Jaki magazyn sprawdzi się w Twoim e-commerce?

Nikt już chyba nie ma wątpliwości, że handel internetowy (e-commerce) zagościł na polskim rynku na dobre i że nie jest to chwilowa moda czy fanaberia komputerowych zapaleńców, ale nasza codzienność. Coraz więcej ludzi przekonuje się do zakupów przez sieć, co z kolei pobudza do pojawiania się nowych internetowych sprzedawców chcących wykroić dla siebie, choć kawałek tego sporego tortu.

Handel internetowy można podzielić pod względem sprzedawanych produktów na dwie główne grupy. Sprzedaż towarów cyfrowych i tych fizycznych. W tym artykule zajmiemy się sposobami magazynowania produktów fizycznych. 

Od małej do dużej firmy e-commerce

Najprostszym modelem sprzedaży fizycznych towarów przez sieć jest tak zwany dropshipping. W skrócie polega to na tym, że sprzedawca nie dysponuje towarem, którym handluje. Ten jest wysyłany do klienta bądź bezpośrednio od producenta, bądź z magazynu pośredniego. Ten model jest dobry na początek przygody z e-commerce. Na dłuższą metę fakt, że sprzedawca nie ma kontroli nad jakością usługi, jaką świadczy, sprawia, że najrozsądniej jest na dalszym etapie rozwoju dysponować własnym magazynem. 

Pierwszy magazyn

Zazwyczaj scenariusz jest taki, że młoda firma swój pierwszy magazyn umiejscawia w garażu, na strychu, czy nawet w mieszkaniu. W takim małym magazynie rozwijającej się firmy e-commerce, gdy przepływ towarów jest stosunkowo niewielki, a produkty dostarczane są w kartonach czy workach, wystarczą zwykłe regały półkowe. Ich solidna i przystosowana do udźwignięcia nawet sporych ciężarów konstrukcja, zapewnia duży komfort i bezpieczeństwo pracy. Aby zachować porządek i optymalne wykorzystanie powierzchni wystarczą odpowiednie pojemniki magazynowe, które można łatwo ometkować, by było wiadomo, co gdzie się znajduje. Nie potrzeba tu żadnych specjalnych maszyn transportowych ani wymyślnych drabin. Zazwyczaj wystarczy regał, stół do kompletacji zamówień i entuzjazm przedsiębiorcy.  

Co, gdy robi się ciasno?

Gdy firma rośnie i zamawia coraz więcej towarów, to te najczęściej dostarczane są na paletach. Gdy już do tego dojdzie, a ich liczba przekracza kilka sztuk, które może pomieścić podłoga przeciętnego minimagazynu, wówczas warto zainwestować w specjalne regały paletowe. Umożliwiają one bezpieczne i optymalne przechowanie towarów dostarczonych na paletach, ale też tych, które na paletach będzie wysyłane do klientów. W takim przypadku nadal nie trzeba rezygnować z posiadania kilku regałów półkowych, bo to na nich najlepiej przechowywać towar w trakcie przepakowywania, kompletacji, czy też by poczekał na swoją kolej, ponieważ nie jest wskazane długotrwałe przechowywanie produktów na paletach zawiniętych w folię. 

Gdy przesyłek jest coraz więcej

Gdy handel w sieci idzie dobrze i wolumen przesyłanych towarów ciągle rośnie, to dla takich firm oferta wyposażenia magazynowego jest już znacznie większa. Rodzajów i typów regałów jest bardzo wiele, można je praktycznie bez ograniczeń dostosowywać do potrzeb i możliwości firmy. W transporcie można się wspomagać zarówno wózkami spalinowymi, jak i elektrycznymi. 

Automatyzacja to przyszłość magazynowania

Jednak obecnie najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się postawienie na automatyzację. W dziedzinie logistyki magazynowej jest na to szczególna przestrzeń, a zyski z jej zastosowania są zazwyczaj imponujące. Automatyzacja magazynowania umożliwia znaczne zredukowanie załogi magazynu i działów intralogistycznych, co bezpośrednio przekłada się na oszczędności. Dochodzi do tego zwiększenie bezpieczeństwa i spora redukcja błędów, które przy tradycyjnym modelu przepływów towarowych zdarzają się stosunkowo często. 

Kolejną niebagatelną zaletą wprowadzenia automatyzacji magazynowania jest możliwość zastosowania systemów gęstego składowania. Umożliwia to maksymalne wykorzystanie powierzchni magazynowych. W ekstremalnych przypadkach można przechowywać nawet 80% więcej towarów na paletach niż w tradycyjnym systemie obsługiwanym przez wózki widłowe. Istnieje też możliwość zaprojektowania i stworzenia magazynu działającego 24/7, pod nadzorem niewielkiej obsady pracowniczej i praktycznie niepopełniającego błędów. Trzeba przyznać, że to niezwykle kusząca propozycja, tym bardziej że cały system można spiąć z modułami e-commerce i jeszcze bardziej zautomatyzować procesy dystrybucji towarów.