Białystok chce uporządkować krajobraz miejski - trwają konsultacje w sprawie reklam.
Do połowy stycznia w specjalnej ankiecie każdy zainteresowany może wypowiedzieć się na temat konieczności wprowadzenia ograniczeń w umieszczaniu bilboardów, szyldów czy innego rodzaju ogłoszeń.
Ankieta składa się z 19 pytań dotyczących różnych rodzajów reklam, na które natykamy się w przestrzeni miejskiej. Urzędnicy chcą poznać opinię na temat ich liczby i jakości.
Urzędnicy pytają też o to, czy w mieście powinno się wydzielić specjalne tereny całkowicie wolne od reklam, a także o to, w jakich miejscach powinno się wprowadzić w tym zakresie jakieś ograniczenia. Wyniki badania mają być jedną ze składowych opracowywanego projektu uchwały krajobrazowej, która miałaby regulować kwestie estetyki przestrzeni Białegostoku. - informuje Radio Białystok
Szyldoza to choroba trapiąca wiele polskich miast, w tym Grajewo. Objawia się totalnym brakiem porządku, jeśli chodzi o szyldy i banery reklamowe, które porozmieszczane są w taki sposób, że szpecą okolice.
fot. Adam Janczewski
piątek, 7 listopada 2025
piątek, 7 listopada 2025
Najlepiej niech będzie jak za komuny, żadnych reklam nie było szare ściany.
Białystok jest po prostu brudny i brzydki. Wszędzie plwociny, ponura,bura zabudowa. Szyldoza straszy od lat
Dzieci bazgrolą flamastrami po ścianach, a dorośli reklamami. Co raz trudniej kopić/nabyć towar czy usługę której by nie reklamował jakiś zawodowy celebryt.
Zdejmą reklamy i wyjdzie troszkę mniej "brudny" budynek i takie kwadraty zostaną..... A później będzie następne forum że właściciel nie ogarnia budynku bo jest brudny... Najlepiej zburzyć i postawić nowe
W miastach gdzie zrobili porządek z reklamami jest naprawdę inaczej zwlaszcza w centrach miast gdzie poznikało większość reklam wielkoformatowych ...kto jeździ po Polsce to pewnie widzi różnice w tym jak jest Białymstoku , Grajewie z reklamami....