sobota, 23 listopada 2024

Sport

  • 3 komentarzy
  • 4271 wyświetleń

WARMIA - KS ŚNIADOWO 5:2

Szóste, kolejne, ligowe zwycięstwo odnieśli w środę piłkarze WARMII Grajewo. Nasza drużyna pokonała przed własną publicznością KS Śniadowo 5:2.

 

Po słabej w wykonaniu grajewian drugiej połowie meczu w Krypnie, trener Kamil Randzio zdecydował się na kilka zmian w podstawowej jedenastce. Jedną z nich wymusił uraz kapitana zespołu Brazylijczyka Edisona, którego nie było tym razem w kadrze meczowej. W bramce Filipa Święcińskiego zastąpił Łukasz Sobolewski, za Edisona zagrał Maciej Krupa, na ławce rezerwowych zaczęli mecz Michał Domański i Bartosz Sawicki. W  „podstawie” wyszli Bartosz Bukowski i Dawid Śliwowski.

 

Od początku spotkania nasz zespół przeważał i już w 3 minucie groźny strzał Kacpra Śleszyńskiego mógł zaskoczyć bramkarza gości, ale piłkę wybił obrońca. W 9 minucie po genialnym podaniu Rafała Kalinowskiego Bartosz Bukowski zdobył prowadzenie dla WARMII. Wydawało się, że kolejne bramki dla gospodarzy posypią się jak z rękawa, tymczasem już 5 minut później zespół ze Śniadowa wyrównał. Po błędzie naszej defensywy gola strzelił Krystian Pawczyński. W kolejnych minutach aż trzy razy przed szansą stawał Bukowski jednak za każdym razem czegoś zabrakło, żeby piłka wpadła do bramki. Wreszcie w 30 minucie po zamieszaniu w polu karnym KS Śniadowo gola na 2:1 zdobył Dawid Śliwowski. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej części spotkania. Goście wcale nie zamierzali łatwo się poddawać i choć to WARMIA przeważała i miała zdecydowanie więcej sytuacji podbramkowych, to jednak sporo nieporozumień pomiędzy naszą parą środkowych obrońców, która zagrała w tym meczu ze sobą po raz pierwszy sprawiało, że bywało groźnie pod bramką Łukasza Sobolewskiego.

 

Drugą połowę zaczęliśmy od zmarnowanej okazji w 47 minucie. Świetnie dośrodkował Marcin Mikucki, zgrał piłkę głową Arkadiusz Mazurek, lecz Dawidowi Kalinowskiemu nie udało się opanować piłki. W 51 minucie pięknym, mocnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Śliwowski i było 3:1 dla WARMII. W następnych minutach były kolejne okazje do strzelenia bramek a mieli je Śliwowski, Paweł Kossyk i Dawid Kalinowski. Wreszcie w 73 minucie Mazurek wykorzystał bardzo dobre podanie Dawida Kalinowskiego i podwyższył na 4:1. Trzy minuty później przed szansą na gola stanął wprowadzony na boisko Bartosz Sawicki, ale obrońca rywali odbił piłkę. Goście nie rezygnowali, próbując pokazać na boisku, że ich wysoka piąta lokata w tabeli przed środowym meczem nie była przypadkowa. W 79 minucie Kujawa dośrodkował w nasze pole karne, skąd Aleksander Borkowski mimo asysty Macieja Krupy pokonał Sobolewskiego. W ostatniej fazie meczu swoje szanse miał aktywny Sawicki. Udało mu się strzelić gola w doliczonym czasie gry i to ten 19-letni napastnik, pozyskany przez WARMIĘ przed sezonem z WISŁY Płock ustalił wynik meczu na 5:2. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego z rzutu wolnego w poprzeczkę bramki gości trafił Michał Domański.

 

Cieszy kolejne, wysokie zwycięstwo, które na pewno mogło być bardziej okazałe. Warto podkreślić, że do meczu w Grajewie KS Śniadowo był niepokonany w meczach wyjazdowych, w których zdobył komplet punktów wygrywając trzy spotkania. W Grajewie goście, choć pokazali, że są silniejsi niż kiedykolwiek to tak naprawdę zostali zdominowani przez nasz zespół, który wygrał w pełni zasłużenie.

 

Już w niedzielę 22 września o godzinie 16:00 przed WARMIĄ znacznie trudniejsze zadanie w meczu wyjazdowym. Spotkamy się z RUCHEM Wysokie Mazowieckie. A już 28 września w sobotę o 16:00 na naszym stadionie gościć będziemy niedawnego trzecioligowca OLIMPIĘ Zambrów.

 

Skrót meczu: https://youtu.be/GAXDyMpuBds?si=MKCSanSDI7xXdccj 

 

18.09.2024 Grajewo, Stadion Miejski im. Witolda Terleckiego

WARMIA Grajewo – KS Śniadowo 5:2 (2:1)

Bramki: 1:0 Bartosz Bukowski 9′, 1:1 Krystian Pawczyński 14′, 2:1 Dawid Śliwowski 30′, 3:1 Dawid Śliwowski 51′, 4:1 Arkadiusz Mazurek 73′, 4:2 Aleksander Borkowski 79′, 5:2 Bartosz Sawicki 90′ + 2′

WARMIA: 1.Ł.Sobolewski (Kpt) –  4.Mikucki (90′ 5.Żbikowski), 23.Krupa, 15.Komarovskyi, 6.Śleszyński (75′ 19.Polak) – 22.D.Kalinowski (75′ 13.Wójcicki), 7.Kossyk, 16.Bukowski (66′ 17.Domański), 10.R.Kalinowski  –  9.Mazurek, 98.Śliwowski (66′ 20.Sawicki)

REZERWA: 33.Święciński – 3.Poślednik, 11.Karwowski, 13.Wójcicki, 17.Domański, 20.Sawicki, 5.Żbikowski, 19.Polak,

TRENER: Kamil Randzio

KS: 1.Wysocki – 6.Cychol, 32.Brzozowski (Kpt), 20.Pisiak, 11.Cudakiewicz (53′ 2.Kopeć), 4.Kopańczyk (70′ 5.Kujawa), 13.Cendrowski (54′ 2.Kopeć), 17.Pawczyński, 7.Dzwonkowski (75′ 8.Polujanski), 10.Świderski, 19.Borkowski

REZERWA: 99.Kamiński – 2.Kopeć, 3.Zalewski, 8.Polujanski, 15.Kujawa, 18.Piasecki, 21.Choiński, 24.Baczewski

TRENER: Dariusz Narolewski

Sędzia:  Paweł Mackiewicz (Łomża, Podlaski ZPN)

Żółte kartki: Krupa, Komarovskyi (WARMIA), Cudakiewicz, Cendrowski (KS)

 

 

Autor: Janusz Szumowski

 

Komentarze (3)

Oby Warmia nie znalazła się na pozycji dającej awans bądź baraż bo co wtedy powiedzą ludziom? Prawda jest taka że nie chcą awansu. Szkoda zawodników którzy się starają a połowa z nich pewnie nie wie że zarząd za wszelką cenę chce ominąć pozycję dające awans bądź baraż. Swoją drogą ciekawe jak i kiedy zaczną oddawać punkty rywalom i jaki mają plan na to żeby na koniec sezonu nie być wyżej niż 3 miejsce

Jest dokładnie tak jak mówisz

Gdzie jest relacja z ostatniego meczu?

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.