WISSA Szczuczyn – WARMIA Grajewo 1:0 (0:0)
W sobotę, 18.08.2012 r. o godzinie 16: 00, na Stadionie Miejskim przy ul. Sportowej 4 w Szczuczynie, beniaminek WISSA spotkał się z WARMIĄ Grajewo. Obydwie sąsiedzkie drużyny piłki nożnej, o znakomitej historii, Wissa i Warmia w sezonie 2012/2013 walczą w III lidze.
Wissa po przejściu do III ligi i wewnętrznej roszadzie rozpoczęła zwycięski szturm na swoich przeciwników.
Dotychczas Wissa pokonała drużynę DĄB z Dąbrowy Białostockiej 3: 1 po dwóch rzutach karnych Radosława Guzowskiego i strzale Tomasza Kiljańczyka. W sobotnim meczu zwycięski wynik 1: 0 dla Szczuczyna nie w pełni zadawala ambitnych zawodników, choć kibice są z niego zadowoleni.
Mimo, że zawodnicy Warmii zeszli ze szczuczyńskiej płyty boiska minimalnie pokonani, to jednak cały mecz uznać można za wyrównany. Jak w każdej walce, tak i w tym meczu szale, co 15 minut przeważały to w jedną, to w drugą stronę. Zacięcie grała Warmia, ale pragnienia młodej, III ligowej Wissy nie dały się znieść oporowi przeciwnika. Druga połowa meczu, a tym bardziej jego końcówka należała wyłącznie do gospodarzy. Mimo, że pogoda była słoneczna i bezwietrzna, to piłka miała tendencje do kierowania się w stronę bramki Warmii. W żywiołowym dopingu publiczności i wzajemnym naprowadzaniu się okrzykami przez zawodników, w powietrzu wyczuwało się potrzebę dominującego wydarzenia. Po faulu, na polu karnym, przez zawodnika Warmii na piłkarzu Wissy Przemku Marcinkiewiczu, sędzia podyktował „jedenastkę!”. Wówczas monotonię meczu w 85 minucie przerwał specjalista od egzekwowania rzutów karnych - Radosław Guzowski. Strzałem nie do obrony w róg bramki, wrzucił do skarbonki Wissy już trzecią bramkę z czterech zdobytych przez nią w aktualnym sezonie. Na widowni, którą ocenić można na ilość około 300 osób, rozległy się okrzyki i oklaski. Ci sami kibice nagradzali również oklaskami dobre zagrania Warmii.
Już na początku meczu zawodnik Wissy Wojciech Łapiński, po sprytnym ataku w szóstej minucie spotkania nie wykorzystał parametrów celownika – strzelił w poprzeczkę bramki Warmii. Tylko żałować, bo z kolei w 58 - mej, Wojtek nie wykorzystał swojej drugiej szansy i pozwolił na świetną obronę dla bramkarza Warmii. Zawodnicy drużyny grajewskiej mieli również kilka możliwości do zdobycia upragnionych bramek. Jednak przeciwnik, podobnie jak gospodarz, uparł się do strzelania w poprzeczkę, bo ona jest najbardziej widoczna. Ofensywa Warmii nie była zbyt dynamizująca.
Każda z drużyn zarówno zwycięska i pokonana po każdym meczu analizuje błędy i cieszy się z sukcesów. Jest jeszcze dużo czasu żeby wyniki się zmieniły w jedną lub w drugą stronę, a to zależy od woli zawodników i trenera. Często bywa, że własne boisko, nawet takie jak w Szczuczynie, może przeważać szalę na stronę gospodarzy. Wynik derbów w Szczuczynie przyniósł dla gospodarzy drugie zwycięstwo, a dla gości drugą z kolei porażkę w sezonie.
Organizatorzy meczu przewidzieli wszystko i dlatego na stadionie, oprócz dwóch drużyn przeciwnych, byli:
- sędziowie z Białegostoku: główny Jerzy Czarniecki, sędziowie asystenci Marcin Świerzbiński i Marek Frąckiel. Obserwator – Antoni Plona (Prezes Kolegium Sędziów PZPN) oraz fotoreporterzy, dziennikarz GW, lekarz, Policja i kibice.
Skład drużyn w meczu 18.08.2012
Wissa Szczuczyn:
Guzowski Radosław, Rudneu Paweł, Orłowski Przemysław, Doliwa Andrzej, Marcinkiewicz Krzysztof, Berezowski Igor, Wojtkielewicz Kamil, Kurcewicz Maciej, Łapiński Wojciech, Kiljańczyk Tomasz, Nikitin Mateusz.
REZERWA WISSY:
Daniluk Tomasz, Walendzik Paweł, Bogusławski Patryk, Sowa Mateusz, Dworzańczyk Marcin, Marcinkiewicz Przemysław i Gola Jakub.
WARMIA Grajewo:
Gieniusz Krzysztof, Arciszewski Marcin, Domurat Łukasz, Kowalko Konrad, Strzeliński Marcin, Kosiński Karol, Wierzbicki Bartłomiej, Randzio Kamil, Hudoń Tomasz, Górski Paweł, Krukowski Krzysztof.
REZERWA Warmii:
Wiktoruk Paweł, Koszczuk Wojciech, Tuzinowski Mateusz, Grochowski Mateusz, Chyliński Piotr, Baczewski Marcin, Golubiewski Arkadiusz.
Tekst i foto: Stanisław Orłowski
GALERIA ZDJĘĆ fot. MDK