Około ośmiu lat więzienia grozi dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku. Prokurator rejonowy już sformułował zarzut przeciw niemu. Okazało się, że rozkazami zmuszając podległych strażaków do fałszowania dokumentów ukradł tysiąc pięćset litrów służbowego oleju napędowego.
Dochodzenie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Ełku w pełni potwierdziło nieprawidłowości związane z tankowaniem paliw do pojazdów i innych urządzeń napędzanych nimi. Winnym okazała się dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Wojciech N. Prokurator postawił mu zarzut podżegania innych podległych mu służbowo strażaków do potwierdzania nieprawdy w dokumentach. Ci na jego rozkaz fałszowali karty drogowe pojazdów i innych urządzeń pracujących na oleju napędowym. Postawiono mu zarzut przywłaszczenia około tysiąca pięciuset litrów oleju napędowego oraz fałszowanie dokumentów. Oskarżonemu grozi do ośmiu lat więzienia.
- Jest przepis, który uwalnia pracowników mundurowych od odpowiedzialności, dotyczy to żołnierzy, strażaków czy policjantów, którzy wykonując rozkazy, działają nieumyślnie, pod presją dowódcy w przekonaniu, że działanie jest prawidłowe – mówi Dariusz Piekarski, prokurator rejonowy w Ełku. – W tym przypadku prokurator umorzył postępowanie w sprawie ponieważ strażacy wykonywali rozkazy dowódcy.
Zarzut objął działania powodujące nieprawidłowości od 2007 roku do marca 2010.
Janek Kalinowski
czwartek, 12 maja 2022
sobota, 29 stycznia 2022
Biuro Podróży
Restauracja
Pozycjonowanie
Dom Pogrzebowy
WeselaPrzyjęcia
CentrumMateriałów
Pensjonat & SPA Rajgród
Stomatologia MedycynaEstetyczna
Szkoła Policealna
Pracuj.pl© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone

Komentarze (0)