Łomżyńscy policjanci zlikwidowali bimbrownie znajdującą się w gminie Łomża. Mundurowi przejęli łącznie 18 190 litrów alkoholu, blisko 11 tysięcy litrów płynu przygotowanego do produkcji alkoholu i do tego aparaturę do jego produkcji. 40 i 48-latek usłyszeli zarzuty nielegalnej produkcji alkoholu. Grozi im kara do 8 lat więzienia.
Łomżyńscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wspólnie z operacyjnymi z wydziału kryminalnego zlikwidowali nielegalną bimbrownie w gminie Łomża. W pomieszczeniach gospodarczych ujawnili linię produkcyjną służącą do wyrobu alkoholu, a także blisko 400 pełnych pojemników o pojemnościach 5, 25 i 1000 litrów. Zabezpieczyli łącznie ponad 18 tysięcy litrów gotowego alkoholu o stężeniu 10 i 50 procent oraz ponad 11 tysięcy litrów zacieru. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli aparaturę służącą do jego produkcji oraz gotówkę w kwocie ponad 14 tysięcy złotych. Jak oszacowali mundurowi wartość czarnorynkowa zabezpieczonego alkoholu to prawie 260 tysięcy złotych. 40 i 48-latek trafili do łomżyńskiej komendy, gdzie usłyszeli zarzuty nielegalnej produkcji alkoholu, przy czym uczynili sobie z przestępstwa stałe źródło dochodu, przez co narazili Skarb Państwa na uszczuplenie w zakresie należnego podatku akcyzowego w kwocie blisko 209 tysięcy złotych. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
KMP w Łomży
piątek, 14 marca 2025
piątek, 14 marca 2025
Tyle pracy na marne szkoda ,trzymajcie się chłopaki
Tyle dobra naturalnego przepadło, panowie profesjonaliści i jaki porządek w pomieszczeniu, a kara za to, że nie dopuścili ministra do akcyzy i pozostałych podatków.
a gdzie to musiało iść takimi ilościami to mnie zastanawia mieć to jedno, ale mieć zbyt na to to drugie
Jeszcze zależy na czym była robiona jak na chemi to bardzo dobrze że zlikwidowali
Moje kondolencje.
W Łomży policja coś potrafi a w Grajewie?
O Jezus Maria ajajajajaj!
jak żyć?, ja sie pytam
Na pewno na własny użytek lub leczniczo.
Hm, mieli pewnie niezaradnych i zazdrosnych sąsiadów , kapusiów.
Nikogo nie poili na siłę ,zakładników też nie brali i poco ta nagonka i zabieranie czyjeś pracy .
Uuu.To już prawdziwa hala produkcyjna.
Tyle pracy na darmo.
Ale się napracowali to teraz odpoczną