste, kolejne, ligowe zwycięstwo odnieśli w środę piłkarze WARMII Grajewo. Nasza drużyna pokonała przed własną publicznością KS Śniadowo 5:2.

 

Po słabej w wykonaniu grajewian drugiej połowie meczu w Krypnie, trener Kamil Randzio zdecydował się na kilka zmian w podstawowej jedenastce. Jedną z nich wymusił uraz kapitana zespołu Brazylijczyka Edisona, którego nie było tym razem w kadrze meczowej. W bramce Filipa Święcińskiego zastąpił Łukasz Sobolewski, za Edisona zagrał Maciej Krupa, na ławce rezerwowych zaczęli mecz Michał Domański i Bartosz Sawicki. W  „podstawie” wyszli Bartosz Bukowski i Dawid Śliwowski.

 

Od początku spotkania nasz zespół przeważał i już w 3 minucie groźny strzał Kacpra Śleszyńskiego mógł zaskoczyć bramkarza gości, ale piłkę wybił obrońca. W 9 minucie po genialnym podaniu Rafała Kalinowskiego Bartosz Bukowski zdobył prowadzenie dla WARMII. Wydawało się, że kolejne bramki dla gospodarzy posypią się jak z rękawa, tymczasem już 5 minut później zespół ze Śniadowa wyrównał. Po błędzie naszej defensywy gola strzelił Krystian Pawczyński. W kolejnych minutach aż trzy razy przed szansą stawał Bukowski jednak za każdym razem czegoś zabrakło, żeby piłka wpadła do bramki. Wreszcie w 30 minucie po zamieszaniu w polu karnym KS Śniadowo gola na 2:1 zdobył Dawid Śliwowski. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej części spotkania. Goście wcale nie zamierzali łatwo się poddawać i choć to WARMIA przeważała i miała zdecydowanie więcej sytuacji podbramkowych, to jednak sporo nieporozumień pomiędzy naszą parą środkowych obrońców, która zagrała w tym meczu ze sobą po raz pierwszy sprawiało, że bywało groźnie pod bramką Łukasza Sobolewskiego.

 

Drugą połowę zaczęliśmy od zmarnowanej okazji w 47 minucie. Świetnie dośrodkował Marcin Mikucki, zgrał piłkę głową Arkadiusz Mazurek, lecz Dawidowi Kalinowskiemu nie udało się opanować piłki. W 51 minucie pięknym, mocnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Śliwowski i było 3:1 dla WARMII. W następnych minutach były kolejne okazje do strzelenia bramek a mieli je Śliwowski, Paweł Kossyk i Dawid Kalinowski. Wreszcie w 73 minucie Mazurek wykorzystał bardzo dobre podanie Dawida Kalinowskiego i podwyższył na 4:1. Trzy minuty później przed szansą na gola stanął wprowadzony na boisko Bartosz Sawicki, ale obrońca rywali odbił piłkę. Goście nie rezygnowali, próbując pokazać na boisku, że ich wysoka piąta lokata w tabeli przed środowym meczem nie była przypadkowa. W 79 minucie Kujawa dośrodkował w nasze pole karne, skąd Aleksander Borkowski mimo asysty Macieja Krupy pokonał Sobolewskiego. W ostatniej fazie meczu swoje szanse miał aktywny Sawicki. Udało mu się strzelić gola w doliczonym czasie gry i to ten 19-letni napastnik, pozyskany przez WARMIĘ przed sezonem z WISŁY Płock ustalił wynik meczu na 5:2. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego z rzutu wolnego w poprzeczkę bramki gości trafił Michał Domański.

 

Cieszy kolejne, wysokie zwycięstwo, które na pewno mogło być bardziej okazałe. Warto podkreślić, że do meczu w Grajewie KS Śniadowo był niepokonany w meczach wyjazdowych, w których zdobył komplet punktów wygrywając trzy spotkania. W Grajewie goście, choć pokazali, że są silniejsi niż kiedykolwiek to tak naprawdę zostali zdominowani przez nasz zespół, który wygrał w pełni zasłużenie.

 

Już w niedzielę 22 września o godzinie 16:00 przed WARMIĄ znacznie trudniejsze zadanie w meczu wyjazdowym. Spotkamy się z RUCHEM Wysokie Mazowieckie. A już 28 września w sobotę o 16:00 na naszym stadionie gościć będziemy niedawnego trzecioligowca OLIMPIĘ Zambrów.

 

Skrót meczu: https://youtu.be/GAXDyMpuBds?si=MKCSanSDI7xXdccj 

 

18.09.2024 Grajewo, Stadion Miejski im. Witolda Terleckiego

WARMIA Grajewo – KS Śniadowo 5:2 (2:1)

Bramki: 1:0 Bartosz Bukowski 9′, 1:1 Krystian Pawczyński 14′, 2:1 Dawid Śliwowski 30′, 3:1 Dawid Śliwowski 51′, 4:1 Arkadiusz Mazurek 73′, 4:2 Aleksander Borkowski 79′, 5:2 Bartosz Sawicki 90′ + 2′

WARMIA: 1.Ł.Sobolewski (Kpt) –  4.Mikucki (90′ 5.Żbikowski), 23.Krupa, 15.Komarovskyi, 6.Śleszyński (75′ 19.Polak) – 22.D.Kalinowski (75′ 13.Wójcicki), 7.Kossyk, 16.Bukowski (66′ 17.Domański), 10.R.Kalinowski  –  9.Mazurek, 98.Śliwowski (66′ 20.Sawicki)

REZERWA: 33.Święciński – 3.Poślednik, 11.Karwowski, 13.Wójcicki, 17.Domański, 20.Sawicki, 5.Żbikowski, 19.Polak,

TRENER: Kamil Randzio

KS: 1.Wysocki – 6.Cychol, 32.Brzozowski (Kpt), 20.Pisiak, 11.Cudakiewicz (53′ 2.Kopeć), 4.Kopańczyk (70′ 5.Kujawa), 13.Cendrowski (54′ 2.Kopeć), 17.Pawczyński, 7.Dzwonkowski (75′ 8.Polujanski), 10.Świderski, 19.Borkowski

REZERWA: 99.Kamiński – 2.Kopeć, 3.Zalewski, 8.Polujanski, 15.Kujawa, 18.Piasecki, 21.Choiński, 24.Baczewski

TRENER: Dariusz Narolewski

Sędzia:  Paweł Mackiewicz (Łomża, Podlaski ZPN)

Żółte kartki: Krupa, Komarovskyi (WARMIA), Cudakiewicz, Cendrowski (KS)

 

 

Autor: Janusz Szumowski

 

czwartek, 10 października 2024

WARMIA - RUCH 4:2

Komentarze (3)

Oby Warmia nie znalazła się na pozycji dającej awans bądź baraż bo co wtedy powiedzą ludziom? Prawda jest taka że nie chcą awansu. Szkoda zawodników którzy się starają a połowa z nich pewnie nie wie że zarząd za wszelką cenę chce ominąć pozycję dające awans bądź baraż. Swoją drogą ciekawe jak i kiedy zaczną oddawać punkty rywalom i jaki mają plan na to żeby na koniec sezonu nie być wyżej niż 3 miejsce

Jest dokładnie tak jak mówisz

Gdzie jest relacja z ostatniego meczu?

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.