Na granicy z Białorusią trwa budowa bariery elektronicznej przy rzece Bug. Na terenie 10 metrów od linii brzegowej wycięte zostały drzewa i krzewy, montowany będzie monitoring. Obrońcy przyrody komentują, że straty w środowisku naturalnym są ogromne.
Podobnego zdania jest dziennikarz „Gazety Wyborczej” Adam Wajrak, który skomentował działania służb na antenie radia TOK FM. Decyzję o wycince nazwał „kompletnym absurdem”.
– Nie wierzę, że elektroniki, nie da się umieścić w sposób delikatny, przyjazny przyrodzie. Szczególnie nad rzeką, gdzie nie ma żadnych przeszkód obserwacyjnych. Kamery powinny być skierowane na rzekę i na białoruską stronę, na to, co się tam dzieje – mówił. – To się ociera o jakiś sabotaż. Trudno uwierzyć, że ktokolwiek z sensem jest w stanie coś takiego wymyślić – podsumował.
Na tym obszarze przewidywany jest montaż 1 800 słupów kamerowych, 4500 kamer, 200 km kabli zasilających i tyle samo transmisyjnych, a także ustawienie około 10 kontenerów technicznych.
środa, 11 grudnia 2024
środa, 11 grudnia 2024
Oszukali was? Wyborców? Niemożliwe. To sie w głowie nie mieści. Wy na nich zagłosowaliście a oni obietnic nie spełniają? Ojoj kto by się spodziewał..
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone