WYSOKA WYGRANA GRAJEWSKIEJ WARMII Z ŁKS 1926 ŁOMŻA
W sobotę grajewska Warmia wysoko pokonała w IV lidze ŁKS Łomża 4 : 1. Sam mecz nie stał na wysokim poziomie i cieszyć mogą tylko punkty miejscowych. A gdzie te czasy kiedy takie spotkanie wzbudzało wielkie emocje w regionie, trybuny były pełne, a piłkarze dawali z siebie wszystko, by wygrać. W sobotę nic takiego się nie zdarzyło i było to, tylko ligowy mecz. Po raz drugi ozdobą był występ childearek Warmia Angels.
Na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego pierwsi ze zdobytej bramki cieszyli się goście. W 8 minucie w polu karnym sfaulowany został Krystian Pawczyński i sędzia pokazał na wapno. Do piłki podchodzi Tomasz Brzozowski i pewnie strzela obok bramkarza. Gospodarze podjęli walkę, ale brakowało skutecznego zakończenia akcji. W 17 minucie remis. Przepięknym uderzeniem z rzutu wolnego z ok. 20 metrów popisał się Edison. Po tym oba zespoły miały kilka niezbyt udanych prób zmiany wyniku. W 28 minucie z daleka wprost w ręce bramkarza strzela Kacper Śleszyński. Tuż przed końcowym gwizdkiem szybka kontra gości z lewej strony. Jednak Krystian Maciejuk w dziecinny sposób traci piłkę w polu karnym.
Po przerwie oba zespoły pokazały, że chcą wygrać. Pierwsi zaatakowali goście. W 47 minucie silny strzał sprzed linii pola karnego z trudem broni Łukasz Sobolewski. Minutę później Dawid Kondratowicz przenosi piłkę nad bramką. W 52minucie fatalny błąd obrony gości nie wykorzystuje Krystian Wójcicki. W kolejnej dobrej akcji gubi się tuż przed polem karnym Kondratowicz, a w 60 minucie nikt nie dochodzi do zagranej w pole karne futbolówki. W tym okresie bliski zmiany wyniku był Brzozowski, który z rzutu wolnego strzela tuż nad poprzeczką. W 66 minucie wielka radość na trybunach. Po rzucie rożnym głową do bramki trafia Kondratowicz. Od tej chwili goście mocno przyciskają i co rusz goszczą na połowie Warmii. Kilka razy było bardzo groźnie po zagraniach ełkaesiaków. Gospodarze sporadycznie atakowali i w tym czasie na pozycję sam na sam z bramkarzem wychodzi Śleszyński, ale strzela obok słupka. Ostatnie minuty, to przewaga gospodarzy udokumentowana dwoma bramkami. W 87 minucie swą pierwszą bramkę w drużynie seniorów strzela Mateusz Marczykowski, który wszedł na boisko minutę wcześniej. Doskonale wykorzystał zagranie w pole karne i jak rutyniarz pokonuje Bartosza Długołęckiego. W doliczonym czasie gry gości dobija pięknym strzałem Mateusz Cybulski. I kiedy sędzia kończy mecz wielka radość na płycie stadionu i trybunach.
W 41 minucie w okolice Stadionu Miejskiego w silnej asyście policji przybyła 25 osobowa grupa kibiców ŁKS – u. Jednak nie zdecydowali się na wejście do sektora gości i wywiesili transparent na płocie. Po tym wsiedli do samochodów i pojechali do domu.
To był ostatni mecz jesienią w Grajewie i Warmia w siedmiu spotkaniach odniosła komplet zwycięstw. Szkoda, że na wyjazdach było znacznie gorzej i stąd spora strata punktów. W nadchodzący weekend derby powiatu z Wissą Szczuczyn, które odbędą się w ...Łomży.
Zaraz po meczu radości nie krył trener miejscowych Andrzej Olszewski „Cieszy zwycięstwo w trudnym meczu z prestiżowym rywalem. Dla nas jest to bardzo ważne, że po serii trochę słabszych spotkań mamy wygraną. To nas wzmacnia. Było dziś sporo i dobrej i słabej gry czego przykładem wyraźny podział na lepszą i gorszą połowę. Ale trzeba się cieszyć z punktów i powalczymy z Wissą”.
WJ
WARMIA GRAJEWO – ŁKS 1926 ŁOMŻA 4 : 1 (1:1).
Bramki: 0 : 1 – Tomasz Brzozowski 8 karny, 1 : 1 – Edison 17, 2 : 1 – Dawid Kondratowicz 66, 3 : 1 – Marczykowski 87, 4 : 1 – Cybulski 90 + 2.
WARMIA: Sobolewski – Arciszewski,Mikucki, Stankiewicz, Janik, Kondratowicz (90 H. Mściwujewski), Wójcicki (87 Marczykowski),Śleszyński (74 Niebrzydowski), Edison, Cybulski, Chmielewski. Trener: Andrzej Olszewski.
ŁKS: Długołęcki – Walczak, Maciejuk, Pastorczyk, Mocarski (46 Listowski), Kozłowski, Pawczyński, Dojlida (74 M. Mściwujewski)Adamczyk, Melao, Brzozowski. Trener; Robert Speichler.
Żółte kartki: Cybulski (Warmia) – Pastorczyk, Walczak, Adamczyk, Melao, Brzozowski (ŁKS).
Sędziowali: Marcin Jakubowski oraz Michał Zinowczyk i Maciej Boruta (KS PZPN Białystok).
Widzów:250.
piątek, 22 listopada 2024
wtorek, 19 listopada 2024
Komentarze (0)