Stało się. Piłkarze WARMII Grajewo przegrali w Łomży z ŁKS 1926 0:3 i zachowali już jedynie iluzoryczne szanse na pozostanie w III lidze. W środowy wieczór na łomżyńskim stadionie w spotkaniu obu słabo grających zespołów grała tak naprawdę tylko jedna. Nasi piłkarze wyszli na boisko jakby przestraszeni i proszący rywali o łagodny wymiar kary. W pierwszej połowie nie wyglądało to aż tak dramatycznie. Choć gospodarze ostro zaatakowali od początku meczu, to do 24 minuty nasi zawodnicy odpierali te ataki. W 15 minucie po dobrym podaniu Speichlera Konrad Kowalko o włos spóźnił się do piłki i zaprzepaścił znakomitą szansę na gola. Próbował szarpać lewą stroną walczący Piotr Chyliński, lecz niewiele wynikało z jego akcji. ŁKS zdobył prowadzenie za sprawą Ambrożewicza, który po błędzie naszych obrońców „objechał” bramkarza i z ostrego kąta trafił do siatki. 10 minut później świetną szansę na wyrównanie zmarnował Paweł Sypytkowski, którego strzał w doskonałym stylu obronił Rakowiecki. Do końca pierwszej części meczu wynik nie uległ zmianie, ale marna gra naszego zespołu przeciw też słabemu, ale jednak zdecydowanie lepszemu ŁKS nie dawała większych nadziei na poprawę wyniku.
O drugiej połowie najlepiej byłoby jak najprędzej zapomnieć. W 55 minucie po faulu Rafała Kozikowskiego w polu karnym Albert Rydzewski z rzutu karnego pokonał Gieniusza i od tego momentu właściwie było pewne, że ten mecz przegramy. Dwie minuty później Jakub Ambrożewicz zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu i tym samym ustalił wynik spotkania. Nasi piłkarze zupełnie pogubili się na boisku – to nie był ten zespół, który tak walczył w ubiegłą sobotę przeciw MRĄGOWII. Na dobrą sprawę pierwszą akcję pod bramką gospodarzy przeprowadziliśmy dopiero w … 83 minucie za sprawą młodziutkich Sypytkowskiego i Koszczuka.
Gospodarze prowadząc 3:0 nadal atakowali i mieli kilka szans na podwyższenie wyniku. Warto podkreślić, że na meczu w Łomży znakomicie wspierali zespół nasi kibice, którzy pomimo wielu trudności w zorganizowaniu wyjazdu przybyli do Łomży w sile ok. 50 osób wraz z zaprzyjaźnionymi kibicami MAZURA Ełk i głośno, do ostatnich minut dopingowali WARMIĘ mimo niekorzystnego wyniku.
Po meczu dla portalu mylomza.pl wypowiedzieli się obaj trenerzy:
- Gratuluję zasłużonego zwycięstwa trenerowi gospodarzy. ŁKS Łomża okazał się dzisiaj dużo lepszy od nas, aczkolwiek mój obraz meczu może być nieco przekłamany, ponieważ z boiska trochę inaczej to wyglądało. Mieliśmy jakieś swoje sytuacje ale błędy indywidualne w obronie zadecydowały o całym wyniku - podsumował spotkanie Robert Speichler.
- Zgadzam się, że byliśmy troszeczkę chyba lepszym dzisiaj zespołem. Rzeczywiście błędy zadecydowały o tych sytuacjach, o bramkach. My też się ich nie ustrzegliśmy. Współczuję Robertowi, bo cenię go jako bardzo dobrego piłkarza a było widać też, że do końca nie miał z kim grać i tak to się stało - dodał od siebie Marcin Mroczkowski.
Osobiście dawno nie widziałem tak słabo grających łomżan, ale to jeszcze bardziej dowodzi marnego występu WARMII. Wydawało się, że po blamażu z OLIMPIĄ Zambrów gra naszego zespołu uległa poprawie – wyjazdowe zwycięstwo nad silnym TUREM Bielsk Podlaski, nieco pechowy remis ze STARTEM Działdowo, który w następnej kolejce pokonał lidera z Zambrowa i raczej niezasłużona porażka z MRĄGOWIĄ po naprawdę dobrym meczu nie zapowiadały tak słabej gry WARMII w Łomży.
Po meczu z ŁKS Zarząd Klubu podjął decyzję o rozstaniu się z grającym trenerem Robertem Speichlerem, któremu podziękowaliśmy za dotychczasową współpracę. Na oceny przyjdzie czas po zakończeniu sezonu. Teraz pozostały do rozegrania cztery spotkania w których oczekujemy od piłkarzy walki, zaangażowania i znacznej poprawy jakości gry.
Decyzją Zarządu Klubu od piątku 31 maja do końca bieżącego sezonu WARMIĘ poprowadzi duet szkoleniowców – Wojciech Kozikowski (obecny trener zespołu juniorów starszych i były zawodnik naszego Klubu) oraz Daniel Tuzinowski (do niedawna jeszcze zawodnik, obecnie szkolący zespół młodzików a także jeden z trenerów w Akademii Piłkarskiej). Pierwszą okazją do pokierowania zespołem przez nowych szkoleniowców zespołu będzie sobotni mecz z MKS Korsze, który WARMIA zagra w Grajewie o godzinie 16:00.
29.05.2013 Łomża, Stadion Miejski
ŁKS 1926 Łomża - WARMIA Grajewo 3:0 (1:0)
1:0 Jakub Ambrożewicz 24', 2:0 Albert Rydzewski 55' (rzut karny), 3:0 Jakub Ambrożewicz 57'
ŁKS 1926: 1. Rakowiecki - 18. Tadaj, 4. Bernatowicz, 24. Tarnowski (Kpt), 8. Gałązka - 14. Kacprzyk, 11. Rydzewski, 17. Ambrożewicz (80' 13. M.Kraska), 9. D. Kraska (68' 16. Malinowski) - 7. Olesiński (73' 10. Jinikashvili), 19. Stachelski (63' 22. Laskowski)
REZERWA: 12. Myśliński - 15. Konopka, 16. Malinowski, 22. Laskowski, 10. Jinikashvili, 13. M. Kraska
WARMIA: 1. Gieniusz - 5. Randzio, 17. Arciszewski (Kpt), 20. M.Tuzinowski, 10. Kowalko - 6. Chyliński (30' 16. Sypytkowski), 18. Speichler, 15. Kosiński, 7. Kozikowski (68' 8. Krukowski), 21. Koszczuk - 11. Gutowski (46' 9. Baczewski)
REZERWA: 12. Boufał - 8. Krukowski, 13. Lekenta, 4. Mikucki, 9. Baczewski, 21. Koszczuk, 19. Golubiewski
Sędzia: Krzysztof Szczypiński (Iława)
Żółte kartki: Ambrożewicz, Rydzewski, Kacprzyk (ŁKS 1926), Chyliński, Randzio (WARMIA)
Widzów: 300
1' Rozpoczyna ŁKS
3' Dośrodkowanie z prawej strony boiska w nasze pole karne - pewnie broni Gieniusz
5' Po faulu Kozikowskiego będzie rzut wolny z prawej strony boiska dla ŁKS
5' Dośrodkowanie wybija Konrad Kowalko
6' Pierwszy rzut rożny dla gospodarzy - obrońcy WARMII szybko przejmują piłkę
7' Pierwsza groźna akcja WARMII - rajd lewą stroną boiska Piotra Chylińskiego, który uderzył na bramkę, ale piłka minęła słupek
9' Znów dobra akcja WARMII - Kozikowski zagrał do Kosińskiego ale podanie w pole karne było niezbyt udane i piłkę przejął Rakowiecki
11' Rzut wolny z 20 metrów na wprost od naszej bramki - silny strzał Rydzewskiego po którym piąstkuje piłkę Gieniusz
13' Strzał Gałązki omija bramkę Gieniusza
15' Kapitalna szansa dla grajewian - dośrodkowanie z rzutu wolnego Speichlera na długi słupek bramki Rakowieckiego, ale Konrad Kowalko w doskonałej sytuacji mija się z piłką. Wystarczyłoby, żeby nasz zawodnik ją musnął a zapewne wpadłaby do bramki!
17' Z rzutu wolnego z odległości 25 metrów na bramkę ŁKS strzela Speichler, ale piłka trafia w mur złożony z zawodników gospodarzy
20' Strzał Rydzewskiego kilka metrów nad poprzeczką bramki Gieniusza
21' Pierwszy rzut rożny dla WARMII - dośrodkowanie Speichlera ale piłkarze ŁKS wybijają piłkę
23' Dobra akcja gospodarzy - dośrodkowanie z prawej strony i Stachelski z bliskiej odległości strzela obok bramki
24' GOL dla ŁKS. Nasi obrońcy wybijali trzykrotnie piłkę przed pole karne, po czym Jakub Ambrożewicz otrzymał prostopadłe podanie, minął ofiarnie interweniującego Gieniusza i z ostrego kąta strzelił do naszej bramki.
28' Żółta kartka dla Piotra Chylińskiego
30' Zmiana w WARMII - za Chylińskiego wchodzi na boisko Sypytkowski
31' Rzut rożny dla ŁKS i po krótkiej chwili jeszcze jeden korner
34' Świetna okazja do wyrównania - dobry przerzut Speichlera do Sypytkowskiego na lewą stronę boiska, błąd obrońcy ŁKS ale strzał naszego zawodnika obronił w dobrym stylu Rakowiecki
37' Znów szansę miał Sypytkowski, ale jego uderzenie głową z kilku metrów obronił bramkarz gospodarzy
39' Akcja ŁKS zakończona fatalnym strzałem Kraski
45' Dośrodkowanie z prawej strony i znów fatalnym uderzeniem "popisał" się Kraska
45' Koniec pierwszej połowy meczu zakończonej rezultatem 1:0 dla ŁKS 1926 Łomża
46' Drugą połowę meczu rozpocznie WARMIA
46' Zmiana w naszym zespole - za Gutowskiego na boisko wejdzie Marcin Baczewski
46' Przerwa w grze - kontuzji doznał Mateusz Tuzinowski. Żółta kartka dla Ambrożewicza
49' Bardzo groźnie pod naszą bramką - zamieszanie, ale żaden z piłkarzy gospodarzy nie zdołał wbić piłki do naszej bramki
51’ Żółta kartka dla Rydzewskiego za faul
54' Rzut rożny dla gospodarzy - dośrodkowanie Rydzewskiego, piłka w górze i po chwili Kozikowski fauluje na polu karnym zawodnika ŁKS
55' GOL dla ŁKS - rzut karny na bramkę zamienia Albert Rydzewski. Gieniusz był bliski złapania piłki, ale po jego rękach trafiła ona do siatki. Przegrywamy 0:2. :(
57' GOL dla ŁKS. Fatalne zagranie Speichlera z rzutu wolnego, szybka kontra łomżan i do bramki Gieniusza trafia Jakub Ambrożewicz :(. Zupełnie posypała się gra naszego zespołu.
59' Znów okazja gospodarzy - tym razem strzał Kraski z lewej strony minimalnie minął bramkę Gieniusza
61' Rajd Kamila Randzio i dośrodkowanie naszego piłkarza z prawej strony, ale piłka wychodzi poza bramkę Rakowieckiego
62' Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska dobrą okazję miał Stachelski, ale minął się z piłką
63' Zmiana u gospodarzy - za Stachelskiego wszedł na boisko Laskowski
67' I znowu szansa dla gospodarzy - tym razem Gieniusz ratuje WARMIĘ przed utratą gola po akcji Kraski
68' Zmiana w ŁKS i w WARMII - za Kraskę wchodzi na boisko Malinowski a w naszym zespole Kozikowskiego zmienia Krzysztof Krukowski
69' Rzut rożny dla gospodarzy - piłka mija wszystkich zawodników w naszym pole karnym
70' Mogła być dobra okazja WARMII - Krukowskiemu przeszkodził w opanowaniu piłki ... Marcin Baczewski
73' Zmiana w ŁKS - za Olesińskiego na boisku pojawił się Jinikashvili
74' WARMIA zupełnie nie przypomina dziś dobrze grającego zespołu w ostatnich trzech meczach. Jesteśmy bezradni jak dzieci we mgle na tle wcale nie nadzwyczajnie grającego ŁKS-u
80' Ostatnia zmiana w ŁKS - za Ambrożewicza wchodzi na boisko Marcin Kraska
83' Żółta kartka dla Kacprzyka z ŁKS
83' Dobra akcja WARMIA - wymiana piłki między Koszczukiem i Sypytkowskim - strzał Pawła trafia w obrońcę gospodarzy
84' Rzut rożny dla WARMII - dośrodkowanie Speichlera i Kowalko był bliski zdobycia honorowej bramki, ale Rakowiecki uratował ŁKS
85' Drugi rzut rożny dla grajewian - ale tym razem szybko tracimy piłkę
85' Żółta kartka dla Kamila Randzio
86' Dobra okazja gospodarzy - po dośrodkowaniu z prawej strony boiska "główkuje" Malinowski, ale piłka mija bramkę Gieniusza
87' Bardzo nieudany strzał Marcina Kraski
90' Sędzia Szczypiński dolicza trzy minuty do regulaminowego czasu gry
90' + 2' Gieniusz ratuje WARMIĘ wyłuskując piłkę spod nóg Jinikashviliego
90' + 3' Koniec meczu. Przegraliśmy 0:3 po bardzo słabej grze
Autor: Janusz Szumowski
czwartek, 10 października 2024
czwartek, 10 października 2024
po co golubiewski jezdzi na te mecze jak i tak nie gra? po co takich ludzi trzymac w druzynie? no pytam po co? IV liga wita ...
Co prawda to prawda. Przecież ten chłopak nie wyróżnia się na tle grajków z orlików.
hahahha żal WISSA OGRAŁA ŁOMŻE 5:2 A TU 3 0
Ze od 3 meczy nie zagral to znaczy, ze nie gra? Zobacz sobir poprzednie mecze gdzie gral ;) wychowanek klubu nic nie kosztuje wiec niech sie uczy, chlopak ma wiele sily j checi nie smiem watpic ze niedlugo moze byc nawet podpora druzyny. Kolega kibic niech sam troche pobiega i pogra, zobaczymy jak jemu pojdzie, ps. Urywanie krzeselek i uciekanie przed policja to nie sport ...
obserwatorze co Ty wiesz o tym kim sa kibice? ten dzieciak nawet jak wejdzie na boisko to pogra pare minut nic nie wnoszac w wynik spotkania. czemu Sypytkowski i Gutowski graja? bo sa dobrymi pilkarzami i to oni beda podpora druzyny a nie jakis pajac. przeciez oni tak samo jak on sa wychowankami.
ogara ludzie
Jesteście od oglądania ,ocenianie zostawcie komu innemu
do czego to doszlo ze wissa gra lepiej niz warmia . zal i tyle skad u nas sie wzieli ci podowkowi pilkarze ?? !!
kibic: przyczepiłeś się do Golubiewskiego jak pijany do płotu. Daj chłopakowi spokój, niech trenuje, a od oceny są trenerzy. W końcu to nasz wychowanek, a nie armia zaciężna jak w Szczuczynie.
Kibice Warmii powinni pojawić się w Kolnie 5-ego, kibicować Wissie 8-ego i wygrać w Elblągu, Lubawie, a na koniec u siebie z Morągiem
dobre pytanie "karolek"
niech się wielebny sam do Kolna wybierze