Badania zlecone przez Państwową Inspekcję Sanitarną wykryły obecność pałeczek Salmonella Enteritidis na powierzchni skorupek oraz w treści jaj "Moja Kurka" sprzedawanych w Biedronce.
- Spożycie produktu bez właściwej obróbki termicznej lub możliwe przeniesienie bakterii z jaj na inne powierzchnie, może prowadzić do zakażenia człowieka i wystąpienia salmonellozy - ostrzega Główny Inspektor Sanitarny.
Sprawdźmy, czy mamy w swojej lodówce jaja świeże L Moja Kurka z terminem przydatności do spożycia przed 17 września br., o numerze partii 17/09/2021 PSK 98. Na skorupkach jaj znajduje się kod 3PL30211306. Producentem jest Specjalistyczne Gospodarstwo Rolne Dariusz Augustyniak z m. Stęszew Będlewo.
- Nie należy spożywać partii jaj określonej w tym ostrzeżeniu, szczególnie na surowo, z uwagi na potencjalne zagrożenie dla zdrowia. Należy również pamiętać, że bakterie obecne na powierzchni skorupek mogą zostać przeniesione na inne powierzchnie w wyniku kontaktu z zanieczyszczonymi jajami - przestrzega Inspektorat Sanitarny.
Producent, po otrzymaniu informacji o niezgodności rozpoczął wycofanie partii kwestionowanych jaj z obrotu i poinformował odbiorców o zagrożeniu. Zakład w ramach prowadzonej kontroli wewnętrznej dotychczas nie stwierdził niezgodności, zarówno w procedurach higienicznych jak i badaniach laboratoryjnych. W ramach postępowania zostały pobrane próbki urzędowe z kurników, z których pochodzą kwestionowane jaja.
środa, 5 lutego 2025
środa, 5 lutego 2025
czyli ze co moge oddac te jajka do biedronki i zwroca mi pieniadze ?
3 lata nie bylam w biedronce. i nigdy juz nie bede
Janusz, poszukaj skorupek po jajkach i idż do Biedronki , może dostaniesz 2 złote za te jajka.
Te jajka z takimi samymi nr partii i od tego samego producenta są również w innych sklepach.
A ja nie znam takiej partii. Ja znam tylko partię PiS.
Kupujecie jajka w Biedronce?? Desperaci