Do policjantów zgłosił się 78-letni białostoczanin. Poinformował, że został oszukany.
Opowiedział mundurowym, że gdy wracał ze sklepu zaczepił go nieznajomy mężczyzna, który co prawda mówił po polsku, jednak z silnym wschodnim akcentem. Mówił, że ma przy sobie złote monety, które chce sprzedać. O spieniężenie tych kosztowności, jak tłumaczył, poprosił go przebywający za granicą dziadek. Oszust opowiadał seniorowi, że jest kierowcą tira i część monet ma przy sobie, a część w samochodzie. Pytał seniora, czy wie, gdzie może je sprzedać. W trakcie rozmowy pokazał monety z napisem ONE PENNY.
W tym momencie podszedł do nich inny mężczyzna. Oświadczył, że jest adwokatem i zainteresował się kosztownościami. Sprzedający powiedział, że chce 1000 złotych za każdą sztukę. Podający się za adwokata mężczyzna wyjął pieniądze i kupił dwie monety. Białostoczanin również wyraził chęć zakupu, jednak aż 7 sztuk. Mężczyźni poszli do mieszkania 78-latka, który wziął pieniądze i zapłacił 7000 złotych za monety. Rzekomy adwokat zaproponował seniorowi, że razem mogą je sprzedać i szybko na nich zarobić. Mówił, że dokupi jeszcze 40, jednak musiał załatwić pilną sprawę w mieście. Mężczyźni umówili się za pół godziny, jednak gdy senior przyszedł, nie było ani sprzedającego, ani drugiego z nich.
78-latek poszedł do złotnika i tam dowiedział się, że nie są to złote monety i został oszukany.
KWP w Białymstoku
poniedziałek, 9 grudnia 2024
poniedziałek, 9 grudnia 2024
Takich seniorów jest w naszej kochanej ojczyźnie na pęczki. Otrzymali pobłogosławione złote, a jak się potem okazało, nic nie warte "srebrniki" i pobiegli do urn.
Ale niezly numer ! "Sztos" wiecznie zywy !
Benio! Powtórz to jak będzie młody lub bardzo młody. A jest ich na pęczki.
Zacząłeś dobrze. Po co ..do urn.
Tak trzymać....szkoda ze 40 nie kupił...taką szanse zmarnował
Pazerność została pokarana.
Benio - co z ciebie za człowiek. W twoim wpisie nie ma słowa o przestępcach, którzy kantują ludzi, tudzież o organach ścigania i wymiaru sprawiedliwości, natomiast tym złym jest senior który dał się nabrać i ty sobie drwisz z takich seniorów, pomimo, że winni są po drugiej stronie. Podszkol się nieco w logice przyczynowo-skutkowej ;) chociaż pewnie trud to daremny. Żal mi ciebie, po prostu.