środa, 27 listopada 2024
poniedziałek, 25 listopada 2024
to nie to samo co w tamtym roku :D
Zapewne i tak zawodniczki i trener dali z siebie wszystko! Z pewnością wypracujecie wynik!! Powodzenia!!!!
haha :D Grajewo jest w pierwszej lidze i wszystko przegrywa :P i czym tu się chwalić...
jest tam gdzie wy nigdy nie byliście :)
"ktos" są wszystkie nowe dziewczyny, grają razem dopiero 5 m-c i tak idze im dobrze, spadną do 2 ligi i tam będą wygrywać ;) po prostu jeszcze się nie zgrały. takie życie.
"jaaa" zapewne to nie jest jedyna drużyna w lidze, która ma słaby zespół. Brawa dla trenera który brał dziewczyn z różnych roczników do grania :P potem tak jest że jak odejdą wszystkie dziewczyny z pierwszego składu to drużyna spada z ligi ...
Rozumiem nowe dziewczyny, stres, zgranie. Ale przez jeden rok można nauczyć się chociaż tyle by być w stanie wygrać chociaż jeden set, już nie mówiąc o meczu nawet jeśli jest to 1 liga. Bo można się stresować 1,2,3 mecz, ale nie wszystkie. Dziewczyny powinny skupić się na graniu, treningach i włożyć w to trochę więcej niż banalne zdjęcia na portalach i cytaty dodane pod tymi zdjęciami :) Wiele drużyn w 1 lidze startowało z odnowionym składem i mimo tego mają jakiekolwiek PUNKTY w tabeli, Wy szczycicie się wspaniałym 0. Żeby coś wygrać, trzeba trenować najlepszym przykładem tego są dziewczyny, które wywalczyły tą pierwszą ligę. Weźcie się do pracy, a nie udajecie pseudo zawodniczki na portalach społecznościowych. Taka moja rada. PS. Miejmy nadzieje, że chociaż w 2 lidze się utrzymacie i już nikt nie będzie usprawiedliwiał Was brakiem doświadczenia czy stresem. PS2. Szkoda tego, co już przez tą szkołę zostało osiągnięte, a co w tym roku zostało stracone. Pozdrawiam i życzę WZLOTU.
Do obserwatora:Ciekawi mnie bardzo gdybyś dostał
nowe zawodniczki od kl pierwszej czy tak byś wygrywał wszystkie mecze? Ktoś by powiedział ze przez rok można czegoś nauczyć! Ale przepraszam jaki rok od 1 września do 31 stycznia 2013r.
Obserwatorka.
do obserwatora.Ciekawi mnie czy kiedy kolwiek byłeś albo byłaś w 1 lidze i czy znasz poziom.trener robi wszystko od początku i malo ma wsparcia z podstawówek lub gimnazjum.powiedz ile zespołów jest z naszego okregu w 2 lidze i ile było kiedy kolwiek w 1? jeżeli nie znasz i nie widziałeś
9aś) nigdy poziomu tego to nie komentuj żalośnie bo glupota widze nie boli a jak sie nudzisz to zacznij trenoiwać kogo kolwiek w grajewie i wejdz do 1 ligi. nie dasz rady robiąc od zera.żałosne są twoje wypowiedzi bo tylko tutaj możesz wypowiedzieć się bo jesteś anonimowy bo tylko tak potrafisz robić niż samemu działać
No i tu się zdziwicie bo właśnie to między innymi ja z dziewczynami weszłam do tej pierwszej ligi i doskonale znam poziom, jakoś nie ciężko było Nam się utrzymać. Tylko my harowałysmy, a nie sie obijałyśmy. Znam tak dobrze tą ligę, że nawet nie wiem czy chciałabym z Wami na ten temat dyskutować. My też zaczełyśmy od zera, tylko tym zerem weszłyśmy do pierwszej ligi a pozniej się w niej utrzymałyśmy. Nie chodzi mi o grę dziewczyn, a o zachowanie, czyli pokazywanie jakie to są zawodniczki wielkie, przy czym nie oszukujmy się rezultatów nie widać. Brak im rygoru, chęci i zapału, a co do trenera to nie wypowiadaj się bo znamy się z Panem O. na wylot i dokładnie wiem, że on się stara tylko drużyna to TRENER I ZAWODNICZKI, a nie tylko TRENER. A jeśli, któraś chciałaby podyskutować o 1 lidze, o tym jak do Niej się weszło i czego potrzeba by się w niej utrzymać, zawsze można się spotkać i porozmawiać :) wcześniejsza wypowiedz nie została napisana po to by skrytykować dziewczyny, lecz po to by zaczeły rzeczywiscie się starac :) a co do anonimowości to jestem Monika, byłam kapitanem wcześniejszej drużyny :) Chyba nie muszę dalej się charakteryzować :)
no a raczej nie powinniście się wypowiadac na temat wejścia do 1 ligi bo z tego co mi się zdaje to nie Wy weszliscie hehehe
jak to fajnie jest sie madrzyc przez anonima.
Treningi sa, deklaracje zlozyc u trenera i reprezentowac piekne grajewo.
powodzenia ! ;)
Do " I liga" Chciałabym tylko przypomnieć,że to nie Wy (dziewczyny, które grają w tym roku) osiągnęłyście tę Pierwszą Ligę, tylko dziewczyny, które pracowały na to 3 lata. Codziennie na każdej przerwie były na sali i co drugi dzień po lekcjach do nocy,wylewały tam z siebie siódme poty. Zawalały szkołę i życie towarzyskie żeby się utrzymać. Zależało im na tym jak na niczym innym, dawały z siebie wszystko, pomimo swoich chorób i poważnych kontuzji wchodziły na boisko i grały.
I oczywiście trener, który czekał na ten sukces 6 lat i również ciężko na to pracował.
Dziś widzę dziewczyny, które przypisują sobie osiągnięcia poprzedniczek, same nie wkładając prawie nic (dowodem są wyniki). Które dodają na portal społecznościowy zdjęcia i słodkie cytaty czym to nie jest dla nich siatkówka, jak bardzo ją kochają.
A dla których ważniejsze jest wyjście ze znajomymi na imprezkę czy zakupy czy też pogadanie o głupotach na przerwach, zamiast pójść na salę i poodbijać.
Naprawdę robi mi się smutno jak patrzę na to co się dzieje, jak marnowany jest NASZ trud, czas, zdrowie i wysiłek włożony w sukcesy tej szkoły w tej dyscyplinie.
-pozdrawiam, była zawodniczka. 4.
Do " I liga" Chciałabym tylko przypomnieć,że to nie Wy (dziewczyny, które grają w tym roku) osiągnęłyście tę Pierwszą Ligę, tylko dziewczyny, które pracowały na to 3 lata. Codziennie na każdej przerwie były na sali i co drugi dzień po lekcjach do nocy,wylewały tam z siebie siódme poty. Zawalały szkołę i życie towarzyskie żeby się utrzymać. Zależało im na tym jak na niczym innym, dawały z siebie wszystko, pomimo swoich chorób i poważnych kontuzji wchodziły na boisko i grały.
I oczywiście trener, który czekał na ten sukces 6 lat i również ciężko na to pracował.
Dziś widzę dziewczyny, które przypisują sobie osiągnięcia poprzedniczek, same nie wkładając prawie nic (dowodem są wyniki). Które dodają na portal społecznościowy zdjęcia i słodkie cytaty czym to nie jest dla nich siatkówka, jak bardzo ją kochają.
A dla których ważniejsze jest wyjście ze znajomymi na imprezkę czy zakupy czy też pogadanie o głupotach na przerwach, zamiast pójść na salę i poodbijać.
Naprawdę robi mi się smutno jak patrzę na to co się dzieje, jak marnowany jest NASZ trud, czas, zdrowie i wysiłek włożony w sukcesy tej szkoły w tej dyscyplinie.
-pozdrawiam, była zawodniczka. 4.
do gosc. Reprezentowałysmy grajewo przez 3 lata:) ha i to nie tylko w siatkówke. Heh a na treningach staramy się być. o ile jesteśmy w Grajewie i czas nam na to pozwala:)
Tak trener robi wszystko, ale sam za was grać nie zacznie jeśli wam się nawet na przerwy nie chce przychodzić żeby potrenować, pojawicie się czasem na długą przerwę i myślicie, że to wystarczy? Od nas na sali zawsze ktoś był, a najczęściej cała drużyna, nawet zjeść nie miałyśmy kiedy i po drodze każda z kanapką na salę a z sali na lekcję. Szkoda mi jedynie Saciły, bo pewnie nawet nie potraficie docenić jej starań i same nic z siebie nie dajecie prócz zdjęć na fb.
Ta Saciła to jednak kozak :) Leci do starych psiapsioleczek i wali po kolei co to sie nie dzieje w druzynie. Sama nic nie robi tylko pierdoli na nie i siedzi, a to one musza odwalac prace fizyczna i sie starac. Kablowac kazdy moze. Jesli jej nie pasuje TA druzyna to niech idzie do swojej starej. Widocznie nikt nie moze sie rownac z tymi pierwszo ligowymi siatkareczkami.
A to co dzieje sie w druzynie powinno w niej zostac a nie leciec do byle kogo i sie nabijac i kablowac jakie to one nie sa, a jeszcze tym bardziej pisac o tym na publicznym forum. NIkt nie jest doskonaly.
pffff.. hah druzyna? Normalnie poziom waszej inteligencji jest porażający. Nic nie robi? . Może same zaczęłybyście coś robić. Pogadać to każdy potrafi. Widać po wynikach waszych meczów. I po wspaniałym zachowaniu "siatkareczek". Budujecie sobie opinie na 1 lidze? nic nie osiągnełyście, zupełnie nic. Ale odwalacie prace fizyczna. żebyście sie wielce nie zmęczyły. I co kto teraz mówił coś o anonimowości? żadna nie będzie na tyle odważna ? no tak.. to nie w waszym stylu, w waszym stylu jest jedynie pisać jakieś bzdury w internecie:)
No ok, ja jestem kozak ale jak nazwać Ciebie? Ja się podpisałam pod komentarzem. I w oczy każdej dziś powiedziałam do samo. A Ty? Nie stać Cię nawet na to żeby się podpisać, "kozak w necie - dup* w świecie"?
"Sama nic nie robi" może domyśliłaś się czemu nic nie robi(ę) (nie wykonuję PRACY FIZYCZNEJ), czy taka tempa jesteś.Jak nie wiesz, to nie udzielaj się proszę, bo robisz z siebie pośmiewisko.G*wno wiesz, więc zamilcz. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję,że nie uczysz się (jeszcze[?]) w Jednostce. Jesteś na takich samych zasadach jak dziewczyny, które wcześniej grały. Ale też 'wszystko' wiesz, koleżanki z drużyny "kablują'' również do Ciebie?
''Byle kogo" tak nazwałaś dziewczyny, które niewątpliwie osiągnęły sukces w tej szkole. Czy ja się kiedykolwiek nabijałam? Zawsze naszym (poprzednich siatkarek) celem było Wam pomóc, ale się nie da, nie Wam.
Nazywacie siebie drużyną? Każda na każdą za plecami gada i nawet nie próbujcie zaprzeczać, same doskonale to wiecie i nie tylko Wy. Od 6 miesięcy gracie razem i nie możecie się dogadać, bo każda jest zapatrzona w siebie i ma w poważaniu innych. To z pewnością nie jest drużyna.
Dziś nie słuchałaś mnie uważnie, albo źle Ci doniosły koleżanki. Kilka razy podkreślałam,że też w poprzedniej DRUŻYNIE, wiele razy było źle, ale zawsze z tego wychodziłyśmy, bo byłyśmy w tym RAZEM! A do poprzedniej drużyny szkolnej nie muszę iść/wracać, bo nigdy z niej nie odeszłam i ona nigdy się nie rozpadła.
Mam nadzieję,że zbierzesz w sobie trochę odwagi i się podpiszesz, bo szczerze wątpię, że będziesz potrafiła powiedzieć mi to w oczy.Mimo wszystko zapraszam jutro na długa przerwę, lub na najbliższy trening. Pozdrawiam Saciła :)