PODRÓŻ POŚLUBNA. HELSINKI - GRAJEWO - BUKARESZT
Kochani - jak ja lubię Finlandię, wykluczając skojarzenie z popularnym trunkiem. To “lubienie” to kolejne spotkanie z rowerowymi herosami. 8 września spotkałem Fina o imieniu Jare, który podróżował z Helsinek do Grecji.
We wtorek (20.09) w Łamanych Grądach miałem przyjemność rozmowy z nowożeńcami z Finlandii - Marią i Erykiem. Inżynierowie programiści - 25 letnia Maria i 27 letni Eryk udali się w podróż poślubną z Helsinek do stolicy Rumunii - Bukaresztu. Pokonają rowerami crossowymi 2400 km. średnio 100 km. dziennie.
Zapytani co jest najtrudniejsze w takiej wyprawie - odpowiedzieli zgodnie - logistyka. Poświęcili jej 2 miesiące. Każdy dzień maja rozpisany w najdrobniejszych szczegółach. Wyszło im, że 20 bm. maja być w Grajewie i skorzystać z naszej pływalni. Podjechałem z nimi do pływalni, gdzie zostali mile przyjęcie przez kierownika i personel.
Finowie nie korzystają z hoteli, moteli i agroturystyki - śpią w małym namiocie, w pobliżu ludzkich siedzib. Ciekawostka - śniadanie i kolację przyrządzają sami, obiady jedzą w restauracjach.
Po dotarciu do Bukaresztu do kraju wrócą samolotem.
Jarosław Sarnacki (Team 4 Grajewo)
środa, 11 grudnia 2024
środa, 11 grudnia 2024
Piękna podroż.
Tak, piękna sprawa. Przykład małżeństwa, które sprawdza się w działaniu.
Gratulacje i życzenia wszelkiego dobra!
Oby dotarli bez większych kłopotów szerokości.
Rowerem do Rumunii... A nie lepiej samolotem do Chorwacji w lato?
A Pan Jarek zawsze jeżdzi sam.
a gdzie się myją?
Have a nice trip!
Ludzie duszy. Urocze krajobrazy. Dziękuję.