Jak twierdzi Elżbieta Pietrołaj ze wsi Żywa Woda koło Suwałk, są w złym stanie, często ulegają awariom i znajdują się zbyt blisko zabudowań. Jeden około 400 metrów od jej domu!
"Ostatnio turbina wiatraka strasznie huczała. To była sobota. Myślałam, że poczekam do poniedziałku, ale w niedzielę o 7 rano już musiałam to zgłosić, bo hałas był nie do wytrzymania. Nie dało się w ogóle spać. Kiedyś kierat chodził ciszej niż ten wiatrak. Musiało dziać się coś w środku turbiny, bo dźwigi zdejmowały skrzydła. Teraz już są nasadzone, ale wiatrak nadal nie działa."
Elżbieta Pietrołaj dodaje, że bliskie położenie istniejącej od wielu lat farmy jest uciążliwe nawet wtedy, gdy wiatraki są sprawne. Ma też wątpliwości dotyczące przeprowadzania pomiarów hałasu. - opisuje Gazeta Współczesna
Park Wiatrowy Suwałki (PWS) – elektrownia wiatrowa (określana również jako farma wiatrowa). Jest to pierwsza elektrownia wiatrowa w Polsce należąca do polskiego przedstawicielstwa niemieckiego koncernu energetycznego – Rheinisch-Westfälisches Elektrizitätswerk AG z siedzibą centrali w Essen. Suwalskie wiatraki (18 szt.) pochodzą z duńskiej fabryki – Brande.
Komentarz: RWE Renewables Poland Sp. z o.o.
Etapem poprzedzającym budowę farmy wiatrowej, jest procedura uzyskania pozwolenia na budowę, na którą składa się proces analizy środowiskowej wraz z wykonaniem raportu oddziaływania na środowisko. Jego częścią jest również raport dotyczący oddziaływania na hałas.
Proces analizy środowiskowej, w przypadku pozytywnego raportu wykonanego przez niezależny podmiot ekspercki, kończy się wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach na realizację przedsięwzięcia. Podstawowym aktem prawnym określającym odległości turbin wiatrowych w latach, w których projekt był realizowany (przyłączenie farmy wiatrowej Suwałki do sieci nastąpiło w 2009 r.) był plan miejscowy oraz analiza oddziaływania na hałas, przy wzięciu pod uwagę nierówności terenu oraz uwzględnieniu rozporządzenia w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku.
Zwracamy uwagę, że decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia - nałożyła na inwestora obowiązek przeprowadzania rocznych badań hałasu farmy wiatrowej, co zostało wykonane, a wyniki, które potwierdziły dotrzymanie wymaganych poziomów - zostały przekazane do urzędu właściwego do spraw środowiska.
Wyniki corocznych kontroli wskazują, że Farma Wiatrowa Suwałki spełnia wymagania w zakresie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku. Informacyjnie chciałabym również dodać, że wskazana Farma wytwarza wystarczającą ilość zielonej energii, aby zaspokoić roczne zapotrzebowanie nawet 40,000 polskich gospodarstw domowych.
Justyna Grzesiek - Communication & Stakeholder Manager
Sąd Apelacyjny w Nîmes (Francja) nakazał demontaż parku siedmiu turbin wiatrowych we francuskim departamencie Hérault w regionie Oksytania. Wyrok dotyczy też przywrócenia terenu do stanu pierwotnego w ciągu 15 miesięcy. Decyzja wiąże się z negatywnym wpływem turbin, jaki miały one na środowisko.
Ok. 36 proc. wiatraków energetycznych w Hiszpanii trzeba będzie wycofać w ciągu najwyżej pięciu lat, gdyż staną się przestarzałe - przewiduje stowarzyszenie firm wiatrowych (AEE). To oznacza, że ok. 7500 turbin wiatrowych i 20 tys. łopat zamieni się w złom, który trzeba będzie zdemontować, przewieźć i przetworzyć, co jest ogromnym wyzwaniem logistycznym.
Park wiatrowy Suwałki - Fot. Monika Kalicka
czwartek, 26 grudnia 2024
czwartek, 26 grudnia 2024
Dla nowego rządu to nie przeszkadza niech się skarżą już jest po wyborach
Problem logistyczny sie rozwiaze i przywieziemy do polski,tutaj wszystkie smieci trafiaja to i trafia wiatraki,przyjada jako sprawne do montazu
Niemcy wyekspediowali swoje wiatraki pod Suwałki, żeby uszczęśliwić Polaków?
A co na to Hennig-Kloska od afery wiatrakowej?
jeden wiatrak gdzieś źle działa i robimy senscję jakie to złe wiatraki, na tyle tysięcy ile ich jest to ma prawo coś się zepsuć. Swoją drogą na chwilę obecną jest to jakiś sposób na pozyskanie energi, za jakiś czas powstanie coś wydajniejszego
Dziwny ten świat. Jak budowali i uruchomili to nikt protestów nie robił a teraz po blisko 15-tu latach pracy, awarie mogą się zdarzać. Czy może niemiecka firma przeszkadza? Niech kobieta założy swoją firmę, opracuje technologię i zacznie produkować "Polskie turbiny". Te nie będą przeszkadzały i pracowały wiecznie...
Nie może być.
Niemiec wybudował Polakowi na utrapienie
Wiatrak w każdym ogrodzie!
a te przestarzałe z Espani to śmiało do nas!
dobra zmiana!
Zwolennikom farm wiatrowych proponuję postawienie domów i zamieszkanie na tych farmach. Będzie ekologicznie. Nie trzeba będzie budować sieci przesyłowych. I będą mieli darmowy prąd. Powinno się też postawić wiatraki przy Sejmie i przy każdym ministerstwie
Samuel a co ty z tych wiatraków masz? ani tańszej energii ani krajobrazu tylko skutki uboczne /itp. Bogaci się na tym firma zagraniczna do której to należy. Samorządom coś wypłacą i nędzne grosze ludziom co podpisali umowy na 30 lat
niedługo tuskowe przejmą wszystkie media i nie będzie wolno pisać takich informacji!
Ciekawi mnie czy przypadkiem ten wiatrak 400m od domu tej kobiety nie powstał za rządów PIS, któremu teraz przeszkadza propozycja nowej ustawy wiatrakowej hmmmm
Czy nie byłoby uczciwej i demokratyczniej czy jak tam zwał aby mieszkańcy powiatu czy gminy na terenie której są usytuowane farmy wiatrowe mieli np. prąd tańszy powiedzmy o 20 % skoro wiatraki to takie dobro. Byłaby to świetna reklama i ewentualnie jakaś rekompensata za dobrodziejstwo wiatraczka. Niby gmina dostaje jakieś ekwiwalent za nie ale znając życie pieniądze wpadają do wspólnego budżetu, potem gdzieś tam się rozchodzą i ten co mieszka przy wiatraku g..o z tego ma.
Nie narzekać. Wybraliście kosiniaka i hołownię ... to wiatraki są bonusem.
Dania 74% energii ma z OZE: 44% z wiatraków, 22% z fotowoltaiki, .... Nadwyżkę prądu sprzedaje dla sąsiednich państw. Niemcy mają 10 razy więcej wiatraków niż w Polsce. W obu krajach gęstość zaludnienia jest prawie dwa razy większa niż w Polsce. Oni sobie radzą i gdyby była szkodliwość to szybko ten problem byłby rozwiązywany, a oni budują nowe wiatraki. A my w Polsce mamy najwięcej ...histerii. ..... Czemuś biedny boś głupi - to pasuje do nas.
Nagonka na wiatraki trwa - z niewiedzy durnego społeczeństwa . Płaćcie dalej krocie za prąd , powodzenia życzę .
Nasz WUC mówił, że mamę węgla na 200 lat. Ciekawe Danii na ile lat wiatru wystarczy?
I tak na wszelki wypadek - wycofajmy wszystkie samochody. Są bardzo szkodliwe - zabijają mnóstwo ludzi i powodują różne kalectwa.
Często słyszę wypowiedzi osób które nigdy nie były przy pracujących wiatrakach. 300 -400 metrów to jest zbyt blisko i nie tyle same łopaty halasują a ich końce które zaczynają buczeć przy większym wiatrze.
Huczy jakbyś spał przy zmywarce. Dziękujemy za wiatraki!
Najwyższy czas na stawianie elektrowni atomowych, które są wydajniejsze od wiatraków. Czemu mamy patrzeć na Niemców i ich wiatraki, które nie produkują aż tyle energii, aby zapewnić niemal całkowitą niezależność energetyczną i uniezależnia od importu paliw kopalnych. W zakresie energii trzeba brać przykład z Francji, Słowacji i Belgi, a nie z Niemiec, którym Rosyjska inwazja na Ukrainę doprowadziła m.in. do kryzysu energetycznego.
Energetyka jądrowa przynosi Francji szereg korzyści. Przede wszystkim zapewnia niemal całkowitą niezależność energetyczną i uniezależnia od importu paliw kopalnych. Pozwala też utrzymać bardzo niskie emisje CO2 w sektorze energetycznym, co jest istotne w kontekście celów klimatycznych. Elektrownie jądrowe dostarczają stabilne, pewne dostawy energii po konkurencyjnej cenie. Sektor jądrowy tworzy również wysoko płatne miejsca pracy dla wysoko wykwalifikowanych specjalistów.
Pobudować drogi szybkiego ruch będą mniej buczały niż wiatraki!!