Bezpośrednio przed volkswagena z pobocza drogi na jezdnię wbiegł łoś. Po potrąceniu zwierzęcia pojazd zderzył się czołowo ze skodą. Następnie w tył busa uderzyło volvo. Jedna osoba z urazem ręki trafiła do szpitala. Monieccy policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności wypadku.
Wczoraj około godziny 17.00 na drodze krajowej numer 65 w pobliżu miejscowości Downary doszło do wypadku. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że 25-letni białostoczanin jechał busem w kierunku Moniek. Na prostym odcinku drogi nagle z prawego pobocza bezpośrednio przed pojazd wbiegł łoś. Kierowca gwałtownie skręcił kierownicę w lewo ale nie zdołał uniknąć potrącenia zwierzęcia. Volkswagen zjechał na przeciwległy pas jezdni i tam czołowo zderzył się ze skodą. Następnie w tył busa uderzyło volvo jadące bezpośrednio za nim. Kierowca fabi z urazem ręki trafił do szpitala. Utrudnienia na drodze krajowej numer 65 trwały ponad dwie godziny. – oficer prasowy KPP w Mońkach
sobota, 14 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
Decydenci wydajcie w końcu zarządzenie o ustawieniu siatek wzdłuż jezdni, gdzie są lasy- czyż nie dość zabitych i okaleczonych ludzi . Zastanówcie się ? ....jest nad czym.
ludzie giną a siatek niema
Czy kóryś z prawników napisał by pozew o odszkodowanie ,oarz ściganie winnego,właściciela terenów leżnych?Bo gdyby zwierze domowe wybiegło na droge i spowodowało kolizję to winny byłby właciciel zwierzęcia i odpowiadałby za niezabezpieczenie posesji.Łoś i leśne tereny są własnościa Lasów Państwowych,a więc gosdpodarzem tych terenów jest państwo czyli w jego imieniu władzę na tym terenie sprawuje wojewoda.Czy kiedykolwiek w tym ciekawym kraju pełnym cudów będzie jakoś normalnie?Czy normalni ludzie sprawują władzę czy normalni inaczej?Z poważaniem
Zwolnijcie niedługo cała rodzine mi wybijecie (beczy)
biedne zwierze :(
Jeszcze troche i skacza sie wypadki,bo wszystkie łosie zostana wybite przez kierowcow.Ktos by mogł się tym zajac! Jakas siatke ogrodzeniowa postawic a nie znak drogowy,bo łosie znakow nie rozumieja a siatke jak zobaczy to napewno nie wbiegnie na ulice.Ale gmina woli nie wydawac kasy na siatke bo po co? Przeciez to nie oni wala w losie.
A tytul to chyba od niechcenia wymyslony
Ludzie gina.. ale i nie tylko ludzie.. a zwierzeta to co sie nie licza ??
Siatki może pomogą kierowcom, ale na pewno nie łosiom, którym przetną szlaki migracyjne. A tam gdzie kończy się siatka łosie masowo będą przechodzić przez drogę. Nie od dziś wiadomo, że zimą zwłaszcza na niektórych odcinkach istnieje duże niebezpieczeństwo kolizji z łosiem. Czy naprawdę tak trudno jest zachować wzmożoną ostrożność? Łoś był tu pierwszy, dopiero niedawno pojawili się ludzie, a razem z nimi ogromna liczba samochodów...
Siatki są skutecznym rozwiązaniem. Zapobiegną wypadkom. Szlaki migracyjne muszą jednak być udostępnione. Jes to kwestia którą można pogodzić. Licząc straty zarówno materialne, jak i te moralne wynikajace z wypadków z łosiami, po jednej i drugiej stronie. Należy wybrać kompromis.
W miejscach największej migracji zwierząt wybudować przejścia nad drogą wkomponowane w otoczenie. Zapewnimy migracje łosiom i bezpieczeństwo wszystkim. Jest to stare, sprawdzone rozwiązanie nad którym w krajach zachodnich nikt się nie zastanawia tylko je realizuje. Mam nadzieję, że nasze władze zaglądają czasami na e-grajewo i poczytają posty użytkowników drogi nr 65.
Pozdrawaim obserwator.
Oczywiście, że najlepszym rozwiązaniem jest budowa przejść nad drogami. Problem polega na tym, żeby właśnie przejście było dobrze zaprojektowane i wkomponowane inaczej zwierzęta nie będą z niego korzystać. Takie przejścia kosztują bardzo dużo. Remonty dróg nie są wykonywane, a co dopiero zbudowanie odpowiedniego przejścia nad drogą. Widziałam już przejścia dla zwierząt budowane nad drogą w szczerym polu, korzystały z nich tylko krowy... Do Zachodu nam jeszcze wciąż baaaardzo daleko...