Policjanci z kolneńskiej drogówki, zwrócili uwagę na jadącą przez Lachowo z dużą prędkością skodę. Gdy kierowca zauważył policjantów, gwałtownie przyspieszył, a podczas manewru wyprzedzania uderzył w prawidłowo jadącego volkswagena. Chwilę później zignorował sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. Mężczyzna jechał w kierunku Danowa całą szerokością jezdni.
W trakcie ucieczki próbował zepchnąć z drogi wyprzedzający go radiowóz, uderzając w jego prawy bok. W pewnym momencie kierowca skody stracił panowanie nad pojazdem i zatrzymał się w rowie. Gdy przesiadł się na miejsce pasażera i próbował wysiąść z samochodu, został zatrzymany przez policjantów. W rozmowie, podczas której tłumaczył mundurowym, że nie wie kto kierował tym samochodem czuć było od niego silną woń alkoholu.
30-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli oraz uszkodzenia policyjnego radiowozu. Obydwa te przestępstwa zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci pobrali od mężczyzny krew do badań. Od ich wyniku zależy, czy usłyszy on kolejny zarzut. Mieszkaniec powiatu kolneńskiego odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej z volkswagenem, którego wyprzedzał.
KPP w Kolnie
czwartek, 1 maja 2025
czwartek, 1 maja 2025
O ile rozumiem facet był sam w samochodzie i nie wie kto prowadził auto ?
Mafiozo z kolna
A to czasem białego nie poniosla fantazja
Wszystko jest dla ludzi mówili. Prędzej czy później każdemu się przestawi w głowie. Zabierać dożywotnio. Nie jest mi takich żal. Od początku nowego roku powinni wprowadzać testy psychologiczne i rozmowy z psychiatrą czy dana osoba może mieć styczność z autem na drodze.
Pięć lat pozbawienia wolności za taki wybryk to śmiech na sali!
Dobrze że nie zrobili mu ludzie samosądu jak w warmińsko-mazurskim. A szkoda, ech.