Remont przejdą kapliczki w takich miejscowościach jak Niedźwiedzkie, Kurki, Kurejwa czy Krasnopol. W środę (6.08) przedstawiciele 10 parafii, stowarzyszeń i kół gospodyń wiejskich podpisali umowy na dotacje.
- Cieszę się, że te pieniądze, które mamy w budżecie województwa, będą mogły wspierać wasze działania w zakresie dbania o tożsamość naszego regionu - powiedział marszałek Łukasz Prokorym. W konferencji wzięli też udział wicemarszałek Marek Malinowski oraz członkowie zarządu Jacek Piorunek i Bogdan Dyjuk.
Głównym celem konkursu "Kapliczki Podlaskie 2025 - ocalić od zapomnienia" jest zadbanie o stan przydrożnych kapliczek, figur i krzyży. A także pogłębienie wiedzy o małej architekturze województwa podlaskiego i ocalenie od zapomnienia niewpisanych do rejestru zabytków obiektów o szczególnym znaczeniu lokalnym, kulturowym i historycznym. Na ten aspekt zwrócił uwagę Jacek Piorunek.
- Kapliczki są w województwie podlaskim nieodłącznym elementem krajobrazu. Mają one wieloraki charakter. Nie tylko upamiętniają jakieś wydarzenia, ale też są miejscem modlitwy, gdzie mieszkańcy spotykają się z okazji różnego rodzaju uroczystości - przypomniał.
O dotacje mogły się ubiegać parafie, stowarzyszenia czy koła gospodyń wiejskich. Maksymalna kwota dofinansowania wyniosła 10 tys. zł. Jak przypomniał marszałek Łukasz Prokorym, pieniądze mają być wykorzystane na pokrycie kosztów prac konserwacyjnych, restauratorskich lub koniecznych drobnych robót budowlanych, a także uporządkowanie najbliższego otoczenia kapliczek. W konkursie przyznano dotacje 10 podmiotom. Kapliczki, które zostaną odnowione, znajdują się w takich miejscowościach jak Niedźwiedzkie, Kurki, Kurejwa czy Krasnopol. W tej ostatniej dzięki konkursowi odnowiono już 20 kapliczek.
- Konkurs ma dwa wymiary. Jeden dla wierzących, drugi dla niewierzących. W kapliczkach odbywają się modlitwy, spotkania, tworzenie kultury wiary – to wymiar wierzących. A dla niewierzących to jesttożsamość,którąmamyjakoPolacy;przezzachowaniehistoriimogąpodtrzymaćto, co ona niesie. Bardzo ważne jest, byśmy w tych dwóch wymiarach mogli zawsze się spotkać - mówił ks. Jan Dargiewicz, proboszcz parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Krasnopolu.
Łączna pula dotacji wynosi w tym roku ponad 91 tys. zł. W uroczystości podpisania umów wzięły także udział dyrektor Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego UMWP Agata Michałowska i zastępca dyrektora Anna Dobrowolska-Cylwik.
Julia Szypulska
red. Anna Augustynowicz
fot. Paweł Krukowski
poniedziałek, 3 listopada 2025
poniedziałek, 3 listopada 2025
Czas napisac prawde o tych Kapliczkach i Krzyzach. Powstaly one w wyniku ze ciemny lud nie umial czytac i pisac. To byly drogowskazy jak trafic do Wioski. Przy Matce Boskiej to do takiej wioski. Kazda wioska miala swego swietego. Od Figurki w lewo, prawo lub prosto to do takiej a takiej wioski. Jak troche lud zaczal pisac i czytac to powstaly drogowskazy z nazwami wiosk i i miasta. A najwiecej bylo ich na Podlasiu bo dopiero po wojnie zaczeto uczyc pisac i czytac doroslych.
Myślę, że korzystasz z GPS, więc nie rozumiem skąd ta pogardą dla tych, którzy chcą pielęgnować swoją tożsamość kulturową. Słabe to.
A czy nikt nie słyszał o kapliczce w Dyble?Też przydałoby się wyremontować .Piękna kapliczka a już się sypie.
A czy nie ma ważniejszych potrzeb w powiecie,tylko figurki świętych z gipsu czy betonu?
Jak ktos stawia dom to o niego dba. Tak samo z Kapliczkami jak postawili wierni z wioski to powinni o nie dbac. A nie szukac innych zeby zadbali. Gdzie sa wirni z tych wiosek.
Cos mi tu nie pasuje. Dlaczego dawniej biedny lud potrafil postawic kapliczki. A teraz Miljonerzy nie potrafia o nie zadbac szukaja pomocy w ich utrzymaniu./
No bo teraz mamy wiernych za pieniadze. To juz dawno nasi dziatkowie mowili -Za pieniadze ksiadz sie modli. Za pieniadze lud sie podli- AMEN.
Do kierowcy. Teraz kapliczki nie sa potrzebne jako drogowskazy bo jest GPS i ludzie umieja czytac.
Bez pogardy , dzisiaj odprowadzamy podatki,a z tych środków robi się wiele dobra ;kulturowego ,gospodarczego i zabytkowego na każdy cel wg potrzeb. Na kapliczki i krzyże też -dziedzictwo kulturowe.
Dlaczego wierni kłują was w oczy ? Nie mogę pojąć tej ciągłej pogardy!
Majka. Dziedzictwo kulturowe to nie jest ze ktos nie umial czytac i pisac i zamiast drogowskazow kazda wioska stawiala kapliczki. To ktos celowo dazyl zeby nie umiano czytac i pisac to takim ludem latwo rzadzic. Tu nie ma zadnej pogardy tylko ktos tak rzadzil. A kto to wiadomo. Kto mial ksiedza w rodzie tego bieda nie bodzie.