Makijaż w szkole

Drodzy internauci co uważacie o makijażu w szkole gdzie już małe dziewczynki malują co mogą,kiedys było to naganne w szkołach a dzis toleruje się wszystko,długie włosy u chłopców,kolczyki tu i uwdzie i makijaż jakze uwodzący,no a do tego koniecznie mini i obcas jak najwyższy.Niejestem przeciwniczką malowania ale widzę jak po kilku latach wyglądają te panienki:zmarszczki i zniszczone włosy.Natura dziewczyny jest piękna i dała duzo kobietom a wy ją niszczycie.

Jak chca zwracac na siebie uwage to tak robia. Makijaze czy fryz to jeszcze nic w porownaniu co te malolatki robia na codzien:D

kosmetyki są po to zeby podkreślic nature!! bez przesady, ucze sie w liceum i jeszcze nie spotkalm sie z bardzo mocnym makijażem, a co dopiero z mini i obcasem.Chyba ze masz na myśli niećkowo, czy inne szkoly na niższym poziomie. A moze chodzi Ci o gimnazja, bo szczerze mowiac tam znacznie czesciej dziewczyny kombinują, z biegiem czasu się juz troche uspokajają.

eeeeee co co jest złego w tym że chłopak ma długie włosy, parodia żeby szkoła zabraniała mieć długich włosów:D

Niby w szkole się tego nie toleruje, ale i tak nikt nie zwraca już na to uwagi.:) Co kto woli. A to jak córka czy syn wychodzi ubrany, czy umalowany do szkoły każdy rodzic wie.. Choć znam takie, które malują się po drodze, albo już w szkole. A tak w ogóle niektórzy może nie są świadomi,tego że niszczą sobie twarz, ale co Ci do tego.. Ich sprawa, ich twarz.. Ja nie jestem za ani przeciw- co kto woli.. I jak woli wyglądać; a o gustach się nie dyskutuje. :)

Popieram! Makijaż jak najbardziej, ale z umiarem i w wyjątkowych okolicznościach, nie na co dzień. A szkoła? Szkoła pełni funkcję edukacyjną nie rozrywkową. Nie organizowane są więc tam żadne rewie mody! Dziewczyny, szanujcie swoje naturalne piękno, które jest nad wyraz wielkie!

sie zgadzam. 12 lat to troche za wczesnie moim zdaniem.

masz racje ale to ich sprawa jesli chca wygladac jak prostytutki to juz ich problem i jesli rodzice to akceptuja? Wszystko wynosi sie z domu.

to jest bezsensu... wiem, że w niektórych gimnazjach ganiają za to niektórzy nauczyciele i jeśli widzą makijaż, trzeba zmyć... jednak te wszystkie lalunie idą i po lekcji znowu się malują... Żałosne... Przecież to natura jest piękna! nie wiem, jak jest w podstawówce teraz, ale kiedyś to tylko rzęsy były, ale to u wielkich wyjątków... Tam na dyskoteki się dziewczyny jakoś pomalowały... Jeśli się ma więcej niż jedną dziurkę w uchu, to mi nie przeszkadza... ale w innych miejscach, to lekka przesada... tak jak farbowanie włosów! Gdzie są matki tych panienek?! Czy rodzice teraz naprawdę nie umieją sobie poradzić z wychowaniem nastolatków? To jest smutne, naprawdę. A co do chłopców, to myślę, że taka moda nastała i tego się nie zmieni... Zresztą zawsze byli pojedynczy tacy panowie z dłuższymi włosami... To myślę, że nie jest tak demoralizujące i odrażające, jak panienki, które mają puste w głowie i myślą, że wyglądem nadrobią...

Pytanie do fryzjerki??
Czy taka dziewczynka przyjdzie do pani i zechce coś zrobić z włosami? czy pani ją przyjmie?czy ją wyprosi?
Te małe dziewczynki jak to pani nazwała ile mają lat 5,6?
czy 15,16 lat>>>

To nic innego jak pokłosie amerykańskiej kultury, gazetowej mody i nachalnej reklamy. Im młodsze pokolenie tym bardziej podatne na wpływ inna sprawa, że co nie którym kompletnie poprzewracało się w łepetynach zarówno latoroslom, jak i ich rodzicom i to bez wzgledu na pochodzenie, inteligencję i wykształcenie.

w.t. dlaczego akurat niećkowo? Uczę się tam i sorry, ale panny nie chodzą w miniówkach codziennie.... Może od czasu do czasu któraś założy, ale nie widziałam by do tego kładła szpilki...
Zgadzam się z dss bo że chłopak ma długie włosy to nic takiego... Tak jak to, że dziewczyna ma krótkie!
llllllllllllllllllll czy pomalowane oczy wiążą się z prostytutką?

w tym jest też dużo winy rodziców bo chcieliby mieć za szybko w domu pannę czy kawalera nie powinni na to pozwalać w tak młodym wieku

Jak mądra dziewczyna i ma trochę oleju w głowie, uczy się, to niech się maluje jak i ile chce i może mieć gdzie tylko można kolczyki. Mi to nie przeszkadza. Jeśli natomiast spotykam dziewczynę, która wygląda prześlicznie, ma cudowny makijaż, ale nie potrafi się nawet dobrze wysłowić, nie uczy się, to wtedy rodzice powinni zastanowić się nad tym, czym ona się zajmuje wieczorami, gdy się nie uczy? Bo może właśnie ćwiczy rysowanie kresek na oczkach? :)

A ja tam uważam, że w szkole makijaż i ubiór nadający się na dyskotekę powinien być negowany. Ja szkołę skończyłam 10 lat temu i za moich czasów coś takiego było niedozwolone przez nauczycieli, rodzice zresztą też bardziej zwracali uwagę na to jak ich dziecko wychodzi do szkoły ubrane i czy jest umalowane. Ale cóz dzisiejsza młodzież jest inna, szkoda tylko, że zamiast nauki najważniejszy dla nich jest swój wygląd. Winni wyglądowi dzisiejszej młodzieży w szkole są przede wszystkim rodzice, bo nauczyciele teraz nie wiele mogą, chociaż dla chcącego nic trudnego.. i można czasem takiej małolacie z gimnazjum czy podstawówki zwrócić uwagę.

Kobieta jest naturalnie piękna jak jest zadbana tzn. umyta, często zaś zdarza mi się spotykać młode wymalowane, ładnie ubrane dziewczyny, ale od nich poprosty śmierdzi. Malować się ok, tylko z umiarek, a te co się malują a śmierdzą, to za pieniądze za które kupują kosmetyki, lepiej abyt kupiły sobie poprostu mydło!

jest makijarz sa kolczyki w nie dozwolonych miejscach wulgaryzm to cała nasza młodzież dzisiejsza jest w ten spoub prowokacja mlodych napalonych chłopców a na koniec jest płacz że została zgwałcona .Jestem też matko iuważam że to wina rodziców że nieinteresujo się swymi dziećmi .ostatnio dowiedziałam się że mali chłopcy majo na komurce filmy porno sprawcie komurki swych dzieci na poczatku

Matko, idź do szkoły i naucz się poprawnie pisać, bo jak twoje dzieci to zobaczą???Zgroza!!!

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.