Podawał się za pracownika banku. Kobieta straciła ponad 60 000 złotych
Oszust podszywa się np. pod pracownika banku czy nawet policjanta i podczas rozmowy wzbudza u swojej ofiary poczucie zagrożenia, np. przekonując, że ktoś podjął próbę wypłacenia pieniędzy zgromadzonych na jego rachunku bankowym. Następnie oferuje pomoc i każe ściśle podążać za jego wskazówkami. W taki sposób 54-latka straciła ponad 60 000 złotych.
O tym, że można paść ofiarą oszusta nawet podczas rozmowy telefonicznej przekonała się mieszkanka podełckiej miejscowości.
Odebrała telefon od rzekomego pracownika banku. On przekonał kobietę, że jej oszczędności na koncie są zagrożone. Mało tego, nakłonił do zaciągnięcia kredytu, a następnie polecił jej, aby wypłaciła wszystkie pieniądze i jak najszybciej wpłaciła je do wpłatomatu z wykorzystaniem kodu BLIK. Wmówił kobiecie, że pracownicy jej banku są nieuczciwi. Kobieta uwierzyła w te słowa. W wyniku tego, działając zgodnie z telefonicznymi instrukcjami straciła ponad 60 000 złotych.
Apelujemy!
Pamiętaj, że na ekranie telefonu może pojawić się dowolna nazwa i numer rozmówcy. Może to być nazwa banku, co wcale nie oznacza, że dzwoni prawdziwy pracownik banku. Usłyszane od nieznanego rozmówcy informacje zawsze weryfikuj w pewnych źródłach i nie ulegaj presji czasu, podejmując finansowe decyzje.
mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ełku
czwartek, 12 grudnia 2024
czwartek, 12 grudnia 2024
Głupia Baba !!!
I wcale mi jej nie żal !!!
Tyle się o tym mówi , pisze a te ludzie dalej tępe dzidy !!!
Popieram. Głupota Górą.
Ale wy jesteście tępe, oby was też coś podobnego spotkało. Może wtedy trochę nauczycie się empatii, a nie tylko wszędzie zawiść i głupota (tak, wy takimi wpisami pokazujecie większą głupotę)
Ci wszyscy oszuści działający metoda na .... powinni założyć jakąś partię polityczną. Z takimi zdolnościami nie mieliby problemów ze zwolennikami, wyborcami, funduszami i aż strach pomyśleć co mogliby zdziałać.
/jak rodzina się dowie to będzie przechlapane ponieważ swoim dzieciom nie pomogą a obcym kieszenie nabijają i jeszcze kredyt biorą cha cha cha z takich naiwnych ludzi
Jak można wziąć kredyt za namową obcej osoby ? Żeby wierzyć obcym osobom na słowo ? Ludzie są bardzo naiwni ? oddają własne oszczędności życia obcym !!
do Grajewianin: Piszą osoby, które rozładowują swoje frustracje, żenada!!!!