Wiadomości

  • 49 komentarzy
  • 22832 wyświetleń

Tragedia zwolnień pracowników

- Zostałem zwolniony bez widocznych powodów – skarży się grajewianin zastrzegający sobie anonimowość. – W mojej byłej już firmie nie ma drugiej zmiany, zamówień na wyroby jest coraz mniej. Koledzy, którzy jeszcze pracują mówią, ze jest coraz gorzej, ale oni jeszcze pracę mają.
Postanowiliśmy na przykładzie kilku firm zbadać sytuację w kilku dużych grajewskich zakładach.

Spółdzielnia Pracy Zakrem
Od jej byłego pracownika usłyszeliśmy skargę cytowaną na początku. Trafiliśmy do spółdzielni pod pretekstem poszukiwania pracy. Rzeczywiście były zwolnienia. Ze stu trzydziestu pracowników w roku 2009 pożegnało się ze spółdzielnią trzydzieści sześć osób. Nie ma tam też produkcji na drugą zmianę. Czasowo były również obniżane zarobki. O pracę w spółdzielni nie ma co nawet pytać – powiedzieli ludzie w ubraniach roboczych spotkani na terenie spółdzielni. Otwarcie już więc zapytaliśmy jej prezesa, czy jego firma chyli się ku upadkowi.
- Nie, źle nie jest choć nie jest też dobrze – zapewnił nas Andrzej Piekarzewski, prezes Spółdzielni Pracy Zakrem w Grajewie. – Owszem z zakładu odeszło trzydziestu sześciu ludzi, lecz nie wszyscy zostali zwolnieni. Część odeszła na emeryturę, a byli i tacy, którzy z własnej woli zmienili pracę. Produkcji na drugą zmianę nie było u nas już od kilku lat. Nieliczni tylko muszą pracować w tym systemie. Kryzys dotknął nas tak jak wszystkie firmy na świecie i tak jak inni musimy robić wszystko aby uratować nasze miejsca pracy.

Pracują sami właściciele
Teraz w Zakremie pracują, poza jednym człowiekiem, sami współwłaściciele. Na dziewięćdziesięciu ośmiu zatrudnionych, dziewięćdziesięciu siedmiu pracowników ma swoje udziały w spółdzielni i decyzyjny głos na walnych zebraniach.
- Ratując firmę zwalnialiśmy ludzi, którzy nie mają w niej swoich udziałów. Jaki zakład w kraju czy poza nie ograniczał zatrudnienia? – zapytał Andrzej Piekarzewski. – Wszystkich nas pozostałych również kryzys dotknął obniżkami zarobków, ale w tej sytuacji ratowaliśmy swoje. Teraz mogę uspokoić pracowników. Sytuacja jest stabilna i żadnych zwolnień nie przewidujemy. Mamy płynność finansową i z płatnościami jesteśmy na bieżąco. Zakrem to jeden z nielicznych zakładów w Europie o takim profilu produkcji i na wielu rynkach kontynentu nasze wyroby są poszukiwane. Cały świat w tym i Europę zalewa tania i licha chińszczyzna. Trzeba się mocno główkować, żeby utrzymać się na rynkach.
W urzędzie miasta dowiedzieliśmy się że płynność finansowa Zakremu nie jest tylko czczą przechwałką prezesa.
- Ta firma nie zalega miastu z płaceniem swoich należności – potwierdza Ryszard Wolwark, sekretarz miasta. – W ubiegłym roku wystąpiła z wnioskiem o odroczenie ich części do czerwca i to uzyskała. Teraz Zakrem płaci bez opóźnień bieżące i odroczone opłaty.

Pleiderer S.A. Grajewo – praca i płaca

Zwolnienia dotknęły również „grajewskie płyty wiórowe”. W ubiegłym roku spadały tam też zarobki spowodowane przerwami w produkcji.
- Od ubiegłego roku wpływ na sytuację Plederera S.A. Grajewo miał  boleśnie odczuwalny kryzys w Europie Zachodniej, a co za tym idzie – kłopoty naszych kluczowych odbiorców, eksportujących meble na te rynki, skutkiem czego portfel zamówień jest mniejszy niż w latach prosperity – wyjaśnia Wojciech Gątkiewicz, prezes zarządu PFLEIDERER Grajewo S.A. - Efektem kryzysu są dla nas może nie wolumeny, wielkość produkcji, ale przede wszystkim spadek cen oraz nierytmiczność zamówień. Skutkowało to w r. 2009 przerwami ekonomicznymi i ograniczeniem zatrudnienia.

Będzie bezpieczniej
Pfleiderer S.A.  Grajewo również jak Zakrem, ma stabilną sytuację finansową.
- Zarząd Pfleiderera Grajewo uzyskał w ubiegłym roku odroczenie części płatności do czerwca roku bieżącego, ale teraz jest na bieżąco ze wszystkimi swoimi należnościami wobec miasta – zapewnił Ryszard Wolwark.
Pracownicy obu zakładów Pfleiderera nie muszą się już bać o swoje miejsca pracy.
- Obecną sytuację oceniamy jako lepszą niż w połowie ubiegłego roku, a raczej – bardziej przewidywalną. W chwili obecnej jednakże, po pełnym zaburzeń roku 2009, nauczyliśmy się prawidłowo reagować na zaistniałą sytuację. Ograniczania zatrudnienia nie uważamy za skuteczne narzędzie w długofalowej walce z trudnościami ekonomicznymi i w chwili obecnej zatrudnienie utrzymywane jest na stałym poziomie -  zapewnia Wojciech Gątkiewicz. - Z finansowego punktu widzenia najważniejszą dolegliwością jest wyższy koszt pieniądza (kredytów), ale spółka na najbliższe lata, do 2013 roku, ma zapewnione źródła finansowania. Koszt pieniądza wynikać będzie oczywiście z bieżących efektów ekonomicznych działalności spółek i im gorsze będą te wyniki, tym spółce, a co za tym idzie, nam wszystkim – pracownikom, będzie funkcjonowało się trudniej. W chwili obecnej prowadzimy intensywne działania prosprzedażowe, jak i w celu obniżenia wielu pozycji kosztowych.

Przepychanki w transporcie
W Pfleidererze trwają też jeszcze przepychanki cenowe za transport wyrobów. Prywatne firmy transportowe wykonujące usługi przewozowe na rzecz Pfleiderera S.A. Grajewo za pośrednictwem spółki Jura Polska Sp. z o.o. w Grajewie powołanej w tym celu, żądają podwyżek stawek. W tej chwili trwają jeszcze negocjacje. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jeżeli firmy nie dogadają się Jura Polska Sp z o.o. myśli u utworzeniu własnej floty ciężarowych samochodów.

Mlekpol
W Grajewie mówi się, że najlepszą sytuację ma w mieście Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol. Myśli nawet o inwestycjach jak budowa kolejnej hali produkcyjnej. O prawdziwej jej sytuacji powiadomimy czytelników w następnych artykułach. Zapytamy o to rolników, pracowników i prezesa Borawskiego.

Janek Kalinowski


Jura Polska Sp z o.o. – spółka spedycyjna organizująca transport dla branży przetwórstwa drzewnego. W chwili obecnej przedsiębiorstwo należy do grona największych i najszybciej rozwijających się spedytorów krajowych w Polsce i dysponuje flotą ponad 160 pojazdów (naczep i zestawów hakowych). Firma, obsługuje logistycznie głównie spółki Grupy Pfleiderer Grajewo.

Komentarze (49)

Co do Zakremu to ściema jest źle, obcinają pracownikom co mogą, choć zarobki są już skrajnie niskie.

I tak wypowiedzi pracowników i rolników nieumiescicie cenzura haha

napiszcie o pzu o tym jak ludzie dijeżdzają do pracy do białegostoku a część zwolnili

Jura Polska uważa sie za monopoliste i dyktuje swoje stawki za transport, ale niech maja się na baczności bo jak przewoźnicy dojdą do porozumienia to nie będą mieli czym przewozić.
Straty i kary umowne za nieterminowe dostawy obarczą Jurę ktorej właścicielem jest sam Pfleiderer

normalna rynkowa sytuacja, nie ma zamówień -nie ma pracy. Co w tym dziwnego, czy pracodawca ma do emerytury zatrudniać kogoś ? Pomimo strat ? do opieki albo do hiszpanii na oliwki, jak inni w tym kraju...

Chcieliście PO? to macie raj.

ale jaja - jak zapłacili haracz dla miasta-to im dobrze...
ha ha ha -koń by się uśmiał ( a może by tak dopomóc tym firmom przetrwać Panowie Burmistrzowie i umorzyć a nie odroczyć) -łaskawcy się znaleźli

Pfleiderer ma szczęście,iż znalazło się kilku przewozników którzy wyłamali się ze strajku i dostarczali drzewo do tego zakładu i dlatego tak długo trwa negocjacja jeśli juz uzyska sie porozumienie to jak spojrzec w oczy tym przewoznikom którzy strajkowali?ale cóz człowiek to tylko człowiek w drastycznych sytuacjach zrobi wszystko

Takie to jest życie raz jest lepiej a raz jest gorzej.

No i mamy cud PO, cud większego bezrobocia. Czy nie o to nam chodziło?? Teraz możemy w cudowny sposób leżeć i nic nie robić. Tylko, żeby jeszcze PO chciało nam za to leżenie płacić.

W Zakremie ciekawa sytuacja.Produkcji prawie nie ma, pracowników administracji nie ubyło,a szef magazynu przychodzi podpisać listę i ponarzekać ile to ma roboty ...

wszystko to jedna wielka sciema szkoda czasu na czytanie takich bzdur lepiej isc gdzies dorobic
jedna wielka mafia

"ew" sorry człowieku co ty per...., na oliwki do Hiszpanii niech zapierniczają emeryci z Grajewa, którzy zajmują stanowiska dla młodych ludzi. Jeżeli m,ają emeryture to niech siedzą albo w domu albo niech jadą na saksy zaś młodzi niech budująPolske a nie inne kraje

andrzejku, a podaj jednego choć, co tak Tobie stanowisko zajmuje (emeryta) JEDNEGO !

Po co w Zakremie taka obsada w biurze.
Zatrudnienie w biurze i na produkcji to pół
na pół.Jakie to są duże koszty, utrzymania
pracowników biurowych.

Czy dobrze czytałeś jeden z drugim wypowiedź w temacie kompetentnych osób . Po pierwsze w Zakremie właśnie zwolnienia dotyczyły ludzi w wieku emerytalnym , po drugie , kazdy spółdzielca włożył swoje oszczedności jesli chodzi o wkłady , to nie dziw że ma decydujacy głos w sprawach istotnych dla własnego miejsca pracy,(więc słowo mafia jest tu nie na miejscu) po trzecie dziwię się wypowiedzi "ani "mój mąż pracuje tam juz 14 lat więc ,wiem dokładnie jakie sa zarobki w Zakremie. Po czwarte jesli ktoś wziął pożyczkę z zakładu pracy i ją spłaca ,to niech nie mówi o niskich zarobkach. Nawet gdy w ub. roku zarobki byly obniżone to męza wypłata byla nie mniejsza niż najniższa krajowa.Więcej obiektywizmu moi drodzy . A znam co poniektórych , ktorzy pracowali i pracuja w Zakremie o ich pracy można powiedziec wiele i ich stosunku do wykonywanej pracy. kwituję to krótko jaka praca taka placa i nie dziwię się że zniektorymi mlodymi nie przedłużono umów w Zakremie

"EW" przejrzyj na oczka i zobacz co dzieje się w firmie ochroniarskiej "P" w Grajewie, więc nie musze podawać ani nazwisk ani imion, a z tego co wiem tojest takich firm bez liku. A tutaj nie chodzi o mnie bo mam to w głębokim poważaniu. Chodzi mi o mlodych ludzi,którzy wyjeżdżają za granicę

W tym zakładzie to 70% do zwolnienia legatów i przede wszystkim zmienić w tym zakładzie te przepisy niepisane nigdzie ,a nie ludzi zwolnili tych którzy przynosili zyski zwiększyli wydajność, jakość pracy,zwolnili świeżą ,młodą krew taka polityka tam istnieje ,a potem kryzys,D..pa a nie kryzys!!!!

Aniu to prawda wypowiedzi w felietonie to propaganda. W ZAKREM-ie jest źle. Wieloletnie błędy w zarządzaniu, a teraz kryzys .... i spory majątek diabli wezmą. Oczywiście zarządy postępowały zgodnie z wolą właścicieli lecz jeśli wszyscy rządzą - nikt nie rządzi. Dzisiaj czeka się chyba na ogłoszenie upadłości. Niezłą kasę niektórzy na tym zrobią - np. likwidator. Kasiu i Waldemarze też macie rację. Należy chyba postawić pytanie. Dlaczego w ZAKREM - ie pracowników produkcji i administracji jest pół na pół?

Dla ZAKREM-u są jeszcze szanse. Trzeba jednak podjąć odpowiednie szybkie działania. Ludzie chyba boją się zmian mimo tego, że jest wiele dobrych przykładów przedsiębiorstw, które pięknie rozwinęły się. Oczywiście oliwy do ognia dokładają osoby strasząc kolegów - właścicieli przysłowiowymi "czarownicami". Wszyscy czekają - cud niestety nie stanie się.

Do "Dona"pracowałem w Zakkremie kilka lat nie zapomnę pierwszego wrażenia jakie odniosłem w pierwszym tygodniu pracy w tym zakładzie po prostu szok!Masz rację udziałowcy włożyli tam swoje udziały ,ale to jest nic innego jak tylko stworzyli sobie zakład, który ich chroni.Przecież tam jest ZERO!dyscypliny ,a słyszałaś o takim czymś jak" Lista z podpisami udziałowców"?.Jak ktoś zawini z udziałowców to sporządza listę i biega po wszystkich udziałowcach żeby mu podpisali ,a żeby go nie zwolnili.Wiadomo o jakie przewinienie chodzi"za używki"Także ten decydujący głos to jest po to żeby swojej d..py chronić.Itd.Itd.Itd.Mogę więcej takich przykładów podać tylko czy umieszczą to.

Może najpierw należałoby przeanalizować
stanowiska kierowników i brygadzistów.Po co ich
tak jest dużo .Niech zakaszą rękawy i wezmą się
do roboty na produkacji.Chodzą tylko po zakładzie
z rękami w kieszeni i aby tylko aby do trzeciej
I do wypłaty.

Co chodzi o ilość pracowników w Zakremie to na 98 pracujacych , 21 osób to biuro ,77 produkcyjni . I jakie to pół na pół panie ''kasia''

To i tak jest stanowczo za dużo w biurze ,
w obecnej dobie komputerów.

do Maćka :Tu się mylisz to nie udziałowcy robią te listy ale ich" udane " związki zawodowe, z posiadanych przeze mnie informacji jest ich aż 3 w Zakremie, ponadto rzeczywiście tak jest i tu masz rację że w ten sposób broni się obiboków.pijaków , ale musisz też zrozumieć to nie jest jakiś zaklad a społdzienia , która funkcjonuje według ustawy o spódzielczości , to na walnych zebraniach są podejmowane takie a nie inne dcyzje większością głosów ,tychże udziałowcow. Zmieniany był i opracowywany i swego czsu Zbiorowy Ukląd Pracy , gdzie związki zawodowe były stroną . Sam dobrze wisz co się potem działo gdy ciż sami związkowcy na Walnym Zebraniu nie bronili pracowników , a może policz ile razy zmieniano prezesów bo to w Zakremie było najpopularniejsze bez wzgledu na koszty , które uderzały w Zakrem. Ani Grajewo ani Zakrem nie jest żadną enklawą na antypodach świata i też nas dotyka kryzys. Czy to coś dziwnego i nagannego że Zakrem szuka dróg wyjścia z kryzysu

malo to zakladow upadlo kto zaradny znajdzie prace jak nie w kraju to mozna jechac za granice droga otwarta tylko ze ciezko bedzie tym ktorzy siedzieli za biurkiem 20 lat wykonywac tam najgorsze prace a euro nie lezy na ulicy jak niektorzy mysla

Czytając komentarze najbardziej obiektywne wypowiedzi pisze Donna. Jest bardzo zoriętowana w funkcjonowaniu spółdzielni. Należy szukać drogi wyjścia z kryzysu, czy to się podoba grupie pracowników, którzy są w większości czy nie. Jeżeli nie pozostawi się tego osobom kompetentnym, to firma nie ma szans. Praconicy fizyczni nie mogą zarządzać zakładem, a w Zakremie tak jest. Skaczą sobie do oczu, oceniają pracę innych, a sami w większości są obibokami. Jest grupa uczciwych, solidnych i pracowitych ludzi lecz nie mają siły przebicia. Zwiazki zawodowe dbają o własne osbiste interesy. Najchętniej zabrać innym tylko nie mnie. Przez lata broni się pijaków, którzy kradną i są nie wydajni, bo są kolegami. Wykluczenia dotyczyły tylko pracowników umysłowych, nigdy fizycznych. Taki stan rzeczy nie może trwać. Zarząd nie może pytać pracowników fizycznych, co ma zrobić tylko dlatego, że jest ich więcej. Przedstawia swoją koncepcję działania i jej broni. Jeżeli nie obroni odchodzi, bo w brew własnym przekonaniom nie można pracować, bo to męczy.

nie pracowałem w ZAKREMIE ani nie pracuję ale znam wielu ludzi z tego zakładu dobrych fachowców ale bez dobrego szefa i człowieka od marketingu leżą jak byk na torach .To wstyd żeby z takim parkiem maszynowym siedzieć i czekać aż ktoś zamówi podnośniki kiedy inni z całej polski sprzedają chociażby piece co to zakremowi się nie opłaca bo jak wycenią taki piec to w sklepie kupi się dwa bo prywaciarz nie utrzymuje tylu darmozjadów w biurze pierwszy to technolog i inżynierowie na plac do miotły, niech tam swoje udziały szlifują ,oglądałem ostatnio na ulotce ofertę w końcu ktoś słusznie zauważył że wasz zakład leży w regionie rolniczym,na tych płotach to wy się nie utrzymacie to dobre dla drobnego ślusarza ,co do świadczonych usług to krew morze zalać zanim się obejdzie tych darmozjadów z biura ,na bramie powinienem zgłosić rodzaj usługi np. malowanie, portier powinien wskazać lakiernie i wystawić zapotrzebowanie na daną usługę i w lakierni powinienem znać cenę usługi i tam zapłacić a nie marnować czas żeby jakiś urzędas z bożej łaski raczył się wykazać swoją przydatnością ,inaczej czarno widzę los zakremu a szkoda żeby taki zakład upadł

do kasia od tych 77 osób produkcji w zakremie odejmij jeszcze mistrzów i działy pomocnicze a zostanie ci 45 osób

Obiboków nie powinno się trzymać w zakładzie.
Nie jest powiedziene czy obiboków nie ma
wsród pracownikó umysłowych.Zarządzać Firmą
winien Prezes a nie pracownicy.Ilu pracowników
zmniejszyło się w ostatnim roku wsród umysłowych
a ile wsród fizycznych.Wszyscy mają udziały w Firmie , a wynagrodzenia mają bardzo zróżnicowane.W dobie kryzysu powinno być inaczej
To w końcu ilu jest fizycznych a ilu umysłowych.

Do Zakremu. Co chodzi o te"listy rozgrzeszenia".A co na to przepisy,kodeks dyscyplinarny, BHP-owiec i przede wszystkim lojalność pracowników wobec swego zakładu.Sami udziałowcy, prawie wszyscy przyczynili się do takiej sytuacji.Albo związki zawodowe,wyuczona elita, po szkołach zawodowych i rolniczych.Tak samo i biuro.Jak księgowa odeszła na emeryturę, to nie było komu usiąść na jej miejsce.A po co na bramie ich tylu ,żaden nie wyjdzie nie sprawdzi co dany samochód wywozi,czy czasami nie więcej towaru.

No i jak widać , już prosimy o pracę i o chleb - niestety - KOMUNO WRÓĆ - mieliśmy każdy pracę , wszyscy byli dzieleni równo , A teraz w białych kołnierzykach mają krocie a My - to co z pańskiego stołu spadnie , JAK TAK DALEJ BĘDZIE TO NIESTETY SAMI DO TEGO DOPROWADZILIŚMY - NIE MA W NAS ŻADNEGO ZJEDNOCZENIA - jak kiedyś .!!!!!!!!!!!!!

W Zakremie procedura dla osób podpadniętych za alkohol jest następująca; 1) penitent dostaje karę nagany, 2)Prezes składa do Rady Nadzorczej wniosek o wykluczenie penitenta z członkostwa w spółdzielni, 3) związki zawodowe robią listę z podpisami "właścicieli" w obronie penitenta, 4) Rada Nadzorcza podejmuje uchwałę o "amnestii" dla penitenta, PARANOJA Wniosek: Prezesowi kolejny raz zagrano na nosie. Rada Nadzorcza podejmuje takie decyzje (ot zwykłe "koleżeństwo") ponieważ jeden z członków handlował alkoholem na terenie spółdzielni, inny był karany za alkohol i nie tylko....Zatem największa wina za brak dyscypliny w ZAKREM jest po stronie Rady Nadzorczej. Za dzisiejszą sytuację też winę ponosi w olbrzymiej części Rada Nadzorcza i... . Nie można wszystkiego zrzucić na kryzys. Wiele firm w kryzysie pięknie ma się. Pozdrawiam.

antek - jak czytam te komentarze to w tym zakładzie zatrzymał się czas i pozostały właśnie rządy i myślenie po komunie- wystarczy przejrzeć ilość obsady w administracji

I tu się zgadzam z F.B. tak to Rada Nadzworacza jest autorem takich a nie innych posunięć , mało tego ośmiszają się sami na okrągło nie znają kodeksu pracy , statutu Spółdzielni ani ustawy o spóldzielczości ale jak coś wymyślą to nie wiadomo czy płakać czy się smiać i sieją ferment wśród podpadziochów.Zamiast po objęciu stanowiska w Radzi Nadzorczej dokładnie zpoznać się z postawowym dokumentem jakim jest ich Statut i Układ Zbiorowy zatwierdzony przez Sąd Gospodarczy. Sami o sobie wyrabiają opinię rozrabiaków i niegramotnych .
. Ostatni wymysl to wypłacać dla wszystkich jednakowe wynagrodznia , czyli Prezes, księgowa , i kadrowa mają otzrymywać takie same wynagrodznie jak sprzątaczka , a gdzie tu zapisy ukladu zbioroewego , który smai zaakceptowali na Walnym Zebraniu.Dział.Marktingu i Handlu też nie jest święty nic nie zrobił aby solidnie rozreklamować Zakrem i jego wyroby. Aha obecny prezes niedobry bo ukrócil wreszcie różnego rodzaju chałatury prywatne na terenie zakładu i to mądrzalskim sie nie widzi zbytnio bo brak kasy na wodę ognistą ot co.

Renata. Masz rację.

donna - pleciesz bzdury (wyjaśniam ci bo nie bardzo kapujesz, w radzie są różni ludzie,zresztą wybrani przez załogę ) mają mieć prawo proponować rozwiązania, które nie zawsze są realne do zrealizowania - jak widać tonący brzytwy się chwyta (przynajmniej coś proponują), a taka księgowa z obsadą z tego co wiem bardzo liczą czy kadrowa też z pomocnicami czekają tylko na koniec miesiąca żeby wziąć sporą kaskę z tego co ci którzy tak jak piszesz i można wywnioskować obiboki siejący zamęt i alkoholicy wyprodukują. A teraz zadam pytanie czyja to broszka, że na produkcji nie mają co robić i chodzą z kąta w kąt.

jestem pracownikiem fizycznym zakremu i myślę że co niektórzy trochę się zapędzili w swoich wypowiedziach ..

Ciekawy jestem kto wam by wszystko policzył pozałatwiał sprawy "papierkowe "jeśli by nie było kadrowej , księgowej i pracownikow biurowych , sami byście to wszystko szanowna Rado Nadzorcza robili ,nie mając zielonego pojęcia że istnieje kodeks pracy.Ajaj jakież to oni biorą "apanaże koń by się uśmiał "to czemu nikt z was pracownikow fizycznych nie pomyślał i nie myśli o podnoszeniu swego wyksztalcenia aby móc tyle zarabiać co kadra kierownicza i pracować na tychże stanowiskach. Nikt nikomu nie zabrania i nie zabranil się uczyć

Ty "benek "nic się nie zapędzili ,tylko ku.....wica bierze jak takie bez prawie się toleruje ...

Do Wicek: Mając tak wysokie wykształcenie zastanawiam się, dlaczego nie pomyślałeś co by było, gdyby zabrakło tych "roboli" bez wykształcenia z ZAKREMIE. Otóż tłumacząc Ci, że ten zwykły pracownik własnymi rękoma pracuje również na Twoje zarobki.

Komu sie nie podoba w Zakremie niech się zwolną ,nikt nikogo nie trzyma, niech idzie do lepszej firmy , a nie siedzą i plotą głupoty , wstyd , wstyd i hańba

do Wicka taką pracę jaką wykonujecie to jest obłuda i jakieś nie porozumienie wykonujecie swoje obowiązki zbyt wolno i jeszcze źle kupa śmiechu i nie macie honoru przyznać się do tego a co chodzi o wykształcenie to krowa ma j.... większy i nie chwali się .

Dot.Donna: Sama jako pracownik biurowy nie znasz
zasad wynagradzania w Zakremie.Zarząd i księgowa
otrzymują wynagrodzenie ustalane przez Radę
Nadzorczą. Pozostali pracownicy w biurze mają
wysokie wynagrodzenie zasadnicze w stosunku do
umysłowych i do tego wysoką premię., czego nie mają fizyczni.W trudnej sytuacji finansowej
nie powinno być premii. Wszyscy jesteśmy udziałow
cami i w takiej sytuacji powinniśmy jechać na jednym wózku..Jak się komuś nie podoba to czego
oczekuje od Zakremu/ czeka na przetrwanie,
a miesiąc mija szybko /
Drogi Maćku : Nikt nie zdobywa wyższego wykształceniadla kogoś , tylko dla siebie.Idż do prywatnej firmy to zobaczysz jak płacą za wykształcenie lub wogółe dostaniesz pracę w Grajewie.Zobaczysz jakie jest zarudnienie umysłowych w stosunku do fizycznych., a robotę
papierkową trzeba też robić..Tak trudna sytuacja nie powstała na pewno dzisiaj , są to błędy poprzednich prezesów , którzy nie zostali rozliczeni za swą niegospodarnośc,

Przykro mi że co poniektrózy dyskutanci są jka by analfabetami i śmieję się do rozpuku ,bo ani Donna nie jst pracownikiem Zakremu , ani też nie ma wykształcenia wyższego ha ha , na początku dyskusji wyraźnie napisła że mąż pracuje w Zakremie od 14 lat .Ani również Wicek nie jst związany z Zakremem są to ludzie którzy swego czasu pracowli w spółdzielczości pracy i myślą logicznie ot co. No i zwyczajnie śledzą wszystko co się dzieje na naszym lokalnym rynku pracy. Pozdrawiam

Co do wykształcenia- osoba taka po prostu jest i nie musi z tym obnosić się na prawo i lewo. Po sytuacji w firmie, obyciu, czy rozmowie widać z kim się ma do czynienia i nie należy podkreślać przy każdej nadarzającej się okazji, że się jest po jakiejś tam szkole - wstyd i bardzo nieładnie- nie nauczyli tego??? (pewnie słaby student był)

czytając te komentarze mam wrażenie ze nam zazdroszczą pracy , ci którzy jej nie mają .
Firme Zakrem powinni nasladowac , gdyż w tak cięzkich czasach , obniżamy sobie pensje żeby utrzymać naszych pracowników , w spółce były by już dawno zwolnienia . Pamietajcie nie ma złego co na dobre nie wyjdzie .Wierze ze firma Zakrem wyjdzie na prostą .Pozdrawiam wszystkich xd

Już niedługo Firma wyjdzie z kryzysu bo jeden z biura ma dwa etaty i co najbardziej zabawne i jeszcze na urlopie wypoczynkowym ...

Jestem pracownikiem firmy Zakrem , ludzie co wy tu piszecie , dla mnie to same kłamstwa i ploty bo troche chyba wiem co tu sie dzieje , mimo waszej głupoty jestem dumny ze mogę pracować w takiej firmie , bo drugiej takiej nie będzie .Cudze chwalicie a swego nie znacie .Pozdrawiam i opamiętajcie się

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.