I kto to mówi?

Ostatnio niezbyt jasna sytuacja ze spółką Finryan miała miejsce w Bolesławcu. M.in. tu można coś na ten temat przeczytać:
http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/442047.html

Panie Robercie - nie przecenia się Pan?
Zamiana zdjęć to nie zwykły przejaw niekompetencji redakcji a manipulacja w Białymstoku?
Pan sie czuje urażonypodmianką - to co Pan Wolwark ma powiedzieć?
Instalowanie się różnych programików szpiegujących, dialerów i wirusów, to jeszcze nie włam do kompa.

Robert tak trzymaj

ja wiem, że was poprosić to dajecie miejce ludziom do swobodnej wypowiedzi! to się chwali, ale matko panie radny, niech pan uwierzy to nie spisek przeciwko panu, nie zmowa, może pan wody zimnej się napij, usiądź pan, odpocznij;
to zwykła pomyłka, czemu wy z LPR tak wszystko wyolbrzymiacie i katastroficznie na świat patrzycie?? relaks...

To Pan Ziemkiewicz jest z Ligi Polskich Rodzin?? Czemu Pan nigdzie o tym nie wspomniał? Mam nadzieje że LPR wygra następne wybory.

Panie Robercie, jest potwierdzenie Pańskich informacji na tenat firmy FINRYAN. Jak dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy mówią prawdę, oby więcej takich. GRATULUJĘ.

LPR może i wygra, ale nie Pan Robert. On sam najczęściej nie wie co mówi. Niektórzy myślą, że jak głupotę powtórzą 10 razy to ona zamieni się w prawdę ! Tylko naiwni w to uwierzą.

Odp. „wyborcy”



Po pierwsze nigdy na Sesji Rady Powiatu nie wypowiadałem się w sprawie szpitala jako członek Ligi Polskich Rodzin, tylko jako radny. Więc nie wiem skąd te uwagi. Czyżby „głupota powtórzona 10 razy zmieni się w prawdę”. Naraziłem się wielu osobom, bo mówię wprost, nie za plecami.

Jeżeli Pan uczestniczy w sesjach to zapewne o tym wie.
Jeżeli chodzi już o sprawy partyjne to przypomnę, że 5 radnych w tym: starosta i wicestarosta są przedstawicielami PSLu. Popartych przez posła ziemi grajewskiej. Przypomnę, że Ci członkowie chodzili na konsultacje do Pana Borawskiego, na potwierdzenie przedstawiam cytat z dzisiejszej Gazety Współczesnej „– Dwa lata temu Edmund Borawski, poseł na Sejm (PSL) na spotkaniu z załogą szpitala obiecał, że pomoże, gdy szpital zbilansuje swoją działalność.

Obecnie szpital się bilansuje, a pomocy od pana posła nie otrzymaliśmy – twierdzi rozgoryczony Czerwiński. Edmund Borawski dementuje te słowa.
– Nie uczestniczyłem w żadnym spotkaniu z pracownikami szpitala. Znam sytuację szpitala z informacji starosty – mówi Edmund Borawski.”
Jak także fakt, że Pan poseł był z Panią Rutkowską u mnie w mieszkaniu w sprawie wyboru starosty.


To, co mówię, to fakty z innych oficjalnych publikacji (wystarczy nieco czasu i chęci. Polecam, mogę podesłać linki), pozostałe informacje pochodzą od Państwa /wyborców/ i są formowane w pytania? Jak Pan zauważył część radnych nie ma żadnych pytań. Żadnych propozycji, czy tak jest lepiej? Są, też zadający pytania nie istotne, pytania dla zadania? Ciekawsze jest to, że jak pytam, to pytanie jest złe. Jak powtórzy na następnej sesji to samo pytanie dla przykładu Pan Wolwark, to jest bardzo dobre pytanie. Bez komentarza.


Wyprowadzę Pan z błędu, także w kwestii mojej przegranej. Czuję się już osobą wygraną. Moim celem było przesunięcie terminu decyzji o wyborze firmy FinRyan jako wspólnika w przyszłej spółce z powiatem do czasu pozyskania o niej danych. Szczególnie o działalności w spółce w Bolesławcu. Decyzja miała zapaść na koniec listopada, jest luty.


W tej chwili wiemy, że firmy FinRyan w Bolesławcu już nie ma. Są podejrzenia delikatnie mówiąc, że jest firmą nierzetelną.
Karmi się wszystkich przekonaniem, że jedynym rozwiązaniem jest spółka, że kłopoty szpitala są spowodowane nie podjęciem takiej decyzji za poprzedniej kadencji.


Informuję, tutaj, że w woj. podlaskim jest tylko jedna spółka i to w 100% miejska w Zambrowie. Są również szpitale, które nie mają zadłużenia. Nie były w żadnej spółce i nie zamierzają jej tworzyć. Proponowanej przez Zarząd nie ma, nie jest ona zgodna z założeniami Ministra Zdrowia.


Tak wielkie zadłużenie powstało w wyniku przyjęcia złego regulaminu wynagradzania w szpitalu za wcześniejszej kadencji Pana Augustowskiego zajmującego się wtedy służbą zdrowia. Złego zarządzania i niczego innego. Ustawa 203 itp., to tylko późniejsze dodatki do tej sytuacji.


Czy Pan nie słyszał o tym regulaminie? Mieszka Pan w Grajewie, proszę popytać. Najlepiej u źródła Pana starosty i ówczesnego dyrektora szpitala.