Młodzi niepewni za kółkiem

Co czwarty wypadek powodują młodzi kierowcy. Mniej niż przed rokiem jest wypadków drogowych. Mniej  jest również ofiar tych zdarzeń. Nie zmieniają się jednak przyczyny wypadków i grzechy kierowców. Obnażają to policyjne statystyki.

W I półroczu 2009 roku, na terenie województwa podlaskiego doszło do 465 wypadków drogowych, w których 83 osoby zginęły, a 602 zostały ranne. W tym okresie zgłoszono Policji 6.624 kolizje drogowe. Jak wskazują policyjne obserwacje oraz statystyki najczęstszymi i niezmiennymi od lat przyczynami wypadków pozostają: nadmierna lub niedostosowana do panujących warunków ruchu prędkość, nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu oraz nieprawidłowe wyprzedzanie, omijanie czy też wymijanie. Prędkość była przyczyną praktycznie co trzeciego wypadku. W 80 % sprawcami takich zdarzeń byli mężczyźni, a młodzi kierowcy w wieku od 18-24 lat spowodowali co czwarty wypadek.

Od początku stycznia do końca czerwca na Podlasiu odnotowano 127 wypadków z udziałem osób pieszych. Przyczyną tych zdarzeń było najczęściej nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, zaś sami piesi spowodowali aż 42 wypadki. Ich wina najczęściej polegała na nagłym wtargnięciu na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżającym pojazdem.

W tym samym okresie nieletni uczestniczyli w 47 wypadkach, w wyniku których 3 dzieci zginęło, a 51 doznało obrażeń ciała.

Policyjne statystyki wskazują, że najczęściej do wypadków drogowych dochodzi w godzinach 14-18,  (29,2% wszystkich wypadków), a najbardziej niebezpiecznym w takim ujęciu dniem tygodnia wydaje się piątek.

Niestety policyjne statystyki pokazują również, że podlaskie drogi wciąż prześladuje „zmora” pijanych kierowców. W I półroczu 2009 r. nietrzeźwi uczestnicy ruchu spowodowali 53 wypadki drogowe. Chociaż w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku liczba tego typu zdarzeń spadła o 25, to jednak praktycznie nie ma dnia, by policjanci na drogach naszego województwa nie zatrzymali nietrzeźwego kierowcy. Niestety bywają i takie dni, gdy zatrzymywanych jest ich nawet kilkudziesięciu - informuje KWP w Białymstoku