Do policjantów z białostockiej komendy zgłosiła się 74-letnia kobieta, która poinformowała, że prawdopodobnie padła ofiarą oszusta. Opowiedziała, że dwa miesiące temu za pośrednictwem internetu poznała mężczyznę, który przedstawił się jako lekarz amerykańskiego pochodzenia pracujący w Jemenie. Korespondowali ze sobą w języku polskim za pomocą komunikatora. Oszust, aby uwiarygodnić swoją tożsamość, przesyłał białostoczance zdjęcia z operacji i zabiegów. Jak się później okazało pobranych z internetu.
W trakcie rozmów zapewniał o swojej miłości i obiecywał kobiecie wspólne życie w Polsce, tuż po zakończeniu misji. Wspomniał również o swoich tymczasowych problemach finansowych, prosząc ją o pomoc.
Deklarował, że gdy tylko jego sytuacja materialna poprawi się, natychmiast zwróci pieniądze. Po tej informacji białostoczanka dając wiarę opowiadanej historii dokonała kilku przelewów za pomocą kart podarunkowych. Na początku września padła kolejna prośba o pieniądze. Tym razem mowa była o nieopłaconej paczce wysłanej do seniorki i potrzebie opłacenia jej ubezpieczenia w wysokości 1000 euro. Dopiero po zwierzeniu się swojej znajomej, co ją spotkało, białostoczanka zaczęła podejrzewać, że padła ofiarą oszusta. Wówczas swoją historię opowiedziała policjantom. W sumie 74-latka straciła około 20 tysięcy złotych.
KWP w Białymstoku
sobota, 12 października 2024
piątek, 11 października 2024
Dużo taniej by wyszły zakupy w sexshopie, jakoś.mi nie żal tych inteligentnych inaczej
Starej pudernicy miłości się zachciało
To chyba była jednak prawdziwa miłość. Straciła jedyne 20 tysięcy, a mogła przecież stracić znacznie więcej.
Ręce opadają.
Głupich nie sieją, sami się rodzą. Wciąż na internecie są ostrzeżenia o takich przypadkach i nadal trafiają się głupki.
W tym wieku ??? jaka miłość - ??? jeszcze za pieniądze -- Oj babciu weż w rękę różaniec i to będzie wielka miłość a nie się Ciebie trzymają Amory - śmiechu warte
Tyle się o tym mówi w mediach a ciągle są ofiary
Trochę to ją kosztowało. Ale chociaż przez chwilę miała poczucie , że ktoś ją kocha..
Do mnie również pisał. Taka sama historyjka. Drogie Panie, nigdy nie przyjmujcie obcych zaproszeń do znajomych nawet jak zdjęcie profilowe przedstawia pięknego mężczyznę. Jesteśmy spragnione miłości i czułości ale zawsze trzeba zachować zdrowy rozsądek.
Zawsze nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze . Pozdrawiam
"Głęboka studzienka głęboko kopana
A przy niej Kasieńka jak wymalowana......"
Z chłopem ze wsi głosu by nie zamieniła bo ...., co innego jakiś mieszaniec zza granicy najlepiej z Bliskiego Wschodu albo Afryki, nawet wiek kandydatki nie jest przeszkodą.
Romantyczna z Białegostoku podarowała 20 tys. i teraz pewnie będzie bidowała, ze nie ma na czarna godzinę. Na nic ostrzeżenia w prasie, od sąsiadek nawet od księdza.
Halo utknelem na stacji kosmicznej muszę kupić zapas tlenu, wyślij blika proszę jestem arabskim księciem z bajki umiem w polski bo mama z polska. I tak dalej i tak dalej... Ludzie uwierzą chyba we wszystko poza rozsądkiem.
Też do mnie pisał ,ale napisałam mu ,że takich lekarzy jest setki na.pewno zaraz będzie potrzebował pieniędzy więc kazałam mu się odpier...... i kontakt się urwał.
Wysyłają pieniądze dobrowolnie a później czują się ofiarami ? jakie to oszustwo być głupim i naiwnym ?
Nie mówię że wszystkie, ale ponad 90 % komentarzy to złośliwy, arogancki wręcz pomyj typowy dla " polaczków', śmiać się chce albo i płakać, już nie nad kobietą; bo mleko się rozlało, tylko nad Wami zacofani złośliwcy.
Pieniądze szczęścia nie dają, dopiero wtedy kiedy je się wydaje, a na co? To już każdego indywidualna sprawa. Kupiła ileś chwil szczęścia.
Janek M masz racje.Brawo dla pana "lekarza".Do mnie zadna ku..a napisac niechce.
Pani Borowska! Tak długo to trwa i trwa, że tylko to być może - pomoże. Jestem zresztą przekonany, że na poważnie to już tu nic się nie zdziała. Kpiny i drwiny więcej dokonają niż suche slogany ostrzegawcze.