(Nie)trzeźwy poranek

 
   Od blisko roku podlascy policjanci prowadzą działania pod nazwą „Trzeźwy poranek”. W ramach tej akcji systematycznie, w różnych punktach na drogach naszego województwa sprawdzają trzeźwość dużej liczby kierowców. Dzisiaj w godzinach od 6 do 8:00 funkcjonariusze przeprowadzili „Trzeźwy poranek” w trzech punktach na Podlasiu. Pierwszy z nich został zlokalizowany w Białymstoku przy ul. Kleberga na drodze krajowej nr 8, kolejny znalazł się w Siemiatyczach (Plac Jana Pawła II na drodze krajowej nr 19). Ostatni z posterunków kontrolnych wystawiony został na ul. Piłsudskiego w Grajewie na ciągu drogi nr 61. W trakcie dwugodzinnych działań policjanci sprawdzili trzeźwość blisko 1450 kierowców. Niestety również i tym razem okazało się, że są wśród nich osoby, które zasiadły za kierownicą po spożyciu alkoholu. Funkcjonariusze odnotowali w sumie 11 takich przypadków. Niechlubnym rekordzistą okazał się zatrzymany w Białymstoku 34-letni kierowca citroena. W wydychanym przez niego powietrzu alkomat wykazał 1.5 promila alkoholu. Mężczyzna wiózł swoich rodziców. Niewiele mniejszy wynik badania trzeźwości odnotowali policjanci u kierowcy mazdy, 32-letniego białostoczanina. Kierowca tego auta wiózł swoje dzieci do szkoły mając w wydychanym powietrzu 1.2 promila alkoholu. W Siemiatyczach policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę miejskiego autobusu. Badanie alkomatem 57-latka ujawniło, że w wydychanym przez niego powietrzu jest ponad pół promila alkoholu. Wszyscy zatrzymani dzisiaj kierowcy za swoją nieodpowiedzialną jazdę odpowiedzą przed sądem.
   W ciągu 9 miesięcy b.r. policjanci na podlaskich drogach zatrzymali ponad 4,5 tys. nietrzeźwych kierowców. W tym samym czasie doszło do 844 wypadków. Aż 83 spośród nich spowodowali nietrzeźwi użytkownicy ruchu. Tylko w tych zdarzeniach zginęło 7 osób, a kolejnych 109 zostało rannych. Dlatego też podobne do dzisiejszych działań policja będzie kontynuowała w przyszłości.  
KW Policji w Białymstoku