111 osób próbowało we wtorek (28.03) dostać się nielegalnie z Białorusi do Polski - podała w środę w codziennym raporcie na Twitterze Straż Graniczna. Wśród cudzoziemców byli obywatele Tunezji, Etiopii, Jemenu i Egiptu.
W marcu odnotowano dotąd ponad 2,2 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy białorusko-polskiej. To znacznie więcej niż lutym i styczniu. W lutym było to ok. 1,5 tys. prób, w styczniu ponad 1,4 tys.
Na 186 km granicy polsko-białoruskiej jest zbudowana stalowa zapora o wysokości 5,5 metra. Jej uzupełnieniem jest zapora elektroniczna (system kamer i czujników), która ma działać na nieco ponad 200 km granicy. Trwają jeszcze prace przy budowie ostatniego, ok. 25-km odcinka zapory elektronicznej w rejonie Narewki i Białowieży.
W Podlaskiem zamknięte do odwołania są wszystkie drogowe przejścia graniczne z Białorusią. Czynne są jedynie przejścia kolejowe w Kuźnicy i Siemianówce.
27.03.2023 r. grupa migrantów rzucała kamieniami i gałęziami w polskie patrole. Do zdarzenia doszło około godziny siódmej rano na terenie działania Placówki SG w Dubiczach Cerkiewnych. Mężczyznom znajdującym się po białoruskiej stronie nie spodobało się, że polska granica jest patrolowana i ochraniana. Cudzoziemcy znaleźli się w specjalnej strefie przy granicy dzięki nieustąjacemu zaangażowaniu służb białoruskich w proceder nielegalnej migracji. Żołnierze białoruscy umożliwiają wejście w specjalnie chronioną strefę po swojej stronie, która zabezpieczona jest tzw. systemą.
Dzięki powstałej zaporze technicznej i elektronicznej służby ochraniające granicę Polski są bezpieczne, a granica naszego państwa jest dobrze zabezpieczona i obserwowana 24 godziny na dobę każdego dnia.
sobota, 10 maja 2025
sobota, 10 maja 2025
Strzelać nie patrzeć więcej nikt by nie podszedł.
Strzelać to możesz zaporę zrobili ico dalej idą
Ogrodzenie to fikcja. Służby codziennie łapią kurierów, którzy przewożą uchodźców, a to oznacza że nie spełnia ono swojej roli. Liczba 2 tys osób które próbują przedostać się do UE to tylko liczba osób które się zatrzymuje. A ile osób poszło dalej????tego nikt nie jest w stanie podać