Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z Bobrownik zatrzymali w Białymstoku do kontroli samochód osobowy na polskich numerach rejestracyjnych. Pojazdem kierował 35-letni mężczyzna. W bagażniku auta mundurowi znaleźli owinięty folią i linkami pakunek, a w nim 1560 paczek białoruskich papierosów. W pojeździe znajdował się także nadajnik GPS z kartą SIM.
Funkcjonariusze ustalili, że wykryte papierosy zostały przemycone z Białorusi do Polski za pomocą balonu, a kierowca podjął je w jednej z miejscowości na terenie pow. hajnowskiego.
Mundurowi przeszukali również dwie posesje w pow. sokólskim i augustowskim, w których 35-latek mógł przechowywać kontrabandę. Tam zabezpieczono kolejne niemal 2500 paczek papierosów z białoruskim znakami akcyzy. Funkcjonariuszy w przeszukaniach pomieszczeń wspomagała Hiena, owczarek belgijski podlaskiej KAS wyszkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych i waluty.
Wobec 35-latka wszczęto sprawę karną skarbową, do której zajęto wykryte papierosy o szacunkowej wartości rynkowej 70 tys. zł. Mężczyzna za popełnione przestępstwo skarbowe odpowie przed sądem.
kom. Maciej Czarnecki
Oficer prasowy podlaskiej KAS
poniedziałek, 2 czerwca 2025
niedziela, 1 czerwca 2025
Donos był donos jakby nie wiedzieli to by nie zatrzymali.A gdzie jest reszta komentarzy komentujących?
Nie ma reszty komentarzy bo dotyczą szczelności granicy szczególnie w obecnych czasach.
Skoro balonem bez większych przeszkód można przerzucić kilkukilogramowy ładunek, to aż strach pomyśleć co można przesłać zamiast fajek.
© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone