piątek, 22 listopada 2024

Wiadomości

  • 3 komentarzy
  • 7968 wyświetleń

Trwa sezon na grzybobranie

Augustowscy policjanci otrzymali informację o zaginięciu 62-latki, która wybrała się na grzyby. Z relacji zgłaszającego wynikało, że rodzina od blisko 2 godzin przeczesuje las w miejscu, gdzie kobieta była widziana po raz ostatni i nie może jej znaleźć. Nie mogła także skontaktować się telefonicznie z 62-latką, ponieważ kobieta nie wzięła ze sobą telefonu. Policjanci natychmiast po zgłoszeniu rozpoczęli poszukiwania. Jeden z patroli pojechał sprawdzić, czy kobieta nie wróciła do domu oddalonego o blisko 10 kilometrów od miejsca, w którym była widziana.

 Na schodach zauważyli siedzącą 62-latkę, która była pijana.

Tłumaczyła policjantom, że zgubiła się w lesie i poprosiła przypadkową osobę o podwiezienie pod dom. Z racji tego, że nie wzięła ze sobą kluczy, nie mogła dostać się do środka. Twierdziła, że alkohol wypiła z nerwów dopiero pod domem. Na szczęście grzybiarce nic się nie stało. Sytuacja ta jednak pokazuje, jak ważne jest stosowanie się do zasad bezpiecznego grzybobrania.

 

Policjanci apelują, aby wybierając się na grzyby pamiętać o kilku zasad:

  • Przed wyjściem należy poinformować bliskich o wyprawie do lasu oraz wskazać im okolicę, w której będziemy przebywać.
  • Określić kiedy zamierzamy wrócić.
  • Do lasu najlepiej wybierać się w kilka osób, w przypadku, gdy jedna z nich się zgubi w lesie należy o tym fakcie powiadomić najbliższą jednostkę Policji, by rozpocząć akcję poszukiwawczą jak najszybciej.
  • Należy zabrać ze sobą do lasu telefon komórkowy z naładowaną baterią.
  • Kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, tak aby bez problemu znaleźć drogę powrotną do miejsca, z którego wyruszyliśmy.
  • Nie wybierajmy się do lasu po zmierzchu oraz podczas złej pogody.

 

KPP w Augustowie

Komentarze (3)

Najslynniejszym miejscem na grzybobranie byla zawsze Dyła i jej okoliczne lasy. Byly onewrecz nie do pobicia ! Pamietam czasy, kiedy bedac dzieckiem wychodzilem piecset metrow za stodla ,zeby we naszym rodzinnym lesie nazbierac kurek(mozna bylo byc wtedy wbrenym- tyle bylo grzybow)- na sniadanie. Podczas powrotu z grzybobrania- "ukopalo sie " mlodych ziemniaczkow, a mijajac stodole- "podejrzalem" przy okazji- czy nasze kurki zniosly juz jaja- na jajecznice z kurkami.... takich historii z grzybobraniem, moglbym napisac bardzo wiele, ale nie jestem pewien , czy, kogokolwiek one jeszcze interesuja... Serdecznie pozdrawiam Redakcje- e-Grajewo... i wszystkich fajnych Dybleniakow, rowniez tych bylych.. ale nie bede wymienial.

P.S,
Szkoda , ze ta wies- niestety - jest w procesie- wymierania

Witam, o ile pamiętam to Dybła, a nie Dyła. Pozdrawiam tamtejszych mieszkańców.

Jarek-oczywiscie, ze mialem na mysli Dybłę. Poprostu "wystukal " mi sie blad, lecz sugerujac sie tytulem- nietrudno sie domyslec, ze chodzilo mi o wies Dybła.
Z pozdrowieniami.

P.S
przepraszam za polenione bledy, ktore sa wynikiem tego, ze rzadko uzywam jezyka polskiego-niestety !

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.