Policjanci zatrzymali 35-latka w sprawie kradzieży pieniędzy z kościoła. Mężczyzna w przeszłości wykonywał tam dorywcze prace, więc wiedział, gdzie trzymane są datki. Usłyszał zarzut kradzieży w recydywie. Był też poszukiwany do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za wcześniejsze groźby.
Policjanci z Ełku wyjaśnili sprawę kradzieży sprzed kilku dni. Do zdarzenia doszło w jednym z kościołów na terenie powiatu ełckiego. Ktoś zabrał wówczas z zakrystii datki z tacy, a także ofiary przekazywane przez wiernych przy szopce bożonarodzeniowej.
Pomocny w wytypowaniu sprawcy tego czynu był monitoring. Policjanci ustalili dane mężczyzny, który zabrał pieniądze. Ustalili także, gdzie on zamieszkuje. 35-latek został zatrzymany na terenie gminy Prostki. Usłyszał zarzut kradzieży w recydywie, ponieważ był już wcześniej skazywany za podobne przestępstwa. Grozi mu kara nawet do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Okazało się, że w przeszłości pracował dorywczo w tym kościele, dlatego znał zwyczaje i wiedział, gdzie są datki. Ponadto 35-latek był osobą poszukiwaną, ponieważ uchylał się od odbycia kary pozbawienia wolności za groźby. Od razu trafił do zakładu karnego na 6 miesięcy. - informuje KPP w Ełku
sobota, 14 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone
Komentarze (0)