Straszak na ptaki

Na osiedlu Broniewskiego też jest dużo ptaków, tez są brudne chodniki i bloki i do tego jeszcze auta. Myślę że taki sprzęcik do odstraszania także by się przydał na tym osiedlu.

Powodzenia takie straszaki już znajdują się w grajewie w okolicach kocioła, niestety skutku brak...

O tera to ja rozumie przegnali wrony z nad sie na mieszczuchów .

Najlepiej powycinajcie tam gdzie wam przeszkadza wszystkie drzewa, i zastąpcie je jakimiś krzewami albo nie wiem małymi drzewkami... :D i będzie po kłopocie. Nikt z was już się nie zastanowi co to za rodzaj straszaka i na jakiej zasadzie działa(jakieś dane techniczne, opis urządzenia). Czy przypadkiem nie wpływa negatywnie na umysł człowieka, tak jak maszty antenowe, które wyrastają jak grzyby po deszczu w naszym mieście!!

Ludzie, opanujcie się!!! Całe wieki ptaki żyły w symbiozie z ludżmi i nikomu nie przeszkadzały! Przez myśl nie przeszło nikomu, że ptaki szkodzą. Mnie szkodzą ludzie, więc też ich usuńcie. Największym brudasem i szkodnikiem na kuli ziemskiej jest właśnie człowiek! Opanujcie się!!! Zlikwidujcie samochody, które "zatruwają" spokój, są narzędziem do nieumyślnego zabijania ludzi i zwierząt (wypadki), zlikwidujcie przestępców itp. Zostawcie w spokoju zwierzęta, które najmniej szkodzą ludziom i planecie!!! Spójrzcie się krytycznie na siebie. Obłęd!

Pawik i Ada macie rację. Poprosimy o dokładny opis tego urządzenia.

Ludzie! Powycinali drzewa ,gdzie ptaki spokojnie sobie gniazdowały i dziwią się,że na budynkach siedzą sobie gawrony, jak w "Ptakach "Hitchcocka.Gdzie mają się pofrunąć? od zawsze ptaki żyły w miastach i było dobrze, a teraz? Najlepiej, zniszczyć wszystko i zostawić betonową pustynię, brawo , gratulacje . Straszaki może i maja jakąś licencję, ale kto zagwarantuje, że w na przestrzeni lat nie okażą się szkodliwe dla ludzi. ?

Dzięki Karl ;) Ada popieram ;). Zwierzaki i to bez względu na gatunek(bo niby czemu te domowe mają być lepsze od reszty!!), mają więcej bezwarunkowej miłości w sobie niż obecni ludzi, którzy nic nie widzą poza czubkiem swego nosa...

Ja miałam 2 rodzaje straszaków, kupowałam na działkę. Nie warto wydawać pieniedzy, bo są NIESKUTECZNE. to wywalone w błoto pieniądze, wcale nie takie małe.