Ponad 100 tys. zł i biżuterię nieznanej wartości przekazała oszustom 85-letnia mieszkanka Białegostoku. To kolejna ofiara złodziei, którzy przez telefon podają się za bliskich członków rodziny i proszą o pieniądze.
Była przekonana, że w ten sposób pomaga swojemu synowi, który rzekomo spowodował wypadek i potrzebuje pilnie pieniędzy.
Kolejny raz podlascy policjanci przypominają, aby nie podejmować finansowych decyzji przez telefon i nie przekazywać gotówki lub kosztowności obcym osobom. W razie wątpliwości proszą o kontakt na numer alarmowy 112.
piątek, 13 grudnia 2024
piątek, 13 grudnia 2024
To jest bardzo duża jak można bez zastanowienia przekazać taką kasę .Nie ZASTANOWIŁA ŚIĘ .Odkładane kwoty poszły w nieznanym kierunku ...
Po co 85latce 100tys i biżuteria? Nie mogła tego oddać synowi jak się widzieli nas święta? Po co ludziom w tym wieku takie pieniądze?
babcia chyba w UB pracowała takie oszczędności !
Bardzo dobrze chytrość starych ludzi jest kosmiczna brawo
Co za głupie pytanie po co?, w takim wieku to najlepiej położyć się do trumny i czekać na śmierć.
Pol - 100 tys. to duże pieniądze po tylu latach życia? Nie zartuj sobie. Pytanie raczej czemu trzyma takie pieniądze w domu? No, chyba ze wypłaciła z banku.
I na co całe życie pchać w skarpetę ? Po co takiej staruszce taka gotówka
Nie rozumiem Waszych komentarzy. Jak to po co taka gotowka starszej osobie? a co ma sie polozyc i czekac az umrze? Moze wlasnie zbiera oszczednosci, aby po smierci te pieniadze trafily do najblizszych (corka, syn, wnuki) a co od razu za zycia juz ma kase oddac bo jest starsza to po co ma trzymac? Ludzie starsi wlasnie po to najczesniej odkladaja, aby potem dzieci mialy w przypadku smierci. Sama tak bym robila, a nie oddala od razu i tyle. Przeciez do grobu tej kasy ze soba nie zabierze. Dobrze ze odklada niz jakby miala wydawac na glupoty lub przepijać.
skąd taka kasa u babci?jeszcze czternastk i nie weszły he,musiała ze 120 lat oszczędzać
PrimaBalerina. Zawsze w życiu warto wpierw pomyśleć, a potem się uzewnętrznić, np: na forum. UB zostało rozwiązane w 1956 roku, to ww. Pani miała lat 19. Tak więc pracę podjęła, wg ciebie, mając lat 8 (osiem). I jeszcze jedno. Widać, że ta Pani była i jest uczciwa oraz bardzo szanowała pracę. Wszyscy wymienieni na tym, którzy nie pojmują lub piszą coś niezrozumiałego w związku z tym wielkim nieszczęściem, proponuję przypomnieć sobie o tym, jak dożyją 85 lat. życzę Wam od serca żebyście dożyli. Głębokie ukłony.
Zawistne komentarze o starszej pani i jej pieniądzach.Krytyki oszustów i złodziei wcale - gratuluję myślenia.